Huawei Mate 80 Pro+ to smartfon, który zdradza coraz więcej szczegółów specyfikacji. Firma nie poddaje się w walce o klienta i przygotowuje — co widać po kolejnych przeciekach — kolejny, flagowy model. Co zaoferuje?
Najnowsze przecieki skupiają się na topowej wersji nadchodzącej serii Mate 80. Chiński potentat ma w planach zaprezentowanie nowej rodziny w listopadzie w Chinach. Model Huawei Mate 80 Pro+ ma oferować specyfikację z najwyższej półki.
Huawei Mate 80 Pro+ ujawnia specyfikację
Sercem Mate 80 Pro+ ma być prawdopodobnie nowy układ Kirin 9030. Szczególnie intrygująco prezentuje się system „oczek”. Główny aparat ma charakteryzować się rozdzielczością 50 MP, i rozmiarem zastosowanego sensora na poziomie 1/1,28″ oraz zmienną przysłoną. Ponadto na wyposażeniu znajdzie się teleobiektyw peryskopowy o rozdzielczości 48 MP, wykorzystujący mechanizm 3P+3P do ustawiania focusu.
Wyświetlacz to flagowa konstrukcja z przekątną 6,88 cala. Ekran ma korzystać z zaawansowanej technologii OLED LTPO w układzie tandemowym (dwuwarstwowym). Charakteryzuje się on lekko zakrzywionym designem, co daje lepsze wrażenie „bezramkowości” takiego panelu. Przednia kamreka do selfie ma być umieszczona w jednym otworze, obok dodatkowego czujnika 3D ToF
Co z zasilaniem i łącznością?
W kontekście zasilania, Mate 80 Pro+ otrzyma solidną baterię. Jej pojemność ma przekraczać 6000 mAh — oby bliżej 7000 mAh, patrząc na to, co ma do zaoferowania już obecnie konkurencja. Co więcej, urządzenie posiadać będzie 100 W ładowanie przewodowe oraz aż 80 W indukcję. Często mnie zastanawia, dlaczego chińskie marki są w stanie robić już takie rzeczy od dobrych paru lat, a te „mainstreamowe”, typu Samsung, już niekoniecznie. I tutaj często uruchamia się „a co gdyby Huawei nie dostało bana od USA”…
Wracając — model ten zapewni obsługę dwóch kart, co jest wygodnym rozwiązaniem dla użytkowników. Obsługiwać będzie oczywiście tak fizyczne karty, jak i eSIM. Jak wynika z dotychczasowych informacji, Huawei celuje z ogłoszeniem flagowej serii Mate 80 na listopad, przynajmniej w kontekście rodzimego rynku. Kiedy można spodziewać się premiery w Europie? Cóż — na ten moment, nie wiadomo.
Źródło: Playfuldroid, opracowanie własne
Na stronie mogą występować linki afiliacyjne lub reklamowe.








