myPhone Infinity 3G – test telefonu

WYDAJNOŚĆ

8-rdzeniowy MediaTek MT6592 drzemiący pod obudową telefonu to dobrze nam znana jednostka. Układ oparty na procesorze ARM Cortex A7 zalazł się między innymi w Kazamie Tornado 348 i OVERMAXie Vertis YARD. W przeciwieństwie jednak do powyższych, jest on taktowany częstotliwością 1,4 GHz, a nie 1,7. Jest to zabieg przemyślany i należy zaliczyć go na plus, ponieważ różnicy w wydajności nie czuć w ogóle, a dzięki temu bateria jest odrobinę mniej obciążona. Za niedogodność należy uznać natomiast szybkie nagrzewanie się obudowy w okolicach aparatu. Na szczęście po osiągnięciu temperatury ok. 38 stopni nie rośnie ona prawie w ogóle, nie odbija się to także mocno na wydajności.

Testując gry, nie napotkałem żadnych problemów z nawet najbardziej zaawansowanymi tytułami. Na Infinity uruchomimy bez problemu Asphalt 8, Modern Combat 5 czy Dead Trigger 2. We wszystkich przypadkach rozgrywka jest idealnie płynna rozgrywka na średnich detalach, czasem nawet na najwyższych.

Pod względem kompatybilności z różnymi formatami wideo telefon wypada zgodnie z oczekiwaniami. Radzi sobie z filmami o rozdzielczości do 1080p, a po wgraniu najnowszych kodeków, obsługuje również dźwięk DTS i AC3.

SOFTWARE / FUNKCJONALNOŚĆ

Urządzenie pracuje pod kontrolą Androida w wersji 4.4.2, w delikatnie zmodyfikowanej formie. Producent postanowił odświeżyć nieco oklepany interfejs systemu i zmodyfikował wygląd ikonek systemowych aplikacji. Przyznam szczerze, że bardzo przypadł mi do gustu ich wygląd i rzeczywiście sprawiają, że przyjemniej się korzysta z interfejsu. Wzbogacono także jego funkcjonalność, dodając obsługę gestów min. rysowanie na wyłączonym ekranie odpalające daną aplikację. Jeśli jednak komuś by się one nie spodobały, jest możliwość wyboru innego motywu. Nie można mieć również zastrzeżeń co do szybkości pracy systemu – jest on dobrze zoptymalizowany i bardzo rzadko łapie zadyszkę

Moduł GPS działa z przeciętną dokładnością, ale za to nie ma problemów z połączeniem. Standardowo łapie sygnał w czasie krótszym, niż 15 sekund. Oprócz satelit GPS mamy też wsparcie ze strony połączenia sieciowego, czyli A-GPS.

WiFi w standardzie b/g/n nie zawodzi. Telefon łapie sygnał wszędzie tam, gdzie konkurencyjne urządzenia, chociaż na granicy jednej kreski zasięgu zdarza mu się czasami rozłączać. Warto sprzęt pochwalić także za obsługę dwóch zakresów (2,4 GHz i 5 GHz).

Infinity 3G, oprócz bycia pierwszym telefonem tej marki tak dobrze zrobionym, jest też jednym z pierwszych, NIE posiadających dwóch wejść na kartę SIM. Jeśli więc ktoś potrzebuje takiej funkcjonalności, musi poszukać gdzie indziej.

Telefon obsługuje USB OTG, a więc nie powinniście mieć problemu z podłączeniem zewnętrznych urządzeń wskazujących i pamięci flash. Warunkiem współpracy z tymi drugimi jest jednak format plików FAT32. Urządzenie nie obsługuje dysków zewnętrznych żadnego rodzaju.

Użytkownik ma do dyspozycji niecałe 16 GB pamięci użytkowej. Nie jest to duża wartość, ale zawsze można rozszerzyć ją o aż 128 dodatkowych gigabajtów na karcie micro SD (my przetestowaliśmy naszego redakcyjnego Kingstona 128 GB microSDXC Ultra Class10 UHS-1). Niestety, nie ma możliwości przenoszenia danych aplikacji na zewnętrzny nośnik.