Kategorie: Android Areny i porównania iOS Telefony Testy Windows Phone

Wielki test 8 najlepszych smartfonów

Aktualizacja 21.11.2020

Uwaga. Rynek i dostępne modele, które poleca redaKcja techManiaK.pl cały czas się zmieniają. Od publikacji tego wpisu minęło już trochę czasu, dlatego też zachęcam Cię do zobaczenia naszego najnowszego zestawienia:

Spis treści


 
 

SOFTWARE / FUNKCJONALNOŚĆ

Różnice w systemach

Zanim przejdziemy do omawiania konkretnych różnic w naszych telefonach, przyjrzyjmy się podstawowym wyróżnikom systemów operacyjnych. Sprawdźmy więc, jakie środowiska zarządzają konkretnymi modelami.

  System operacyjny - nazwa System operacyjny - wersja/nr
Sony Xperia Z2 Android 4.42
Samsung Galaxy S5 Android 4.42
Samsung Galaxy Note 3 Android 4.42
LG G3 Android 4.42
LG G2 Android 4.42
Nokia Lumia 1520 Windows Phone 8.00
HTC One (M8) Android 4.42
Apple iPhone 5s iOS 7.10

 

Z 8 testowanych sprzętów 6 pracuje pod kontrolą Androida 4.4 KitKat. Reprezentantem Windows Phone stała się Nokia Lumia 1520, a honoru iOS-a 7 bronić będzie iPhone 5S. Krótką charakterystykę poszczególnych platform opisał już Szymek w arenie 8-calowych tabletów – pozwolę sobie zacytować jej część, zmieniając jedynie sekcję odnoszącą się do dzieła Microsoftu:

  • Windows Phone, w przeciwieństwie do antycznego już Windowsa Mobile, kierowany jest raczej do użytkowników indywidualnych – nie dla klientów korporacyjnych. Oczywiście, jedno drugiego nie wyklucza. Niemniej jednak oprogramowanie Microsoftu nie tylko wygląda, ale również działa inaczej, mogąc poszczycić się doskonałą płynnością pracy niezależnie od urządzenia, na jakim zostało zainstalowane. Zdecydowanie bliżej mu do hermetyczności iOS-a, niż otwartości Androida. Na starcie dostajemy bowiem sporo narzędzi biurowych (pakiet Office i chmura OneDrive), jednolity, praktycznie niemodyfikowalny interfejs kafelkowy (z wyłączeniem zmiany koloru i rozmiaru „tilesów”) oraz orientację na usługi i programy Microsoftu – od Binga począwszy, na serwisach Xboxa i Internet Explorerze skończywszy.
  • Android to system wymagający włożenia sporego wysiłku w ustawienie optymalnej konfiguracji – edycja wzbogacona o nakładki producenta bywa przesycona wodotryskami i niepotrzebnymi dodatkami zajmującymi zasoby systemowe. W efekcie, bez względu na opcję, kupując sprzęt z Androidem i próbując dostosować go pod siebie (a nie mając dużego doświadczenia w tym zakresie), spędzimy nad konfiguracją dużo czasu. Warto jednak dodać, że w nagrodę otrzymamy sprzęt dobrze dopasowany do naszych potrzeb – z poziomu Androida można pracować nad rozbudowanymi dokumentami, amatorsko obrabiać zdjęcia, a nawet programować. Wszystko sprowadza się jedynie do wybrania (i nauczenia się obsługi) konkretnych narzędzi.
  • iOS to system idealny dla osób wchodzących w świat smartfonów. Fachowcy z Apple zbudowali jasny, ładny i intuicyjny interfejs, który jest spójny z filozofią projektowania giganta z Cupertino – obsługa sprzętu ma być przyjemnością, nie pracą. Warto też wspomnieć o olbrzymim zapleczu w postaci App Store – ilość dostępnych na iOS wysokiej klasy aplikacji może być głównym argumentem za wyborem iPhone’a. Różnice nie są tak widoczne, jak w świecie tabletów, ale wciąż spora część światowych premier początkowo trafia na iOS – nie na system Google’a.  Trzeba jednak pamiętać o tym, że telefony Apple to przede wszystkim urządzenia do konsumowania treści i z racji sporych ograniczeń (OTG jest tu dobrym przykładem), narzędziem stricte do pracy może być tylko w rękach świadomego użytkownika.

