W sieci pojawił się design Xiaomi 16 Pro Max, czyli flagowca wyposażonego w dwa ekrany. Choć to Xiaomi było pierwsze, to jednak nietrudno pomylić go z nowymi iPhone’ami.
Premiera Xiaomi 16 Pro Max może odbyć się na koniec września lub na początku października, a już teraz do sieci trafiło zdjęcie przedstawiające flagowca na żywo. Jednego nie da się mu odmówić – to spora zmiana w stosunku do poprzednika. Szkoda tylko, że przez nazwę wszyscy oskarżą go o kopiowanie Apple.
Xiaomi 16 pozuje na żywo w wersji Pro Max – ma dwa ekrany
Wielka, zajmująca 80% szerokości tylnego panelu skrywa dwa obiektywy aparatu z jednej strony, podczas gdy druga wydaje się niezagospodarowana. To tam ma znajdować się wyświetlacz, dzięki któremu autoportrety będzie można wygodnie robić główną matrycą.
Ktoś może oczywiście narzekać, że design jest żywcem wzięty z iPhone’a 17 – oczywiście, nikt nie broni bycia trollem. Prawda jest taka, że podobną wyspę aparatów u POCO widziałem już dwa lata temu. Niektórzy mają pamięć dobrą jak polscy wyborcy.
Nie będę jednak próbował bronić nazwy – Xiaomi 16 Pro Max faktycznie brzmi, jakby w Chinach zabrakło im słów. Wolałbym już chyba znanego z serii Redmi Pro+.
Co wiemy o specyfikacji?
Po zdjęciu widać, że fotografia niekoniecznie będzie najmocniejszą stroną Xiaomi 16 Pro Max. Co prawda dwie matryce na wyspie małe na pewno nie są, ale trzeci sensor, ulokowany poza nią, tak duży fizycznie być już nie może.
Do tego w sieci już wcześniej pojawiły się doniesienia na temat baterii. Ta ma kolosalną pojemność 7500 mAh, ale chińscy producenci zdążyli nas już przyzwyczaić do tego typu ogniw.
Ponadto wiemy, że procesorem będzie Snapdragon 8 Elite Gen 5. To nie jest wcale takie oczywiste, bo coraz więcej marek z Chin preferuje wykorzystanie MediaTeka Dimensity 9500.
Na koniec pozostaje data premiery. Xiaomi 16 Pro Max (i dwa pozostałe warianty) zostaną oficjalnie zaprezentowane 25 września – lub dopiero w październiku. Obecnie przecieki różnią się w tej kwestii.
Źródło: via Ishan Agarval, opracowanie własne
Na stronie mogą występować linki afiliacyjne lub reklamowe.








