Podczas prezentacji flagowego smartfonu w asortymencie chińskiej firmy Xiaomi – Xiaomi MI3 – przedstawiciele poinformowali, że moc obliczeniową w wariancie wspierającym transmisję danych standardzie WCDMA, dostarcza najmocniejsza 4-rdzeniowa jednostka Snapdragon 800. Okazuje się jednak, że jest nieco inaczej, za co Xiaomi przeprasza swoich klientów i proponuje zwrot pieniędzy dla niezadowolonych nabywców.
Początkowo informowano, że sercem smartfonu jest 4-rdzeniowy Snapdragon 800 (MSM8974-AB) a to oznacza, że układ wspiera transmisję danych w standardzie LTE, zaś częstotliwość taktowania układu graficznego Adreno 330 wynosi 578 MHz. Zgodnie z najnowszą informacją przekazaną przez firmę Xiaomi za pośrednictwem oficjalnej strony, od teraz wydajność zapewnia Snapdragon 800 (MSM8274) z Adreno 330 o taktowaniu 450 MHz, a także wsparciem dla HSPA+.
Warto dodać, że Xiaomi MI3 został wyposażony w 5-calowy wyświetlacz IPS o rozdzielczości Full HD (1920 x 1080 pikseli), 2 GB pamięci operacyjnej RAM, 16 lub 64 GB wbudowanej pamięci, 13-megapikselowy aparat główny, a także akumulator o pojemności 3050 mAh. Podzespoły zamknięte zostały w obudowie o grubości 8.1 mm o wadze 145 gramów. Za model wyposażony w 16-gigabajtową pamięć wbudowaną dla użytkownika przyjdzie zapłacić 1999 juanów (~1000 złotych), natomiast model z pamięcią o wielkości 64 GB kosztować będzie 2499 juanów (~1250 złotych).
źródło: gsminsider
Na stronie mogą występować linki afiliacyjne lub reklamowe.
Samsung może wrócić do gry jako producent chipów firmy Qualcomm. Nowy Snapdragon 8 Elite 2…
Nie tylko najniższa cena w Polsce, ale i dodatkowy rok gwarancji. Sprawdzony sklep oferuje teraz…
Nothing nie zwlekał z wprowadzaniem stabilnego Androida 15 do swoich smartfonów. Oczekuje się takiego samego…
Rozpędzony fintech Revolut wprowadza do swojej oferty kolejne nowości. Tym razem zaoferuje własne usługi telekomunikacyjne.…
Motorola Edge 60 Fusion jest już u mnie na testach wystarczająco długo, bym mógł podzielić…
Ogromny atak hakerski przeprowadzono dzisiaj na rządową aplikację mObywatel. Polacy stracili dostęp do kluczowych e-usług.…