Odtwarzanie filmów

Obsługa różnych formatów multimedialnych jest cechą zależną nie tylko od systemu, ale też sprzętowych możliwości smartfona. W tym wypadku – poza iPhone’em – kluczowe okazuje się natomiast wsparcie programowe.

Kolejny aspekt związany z multimediami to wbudowane głośniki. Najlepszymi dla użytkownika będą głośniki stereofoniczne, frontowe, dzięki którym dźwięk będzie zdecydowanie bardziej klarowny. Bezsprzecznym liderem wśród tegorocznych telefonów jest HTC One (M8) – jakość i natężenie oferowane przez te membrany nie ma sobie równych. Xperia Z2 również ma sporo do powiedzenia, natomiast wskutek dużej ilości uszczelek głośność jest nieco zredukowana.

Trzecie miejsce wędruje do iPhone’a 5S, który mimo głośnika pojedynczego może zagwarantować dźwięk czysty, o nadspodziewanie wysokiej jakości. Kolejne modele stoją na bardzo zbliżonym poziomie; jedynie Lumia 1520 i LG G3 można wyszczególnić ze względu na sporą głośność i dość wierne odwzorowanie tonów wysokich, średnich i niskich.

Warto tu również wyróżnić dwa urządzenia ze względu na nietypowe rozwiązania wejść słuchawkowych. One (M8) może pochwalić się wysokim napięciem, dzięki czemu zyskujemy zdecydowanie głośniejszy i – w moim odczuciu – bardziej klarowny dźwięk. Xperia Z2, natomiast, oferuje nam technologię aktywnej redukcji szumów dostępną z kompatybilnymi słuchawkami.

Rodzaj głośników Maksymalne natężenie
Apple iPhone 5S boczny, mono 81 dB
HTC One (M8) frontowe, stereo 85 dB
LG G2 boczny, mono 76 dB
LG G3 tylny, mono 86 dB
Nokia Lumia 1520 tylny, mono 92 dB
Samsung Galaxy Note 3 boczny, mono 86 dB
Samsung Galaxy S5 tylny, mono 83 dB
Sony Xperia Z2 frontowe, stereofoniczne 80 dB

Wi-Fi

Żaden z telefonów nie miał problemów z zasięgiem i czułością w świecie rzeczywistym, natomiast nie mogliśmy podarować sobie porównania syntetycznego. Spośród wyszczególnionych urządzeń jedynie iPhone 5S nie ma do zaoferowania karty wspierającej standard AC – dlatego też pozycją wyjściową stał się dla nas bardziej popularny, standardowy router 802.11 b/g/n. Galaxy S5, z kolei, teoretycznie jest w stanie zapewnić nam dwukrotnie większą przepustowość (833 Mb/s kontra 433 Mb/s). W praktyce jednak podwójna antena sprawuje się dokładnie tak, jak pozostałe rozwiązania – więcej przeczytacie o tym tutaj.

Jeśli czytaliście wcześniej nasze testy, wiecie, że każdy sprzęt sprawdzamy w trzech scenariuszach. Zadaniem pierwszego jest symulowanie połączenia w obrębie tego samego pokoju, w którym stoi router. W scenariuszu drugim router i telefon oddzielone są pojedynczą ścianą, natomiast trzeci – najbardziej wymagający scenariusz – pokazuje, jak smartfony radzą sobie piętro niżej. Poniżej prezentujemy wyniki dla ostatniego testu.

Brak wartości w w przypadku iPhone’a 5S i Lumii 1020 zawdzięczamy – niestety – brakowi odpowiedniej aplikacji pomiarowej. Możemy natomiast zagwarantować, że połączenie zostało w obydwu przypadkach utrzymane przez telefony w stopniu wcale nie gorszym, niż u opartych na Androidzie konkurentów.

GPS

Test GPS-a (każde z urządzeń wspiera A-GPS i GLONASS) przeprowadzaliśmy w jednakowych warunkach, w oparciu o mobilny router działający w jednej sieci. Smartfony umiejscowiliśmy bezpiecznie na tylnym siedzeniu samochodu i ruszyliśmy w drogę.

Wyjątkiem jest tu LG G3, które dotarło do nas – niestety – później. Dla niego stworzyliśmy osobny punkt odniesienia.

W testach wykonywanych przy pomocy aplikacji Runtastic okazało się, że w mieście najbardziej dokładne wyniki prezentuje iPhone 5S. Oczywiście w grę wchodzi tu wiele składowych – poza samym modułem liczy się też platforma i sam program, jaki wykorzystaliśmy do testów. Zwróćcie jednak uwagę na to, że produkt Apple jako jedyny pokazuje proste linie, nie przechodzące przez budynki.

