Rewolucja 5G miała miejsce parę lat temu, a wraz z nią pojawiły się smartfony wspierające sieć najnowszej generacji. Mamy jednak drugą połowę 2025 roku, a wciąż nie każdy nowy smartfon wspiera 5G. Niektóre budżetowce są ograniczone nadal do LTE. Nie byłoby w tym nic złego – w końcu często są one tańsze – gdyby nie to, że można wpaść w pułapkę i niechcący kupić inny model niż telefon 5G.
Może brzmi to kuriozalnie, ale swoją cegiełkę do ewentualnych pomyłek dodają sklepy z telefonami i operatorzy komórkowi. Wszystko przez dość dużą dowolność w nazewnictwie, mogącą przyczyniać się do omyłkowych zakupów. Zamiast kupić telefon 5G, możesz niechcący zamówić jego odpowiednik w 4G/4G LTE.
Telefon 5G a jego odpowiednik 4G/4G LTE
Weźmy pod lupę 2 tanie telefony Xiaomi: Xiaomi Redmi 13C oraz Xiaomi Redmi 13C 5G. Od razu widać, który z nich to model z łącznością 5G, a który jest ograniczony do 4G/4G LTE. Szkopuł w tym, że bywają one podpisywane nieco inaczej u różnych sprzedawców. Możemy spotkać się z opcjami:
- Xiaomi Redmi 13C i Xiaomi Redmi 13C 5G,
- Xiaomi Redmi 13C LTE i Xiaomi Redmi 13C.
W tym pierwszym przykładzie od razu widać, który ma wsparcie dla 5G. W drugim zaś niejako wyróżniono jedynie model LTE, a skoro mamy 2025 rok, to nie ma sensu dodawać „5G” do nazwy dla modelu, który oczywiście je oferuje. Niby tak, ale przechodząc do innego sprzedawcy tudzież operatora, może nazywać się on już jako Xiaomi Redmi 13C 5G.
Gorzej, jak wówczas nie będzie w innym sklepie modelu 5G, a jedynie „Xiaomi Redmi 13C”, którego niektórzy mogą wziąć za telefon 5G, a w istocie będzie to tańszy i gorszy smartfon 4G. Jak na ironię, w niektórych miejscach mogą one kosztować… tyle samo, np. Play oferuje je w swoim abonamencie w identycznej cenie:
Akurat sieć Play może pochwalić jasnym komunikatem, gdyż oba telefony są klarownie podpisane jako 4G LTE i 5G.
5G czy 4G? Oto jest pytanie
T Phone 2 Pro 5G / fot. T-Mobile
Naturalnie sama grafika przedstawianych telefonów powinna jasno komunikować, że mamy do czynienia z modelem 4G lub 5G, ale nie zawsze musi to być takie oczywiste. Możesz się śmiać, ale nie każdy jest fanem smartfonów i się na nich zna. Sporo użytkowników smartfonów interesuje się nimi tylko raz na kilka lat, gdy przyjdzie im wymienić telefon 5G na nowszy. Przez dość dużą swobodę w nazewnictwie, niejeden może wpaść w pułapkę.
Z drugiej strony nie każdy potrzebuje 5G, a ich odpowiedniki 4G są raczej tańsze (z wyjątkiem oferty Redmi 13C w Play). Czasami zdarzało się jednak, że modele 4G i 5G różniły się czymś więcej niż procesorem i obecnością modułu 5G. Nie chodzi o gloryfikowanie własnego rynku przez chińskich producentów telefonów, a o oferowanie zupełnie różnych modeli 4G i 5G.
Samsung Galaxy A32 4G / fot. producenta
Wystarczy wziąć jako przykład Samsunga Galaxy A32 4G i Samsunga Galaxy A32 5G. To modele z początku 2021 roku, dziś raczej trudne do kupienia. Wydawałoby się, że model 5G będzie lepszy, ale nie w tym przypadku. Wariant z LTE otrzymał nieco lepsze aparaty, a przede wszystkim o wiele lepszy ekran: Super AMOLED-a 6,40″ w Full HD+, podczas gdy model 5G miał… LCD 6,50″ tylko w HD+.
To wyjątek od reguły, w którym to model 4G jest lepszy od 5G.
Źródło: Play, operatorzy komórkowi, Ceneo.pl, opracowanie własne
Ceny w sklepach
Na stronie mogą występować linki afiliacyjne lub reklamowe.











