Kategorie: Android Honor Telefony Testy

Test | Honor 4x. Phablet, który chciałbym mieć

Ekran

Osobę, która dotychczas korzystała z telefonu wyposażonego w mniejszy wyświetlacz, 5.5-calowy ekran zamontowany w Honorze 4x wprawi w zdumienie. Korzystanie z telefonu wymaga przyzwyczajenia, bo zupełnie inaczej pisze się na nim wiadomości lub przegląda strony internetowe. Faktycznie, to idealny rozmiar dla osób, które cenią sobie multimedialną stronę smartfonów. Przeglądanie zdjęć na Instagramie lub oglądanie filmów na tym telefonie to czysta przyjemność.

Honor 4x / fot. gsmManiaK.pl

Ponieważ producent sięga po ekran IPS oferujący bardzo dobre kąty widzenia, nie zauważyłem, aby kolory ulegały jakiejkolwiek degradacji, czy to w standardowych odchylaniach, czy przy rzucie izometrycznym. Dla niektórych natomiast za mała może okazać się rozdzielczość — 1280 na 720 pikseli. Wprawdzie obraz nie jest nazbyt poszarpany, jak np. w Nokii Lumii 1320, gdzie tę samą rozdzielczość zastosowano przy 6-calowym ekranie, ale maniaKa nie tak łatwo zadowolić.

Wciąż jednak czytanie na Honorze 4x książek lub obszerniejszych artykułów zaliczyłbym do czynności nie tylko możliwych, lecz także komfortowych. I to także na dworze w pogodne dni, ponieważ podświetlenie jest na tyle mocne, że zwycięża z bezpośrednio padającymi na ekran promieniami słonecznymi. Zarejestrowana kalibratorem wartość 544 cd/m2 należy do jednej z wyższych, jakie do tej pory spotkałem w telefonach z tego przedziału cenowego. Z kolei podświetlenie minimalne rzędu 10 cd/m2 to już potwierdzenie jakości ekranu.

Zastosowany profil kolorystyczny posiada wyraźnie chłodną biel — wynik na przekraczający 8000K można własnoręcznie skalibrować w ustawieniach wyświetlacza. Analogicznie do Huawei P8, model 4X posiada prosty suwak, który pozwala manewrować samą temperaturą kolorów. Opcja bardzo przydatna i rzadko spotykana w modelach zaliczających się do tej kategorii cenowej.

Aparat

Honor 4x dysponuje 13-megapikselowym aparatem oraz pojedynczą diodą doświetlającą. Producent doinstalował własną aplikację do robienia zdjęć, której wygląd i sposób działania jest zbliżony do programu używanego w iPhone’ach. Przechodzenie pomiędzy trzema trybami rejestrowania obrazu — makijaż cyfrowy, zdjęcie i wideo — odbywa się poprzez przesunięcie palcem w lewo lub w prawo.

Honor 4x / fot. gsmManiaK.pl

Specyfikacja aparatu:

  • 13-megapikselowy aparat, f/2,0
  • ogniskowa 27 mm (w ekwiwalencie dla pełnej klatki)
  • lampa błyskowa
  • nagrywanie FHD

W ustawieniach znajdziemy dodatkowe tryby: robienia panoramy, HDR, robienia serii zdjęć dla wybrania najlepszego ujęcia oraz trybu ostrości na wszystko (pozwala na późniejsze fokusowanie na wybranym fragmencie zdjęcia). Ustawienia pozwalają na dostosowanie czułości na światło w zakresach ISO 100 – ISO 1600, doboru balansu bieli, uruchomienie zwolnienia migawki przy użyciu komend głosowych i włączenie ciągłego autofokusu.

Jakość zdjęć

Przykładowe fotografie wykonane za dnia prezentują się całkiem przyzwoicie. Zostaje zachowany odpowiedni współczynnik balansu bieli, a czułość ISO przy pochmurnym niebie nie przekracza wartości ISO 100. Ustrzega to zdjęcia przed szumami, których jest niewiele. Szczegółowość kadrów jest wystarczająca, aby z zadowoleniem przeglądać galerię zdjęć na telefonie, natomiast przy oględzinach zdjęć w ich rzeczywistym rozmiarze zauważymy, że dalszy plan jest mało szczegółowy.

Przy sztucznym oświetleniu ilość szumów jest znacznie większa, choć w tym przypadku nie ma co się dziwić, bo telefon ostro pogrywa z czułością na ISO windując ją do poziomu ISO 1300 czyniąc zdjęcie lekko zbyt jasnym. Przy takich parametrach źródło światła jest mocno jarzącą się plamą, ale zdjęcie zachowuje względnie dobre walory estetyczne.

Najgorzej prezentują się zdjęcia wykonane nocą, jeśli oceniać je pod względem ilości szumów i poziomu detali. Zdarza się, że wychodzą za ciemne i często też rozmazane. W takich warunkach Honor 4x sprawdza się najgorzej, dlatego wszędzie tam, gdzie możemy, powinniśmy korzystać z wbudowanej lampy błyskowej. Ogólnie jednak, wbudowany aparat sprawdza się nieporównywalnie lepiej niż ten, który znajdziemy choćby w LG G4 Stylus.

