Mapy spisują się świetnie, a ładowanie trwa bardzo krótko. Lokalizacja podawana jest z zadowalającą dokładnością, a kompas sprawia, że znacznik na mapie obraca się wraz z obracaniem telefonu. Wyszukiwanie lokalizacji odbywa się bezproblemowo, podobnie jak wytyczanie trasy. To drugie dostajemy w formie listy czynności jakie należy wykonać, albo linii naniesionej na mapę.
Kiedy przeglądamy mapę naszego miasta, pojawiają się na niej wszystkie ważniejsze miejsca. Od restauracji, banków, ważniejszych sklepów, po różnego rodzaju usługi, instytucje, zabytki, ważne miejsca itd. itd. Po wybraniu interesującego nas obiektu, pojawiają się informacje na jego temat, numer telefonu, komentarze innych osób (jeżeli sprawdzamy restauracje lub hotel). Wszystko jest wygodne, proste, podane na tacy. Warto wspomnieć, iż sami mamy możliwość komentowania miejsc i nanoszenia własnych opisów. Wystarczy skorzystać z odpowiedniej opcji.
Tradycyjnie już mamy do wyboru tryb „zwykłej” mapy albo satelity. W ustawieniach znajdziemy dział o nazwie laboratorium. Jak głosi zamieszczony tam komunikat – jest to jeszcze poligon doświadczalny dla różnych, nowych funkcji, które z czasem będą dodawane do Google Maps. Możemy tu włączyć pasek skali, który pokazuje odległości w jednostkach metrycznych – podstawa w każdej papierowej mapie. Mamy również „warstwę terenu”, która dodaje dodatkowy widok ukształtowania powierzchni oraz rozmieszczenia roślinności. Do pozostałych należną „popularne kategorie”, czyli wyszukiwanie po hotelach, restauracjach, itd.; możemy włączyć także pasy ruchu. Opcji jest sporo, można się więc pobawić i co najważniejsze – z czego skorzystać, jeżeli mamy akurat taką potrzebę.
Na koniec wspomnę, że w HTC Legend multidotyk nie działa w przypadku map. Powiększanie odbywa się zatem poprzez stukaniem palcem w powierzchnię ekranu lub dedykowane temu wirtualne przyciski.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Aplikacja Portfel Google już niedługo nie u wszystkich będzie działać tak, jak powinna. Sprawdź którzy…
Gdybym miał dziś kupić sobie flagowca, to bez wahania postawiłbym na OnePlus 12. Znalazłem go…
Premiery doczekała się Motorola Moto G Stylus 2024, czyli średniopółkowy smartfon ze wsparciem dla rysika.…
Jaki telefon już za kilka miesięcy regularnie będziemy polecać w kwocie około tysiaka? OnePlus Nord…
Sprzedający się jak mistrz w Polsce telefon od lubianej i szanowanej przez Polaków marki doczeka…
Samsung Galaxy A54 5G to jeden z najlepiej sprzedających się telefonów w Polsce, że o…