Wiceprezydent firmy Nokia – Niklas Savander – wystąpił w wywiadzie, w którym przyznał, że niektórzy użytkownicy modelu N8 mogą mieć problemy z tymi smartphonami. Czy flagowy telefon fińskiego giganta okaże się totalnym niewypałem?
Niklas Savander, który odpowiada za sprzedaż i marketing firmy, potwierdził plotki dotyczące pierwszego smartphona z systemem Symbian^3. Jednocześnie zastrzegł jednak, iż sprawa dotyczy niewielkiej ilości modeli wypuszczonych na rynek. Tyle przedstawiciel firmy. A jak sprawa wygląda w realu?
Według informacji zebranych przez rosyjskiego blogera Eldara Murtazina nowym smartphonom Nokii zdarza się po prostu „paść” w rękach użytkowników. Po oddaniu urządzenia do serwisu okazuje się, że telefonu nie da się naładować do końca, a przy tym nie wiadomo co jest przyczyną usterki. Posiadacze N8 wracają więc do domu z niczym.
Z wypowiedzi Savandera wynika, iż część smartphonów, które pojawiły się na rynku pod koniec września, cechuje defekt w postaci nagłego wyłączania się telefonów i niemożność ich ponownego włączenia. Przyczyną ma być usterka w systemie ładowania urządzeń. Wiceprezydent firmy dodał natychmiast, że problem ten został już wyeliminowany, a liczba wadliwych telefonów, które trafiły na rynek nie jest duża. Niestety nie podano żadnych szczegółów. Wiadomo jednak, iż problemy z N8 mieli użytkownicy w różnych krajach i nie można mówić o konkretnej lokalizacji. Nokia N8 można znaleźć w porównywarce Ceneo w cenie od 699 zł - na razie ma go tylko 1 sklep.
Savander poradził wszystkim użytkownikom nowego smartphona Nokii, aby w przypadku problemów udali się do najbliższego centrum obsługi Nokia Care, gdzie będą mogli wymienić felerny telefon na nowe urządzenie. Ponoć tym razem dostaną już sprawny sprzęt.
Źródło: mnovosti.ru
Ceny Nokia N8
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.