Porównanie GPS / fot. gsmManiaK.pl

Porównując LG G3 z Samsungiem Galaxy S5 wybraliśmy kolejny, reprezentatywny fragment 5-kilometrowej trasy. Różnice podobne do tych na powyższych zrzutach ekranu pojawiały się na kilku odcinkach – mimo zastosowania modułów tego samego producenta widać, że trasa jednego minimalnie różniła się od drugiego. W ogólnym rozrachunku można natomiast stwierdzić, że G3 i Galaxy S5 funkcjonują na podobnym, dobrym poziomie, cechując się odpowiednią precyzją we wskazaniach – choć nie jest to na razie taka czułość, jak w przypadku dedykowanych GPS-ów z wyższej półki.

Porównanie GPS / fot. gsmManiaK.pl

Dioda IR i gniazda komunikacyjne

W poniższej tabelce zwracamy uwagę na obecność diody podczerwonej i rodzaju portów, jakie mają do zaoferowania poszczególne modele.

Dioda IR Gniazda komunikacyjne
Apple iPhone 5S nie Lightning
HTC One (M8) tak microUSB 2.0 (MHL)
LG G2 tak microUSB 2.0 (SlimPort)
LG G3 tak microUSB 2.0 (SlimPort)
Nokia Lumia 1520 nie microUSB 2.0
Samsung Galaxy Note 3 tak microUSB 3.0 (MHL 2.0)
Samsung Galaxy S5 tak microUSB 3.0 (MHL 2.1)
Sony Xperia Z2 nie microUSB 2.0 (MHL 3)

 

Jedynie iPhone, Lumia 1520 i Xperia Z2 nie dysponują wsparciem podczerwieni. Owszem, iPhone działa we własnym świecie i Apple TV też takowego nie posiada, ale już w Lumii czy Xperii skazani jesteśmy na zgoła inne rozwiązania.

USB OTG

Telefony z Androidem radzą sobie z funkcjonalnościami OTG lepiej lub gorzej; najkorzystniej wypadają Galaxy S5, Galaxy Note 3 i LG G2, które są w stanie obsługiwać wszystkie z wymienionych wyżej pozycji (z wyjątkiem nośników formatowanych w NTFS). Nieco mniejszą kompatybilnością pochwali się Xperia Z2, LG G3 i HTC One (M8). Żadnego wsparcia nie oferują natomiast iPhone 5S i Nokia Lumia 1520. Tę ostatnią testowaliśmy jeszcze na Windows Phone 8.0 (a nowa edycja ma na tym polu przynieść zmiany).

Pojemność dyskowa i slot na karty microSD

Pamięć wbudowana Slot na kartę microSD
Apple iPhone 5S 16/32/64 GB nie
HTC One (M8) 16 GB tak
LG G2 16 GB nie
LG G3 16 GB tak
Nokia Lumia 1520 32 GB tak
Samsung Galaxy Note 3 32 GB tak
Samsung Galaxy S5 16 GB tak
Sony Xperia Z2 16 GB tak

Główne cechy oprogramowania

Za jedne z najważniejszych i najbardziej wyróżniających się cech oprogramowania smartfonów można uznać ich zdolność do wielozadaniowości. Nie mówię przy tym tylko o przetrzymywaniu procesów w tle, a o faktycznym multitaskingu w czasie rzeczywistym. Doskonale rozwiązał to Samsung, pozwalając na wyświetlanie dwóch okien jednocześnie na przedzielonym ekranie. To już nie tylko gadżet w postaci „drobnych” aplikacji (jak w Sony czy LG G2), ale przydatne, praktyczne narzędzie do pracy. Podobną rzecz znajdziemy w nakładce Optimus UI w LG G3 – działa i zachowuje się w bardzo zbliżony sposób.

Sporo osób może też zwracać uwagę na obecność pakietu biurowego z prawdziwego zdarzenia – i tutaj bryluje Nokia Lumia 1520, dając nam dostęp do pełnego, mobilnego Office’a (Word, Excel, PowerPoint czy OneNote) i integracji z OneDrive. Świat Androida nie pozostaje jednak zamknięty, oferując użytkownikom udane aplikacje Google Docs czy Sheets, połączone przez Drive’a. A Apple? Też walczą – każdy, kto aktywuje nowe urządzenie z iOS 7, otrzymuje dostęp do aplikacji Pages, arkuszy kalkulacyjnych czy programu do przygotowywania prezentacji. Pozostaje tylko kwestia indywidualnych preferencji.