Jakość filmów

Filmy zarejestrowane telefonem jakościowo są zbliżone do zdjęć. Nakręcone za dnia posiadają niepoprawny zakres tonalny. Za dnia jaśniejsze kolory przeważają nad ciemniejszymi, nocą na odwrót. Telefon kręci wideo Full HD i 720P — przy obu rozmiarach zachowana zostaje prędkość 30 kl./s, ale zauważymy, że brak stabilizacji obrazu znacząco odbija się na jakości zarejestrowanego materiału.

Jakość połączeń głosowych

To będzie kolejny akapit, w którym wspomnę o wielkości telefonu — ostatni już raz, obiecuję. Honor 4X bardzo dobrze leży przy uchu, ale korzystanie z niego jako słuchawki wymaga przyzwyczajenia. Pamiętam, że przy korzystaniu z phabletu po raz pierwszy nie umiałem sobie poradzić z odpowiednim przyłożeniem go do ucha. Wierzę, że Wam pójdzie z tym lepiej.

Honor 4X oferuje bardzo dobrą jakość połączeń głosowych. Testowałem telefon w różnych warunkach i w żadnym z tych przypadków nie miałem problemu ze zrozumieniem mojego rozmówcy, tudzież mój rozmówca ze zrozumieniem mnie. Model posiada dwa mikrofony i wierzę, że korzysta z nich symultanicznie, aby wyciszyć, co zbędne, a wyeksponować to, co istotne w połączeniu głosowym.

Honor 4x / fot. gsmManiaK.pl

Pisanie wiadomości tekstowych jest bardzo wygodne, ale nie przy użyciu fabrycznie instalowanej klawiatury. Huawei proponuje swoje rozwiązanie z obsługą funkcji Swype — i chwała mu za to, natomiast przepadam za klawiaturami, która na mój dotyk reaguje delikatnym wibrowaniem telefonu. Takiej funkcji nie dało się aktywować w tym modelu. Jednakże sam rozmiar klawiszy i ich rozstaw są bardzo dobre, więc sądzę, że mało kto sięgnie po inną klawiaturę.

Honor 4x / fot. gsmManiaK.pl

Telefon posiada dwa gniazda na karty micro-SIM i oba obsługują sieć LTE/WCDMA/GSM, udało mi się także połączyć z siecią Aero2, a każdorazowy montaż i demontaż wymaga od nas ponownego uruchomienia telefonu, aby zmiana została zarejestrowana. Jak w większości dual-SIM-ów, korzystanie z jednej karty powoduje dezaktywację drugiej — np. rozmowa przy użyciu służbowego numeru sprawi, że nikt nie dodzwoni się na nasz prywatny.

Standardowo dla Androida, każdej z kart możemy nadać inną nazwę, a w stosownym menu wybrać, który numer będzie domyślnie wykorzystywany do transmisji danych, który do LTE, a który do pozostałych połączeń głosowych. Natomiast pod klawiaturą wyboru numeru znajdziemy dwa przyciski z zieloną słuchawką, każdy odpowiadający karcie SIM.

Michał Milc

Z wykształcenia lingwista, z pasji śpiewak klasyczny, prywatnie niewolnik ciasta drożdżowego. ;)

Najnowsze artykuły

  • Akcesoria
  • Baseus
  • Newsy

Brzytwa o grubości zaledwie 7,3 mm, oferująca 12000 mAh i 65W oficjalnie w Polsce! Cena?

Pojemny i szybki powerbank typu slim? Baseus Blade2 wchodzi na polski rynek! Jaka jest jego…

21 maja 2024
  • Newsy
  • Sony
  • Telefony

To był jedyny „naprawdę Pro” telefon na rynku. Chyba jednak powariowali, jeśli wierzą w takiego następcę

Jaki telefon naprawdę można opisać mianem Pro? Pewnie iPhone'a, ale reszta rzadko ma profesjonalne zastosowania.…

21 maja 2024
  • Poradniki

Aplikacje na Twoim telefonie z Androidem doprowadzają Cię do szału? Kilka kroków i to zmienisz!

Jeśli aplikacja na Twoim telefonie z Androidem notorycznie się zacina lub sama wyłącza, nie odpowiada…

21 maja 2024
  • Motorola
  • Newsy
  • Telefony

Najtańszy składany smartfon będzie w tym roku jeszcze tańszy. Producent wyciągnie do Ciebie rękę

Debiut składanego modelu Motorola razr 50 odbędzie się jeszcze w tym roku. Telefon przedpremierowo potwierdził…

21 maja 2024

Oto nowa kategoria laptopów. 22 godziny na jednym ładowaniu baterii to dopiero początek

Oficjalnie poznaliśmy najnowsze układy mobilne do laptopów od Qualcomm. To także jednocześnie start nowej inicjatywy…

21 maja 2024
  • Artykuł sponsorowany
  • Promocje

32″ i 170 Hz za 899 złotych i 25 km/h z 30 km zasięgiem za 859 złotych. Ta promocja to spełnienie marzeń nie tylko na komunię

Prezent na komunię, a może prezent dla samego siebie? Majowa wyprzedaż w polskim Geekbuying to…

21 maja 2024