Wydawałoby się, że Apple to synonim dbałości o każdy detal i skrupulatnej kontroli jakości. Tymczasem najnowszy, drogi model iPhone 17 Pro Max zmaga się z kłopotami produkcyjnymi, które uderzają w portfele użytkowników. Czy źle spasowane elementy w urządzeniu startującym od około 6000 złotych to nowy standard?
Apple raczej nie kojarzy się z luźnym podejściem do kontroli jakości — wręcz przeciwnie, firma kreuje się na taką, która dba o szczegóły. Mimo tej renomy, w przypadku iPhone 17 Pro Max coś wyraźnie poszło nie tak. Ostatni incydent dotyczy klienta, który po rozpakowaniu swojej drogiej nowości zauważył, że szklana część tyłu smartfona jest źle spasowana.
Apple iPhone 17 Pro Max z wadami produkcyjnymi
Posiadacz wadliwego egzemplarza został poinformowany, że ma możliwość wymiany telefonu na nowy. Niestety, taka decyzja niesie za sobą nieprzyjemne finansowe konsekwencje. Według informacji wymiana może unieważnić wcześniejszy trade-in klienta, co zmusiłoby go do dopłaty. Brzmi jak nieśmieszny żart, ale „takie są procedury”. Jest to niedoskonałość trudna do dostrzeżenia na pierwszy rzut oka, ale biorąc pod uwagę cenę tego modelu w kwocie 6000 złotych.
Co więcej, sama wymiana wadliwego urządzenia wiąże się z opłatą restockingową w wysokości 55 dolarów (w USA). Warto odnotować, że zdaniem jednego z użytkowników, podobne niedokładności w spasowaniu, polegające na lekkim przesunięciu szkła względem logo Apple, są obserwowane już od czasów iPhone’a 13.
Kolejne modele z lepszą jakością… chyba
Aktualnie nie jest wiadome, czy ta sprawa eskaluje do pozwu zbiorowego (zapewne nie). Wiadomo jednak, że Apple pracuje nad kolejnym projektem urządzenia. Mowa jest o nowym projekcie iPhone’a 18, w którym planuje się zastosować lekko przezroczyste szkło na tylnej obudowie.
Możliwe jest, że ta zmiana stylistyki ma pomóc w eliminowaniu niedoskonałości, które obecnie są widoczne w montażu. Firma ma zatem rok na zaostrzenie swoich procedur kontroli jakości. Pozostaje trzymać kciuki, że nadchodzące modele unikną podobnych problemów.
Źródło: Reddit, opracowanie własne
Na stronie mogą występować linki afiliacyjne lub reklamowe.








