Kenton Cool wspiął się po raz 9 na najwyższy szczyt świata – Mount Everest. Tym razem wyprawa była sponsorowana przez Samsunga i miała na celu udowodnienie, że nawet w tym miejscu można przeprowadzać rozmowy za pomocą zwykłego telefonu, a nie jak do tej pory się wydawało, tylko telefonu satelitarnego.
Himalaista używał w czasie wyprawy najnowszego i jednocześnie flagowego modelu południowo koreańskiego producenta – Galaxy S II. Przypomnijmy, że jest to smartfon wyposażony w dwurdzeniowy procesor z zegarem 1,2 GHz, wyświetlacz AMOLED Super Plus, 16GB pamięci użytkowej oraz system operacyjny Android 2.3 Gingerbread.
Po dotarciu na szczyt, Kenton’owi udało się wysłać wiadomość na Twittera oraz wykonać połączenie. Nie było by to jednak możliwe, gdyby nepalski operator Ncell nie umieścił pierwszego nadajnika 3G w niedalekiej odległości od Everestu – ta operacja ma dać możliwość korzystania ze zwykłych telefonów nawet w tak odległych miejscach, co znacznie obniży koszty przyszłych wypraw potencjalnych himalaistów. Jedyną przeszkodą pozostanie już zatem tylko wytrzymałość telefonu, który nadal musi być odporny na ekstremalnie niskie temperatury.
Dla zainteresowanych załączam film:
Źródło: ubergizmo, youtube
Na stronie mogą występować linki afiliacyjne lub reklamowe.