W każdym z przypadków otrzymujemy odpowiednią dla przeciętnego użytkownika funkcjonalność. Istotną informacją jest natomiast zupełnie inna specyfika pracy omawianych systemów, bezpośrednio rzutująca na ich praktyczne wykorzystanie.

W Androidzie zyskujemy przede wszystkim możliwość nieograniczonej personalizacji – zarówno ustawień, jak i interfejsu. Ten otwarty system jest jednocześnie najbardziej podatny na zagrożenia z zewnątrz; według badań Trend Micro nawet kilkaset tysięcy aplikacji w Google Play może narażać nas na utratę bądź uszkodzenie danych. Eksperci z Kaspersky Lab odnotowują każdego tygodnia ok. 5 tys. nowych koni trojańskich pisanych właśnie pod kątem „zielonego robocika”. Istnieją, na szczęście, metody prewencyjne – pierwszą z nich są antywirusy, drugą, po prostu, rozsądne korzystanie z naszych urządzeń. Mimo realnego ryzyka zagrożenia, Androidowi żadna z platform nie jest w stanie obecnie zagrozić. Spłodzony przez Google OS stanowi mobilny standard, oferując ogromną ilość programów w sklepie Play, szeroką kompatybilność i największe możliwości konfiguracji. To, czy początkujący użytkownik odnajdzie się w nowym systemie, zależy w sporej mierze od producenta; istnieją przeróżne nakładki, launchery i modyfikacje zmieniające wygląd i zachowanie naszego urządzenia. Wystarczy choćby przypomnieć sobie o „trybie prostym” w Galaxy S5, gdzie ilość funkcji i przycisków ekranowych została ograniczona do minimum, pozwalając właścicielowi na oswojenie się z ogromem możliwości. Jeśli już odkryłeś tajniki działania Androida, możesz całkowicie odmieniać wygląd swojego telefonu dosłownie co kilka minut – instalując nakładki, wprowadzając nowe ikony, widżety, rozwiązania…

Android na przykładzie LG G3 / fot. gsmManiaK.pl

iOS, z kolei, stawia na bezpieczeństwo, łatwość użytkowania i stabilność pracy. Wszystkie trzy możliwe są do osiągnięcia przez zamknięcie środowiska – domyślnie, jeszcze w 2007 roku, Apple nie chciało nawet wprowadzać do obiegu aplikacji trzecich producentów. Obecnie AppStore wciąż uznawane jest za najlepszy sklep z aplikacjami; nie chodzi nawet o ich ilość, ale przede wszystkim o jakość. Ideę iOS-a można starać się zamknąć w sformułowaniu „system, który po prostu działa” – to chyba najlepszy wybór dla użytkownika początkującego, ale i osoba obeznana ze światem smartfonów będzie w stanie wykorzystać możliwości ekosystemu z Cupertino. Problematycznych może być natomiast kilka aspektów, które w Androidzie w ogóle nie stanowią kłopotu. Dla przykładu – próżno tu szukać wsparcia USB OTG bez jailbreaku (czyli nieformalnego „odblokowania” telefonu), nie sposób też skorzystać z tradycyjnego radia FM czy personalizować wyglądu ekranu domowego (poza zmianą tapety i włączeniem lub wyłączeniem animacji). Niezwykłą zaletą iOS-a jest natomiast gwarancja jego aktualizacji. Wszystkie update’y pochodzą bezpośrednio od producenta, dystrybuowane są jednocześnie i globalnie. Możemy być pewni, że nawet nasze 3- czy 4-letnie urządzenie otrzyma najnowszą wersję systemu.

