Jeden z największych potentatów w dziedzinie nawigacji – Tom Tom, ogłosił dzisiaj nawiązanie współpracy z HTC. Jej owoce znajdziemy w najnowszych smartfonach tajwańskiego producenta – Desire Z i Desire HD.
Mapy Tom Tom staną się częścią usługi HTC Locations. Już śpieszę z wyjaśnieniami, co to dla nas oznacza. Otóż za darmo skorzystamy z map. Za nawigację tzw. „turn by turn” będzie trzeba zapłacić i ściagnąć ją z HTC Locations.
Wszystko wydaje się jasne, ale co z Google Maps? Czy obecność konkurenta nie jest w tym wypadku dyskwalifikująca? Trudno mi sobie wyobrazić telefon z Androidem bez jednej z jego najważniejszych usług.
Redaktorzy z serwisu Unwired view doszukali się ciekawej rzeczy. W oficjalnej specyfikacji Desire Z i HD nie ma ani słowa o nawigacji i mapach spod znaku zielonego robota. Inaczej jest jednak w przypadku zwykłego Desire czy Wildfire. Jestem bardzo ciekawy co tak naprawdę znajdziemy w tajwańskich nowościach.
Wszelkie wątpliwości powinny zostać rozwiane jeszcze w tym miesiącu.
źródło: unwiredview
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
iOS 17.5 i iPadOS 17.5 doczekają się bardzo przydatnej w kryzysowych sytuacjach funkcji. Ta ułatwi…
Rowery elektryczne to zupełnie nie moja bajka, ale ten przykuwa uwagę kapitalną ceną i świetną…
Ile trzeba będzie zapłacić za "najlepszego średniaka 2024 roku"? Nowy przeciek mówi o kwotach, za…
Nowe zestawienie AnTuTu wyraźnie pokazało, na które procesory w smartfonach warto stawiać. I wychodzi, że…
Złota promocja na świetny tablet. Xiaomi Pad 6 nie był jeszcze nigdy tańszy. Dlaczego by…
vivo X100s oraz vivo X100 Ultra będą wyjątkowo wydajnymi smartfonami. Pierwszy będzie "tanim flagowcem", natomiast…