iOS 7.1 na przykładzie iPhone'a 5S / fot. gsmManiaK.pl

Windows Phone, zwłaszcza po aktualizacji do wersji 8.1, zyskuje w oczach wielu użytkowników. Wprowadzenie centrum notyfikacji zdecydowanie przyśpieszyło proces użytkowania smartfonu – każda aplikacja wspiera własne powiadomienia, dostaliśmy też skrót do tzw. „szybkich ustawień” i ikonę ustawień głównych. Wystarczy więc, podobnie jak w Androidzie, wykonać dwa kroki, by móc modyfikować zachowanie naszego sprzętu; ściągnąć belkę i dotknąć odpowiednią ikonę. Jeśli natomiast chodzi o możliwości modyfikacji wyglądu OS-u Microsoftu, można powiedzieć, że mamy do czynienia z wypadkową Androida i iOS. Nie dostajemy bowiem widżetów jako takich, nie możemy też drastycznie odmienić sposobu wyświetlania ekranu głównego. W Windows Phone mamy kafelki – możemy podłożyć pod nie własną tapetę, zmienić ich rozmiar, zadbać o animację. „Tiles” mogą być zarówno ikonami, jak i widżetami. O słuszności tego rozwiązania świadczy coraz szersza adaptacja WP na większości rynków (może z wyjątkiem amerykańskiego i japońskiego). Dla przeciętnego użytkownika jednym z niewielu problemów tej platformy pozostaje ograniczona ilość aplikacji – niemniej jednak Windows jest wciąż młodym, wciąż kształcącym się środowiskiem, do którego z czasem przekonywać się będą kolejni developerzy.

Windows Phone 8 na przykładzie Nokii Lumii 1520 / fot. gsmManiaK.pl

Szczegółowo oprogramowanie każdego ze smartfonów omawialiśmy w ich indywidualnych testach:

Który z telefonów działa najszybciej?

Prym wiodą zdecydowanie iPhone 5S, Lumia 1520, HTC One (M8) i Sony Xperia Z2. To cztery urządzenia, z płynnością działania których nie ma praktycznie żadnych problemów – jakiekolwiek lagi są równie rzadkie, co kometa Halleya, a i o zawieszonych procesach nie może być mowy.

Nieco gorzej radzą sobie G3, Galaxy S5 i Note 3. Samsungi od zawsze miały problem z delikatnymi spowolnieniami pracy – nie jest to oczywiście czynnik wyłączający je z walki o tytuł, ale jednak w tak drogich urządzeniach podobna rzecz nie powinna mieć miejsca. Nie ma też znaczenia, czy korzystamy z nowej, czy starej wersji TouchWiza; poprawki dotyczą przede wszystkim aspektu wizualnego. Optimus UI w G3 też funkcjonuje zauważalnie mniej płynnie, niż nakładka w poprzednim wydaniu. W dalszym ciągu smartfonu używa się przyjemnie i skutecznie, natomiast pewna doza rezerwy pozostaje – czy naprawdę nie dałoby się uniknąć tego typu zachowań we flagowych urządzeniach?

 
 

Aktualizacja

Aktualne zestawienie znajdziesz tutaj:

Oto najlepsze smartfony 2020 roku! Te flagowce warto kupić

Antoni Żółciak

Najnowsze artykuły

  • Motorola
  • Słuchawki
  • Testy
  • Wiadomość dnia

Słuchawki TWS do 600 zł z pazurem i magią. TEST Motorola moto buds+

Intensywne te ostatnie dni. Słuchawki bezprzewodowe do 600 złotych powinny oferować coś "ekstra". Test Motorola…

9 maja 2024
  • Apple
  • iOS
  • Newsy

Zagrożenie dla klientów Apple. CSiRT KNF alarmuje – to podpucha

Użytkownicy smartfonów Apple muszą mieć się na baczności. Oszuści czyhają na nich w oficjalnym sklepie…

9 maja 2024
  • Motorola
  • Newsy
  • Telefony

Ten nowy smartfon Motoroli to prawdziwa perełka. Takich modeli już nie ma

Motorola Moto G Stylus 2024 pozuje na pierwszych zdjęciach. Średniopółkowy model z rysikiem w obudowie…

9 maja 2024
  • Promocje

Hit: kup smartfon Galaxy, Samsung da Ci zegarek i słuchawki gratis!

Samsung ma w maju ofertę nie do odrzucenia. Przy zakupie składanego smartfona Galaxy proponuje nam…

9 maja 2024
  • Newsy
  • OnePlus
  • Telefony

Wybitny ex-flagowiec OnePlus z aktualizacją w Europie. Czy warto go kupić w 2024 roku?

Ważny ex-flagowiec zaczął otrzymywać aktualizację w Europie. OnePlus 10 Pro lata świetności ma już za…

9 maja 2024
  • Newsy
  • OnePlus
  • Promocje

OnePlus z oficjalnym sklepem na Allegro! Sprawdź ofertę, bo smartwatch z Wear OS 4, NFC i AMOLED jest w świetnej cenie

OnePlus startuje z oficjalnym sklepem na Allegro! Z tej okazji producent przygotował dobrą cenę świetnemu…

9 maja 2024