Nazywają swoje smartfony najlepszymi na świecie, użytkownicy potwierdzają to wynikami sprzedaży

Honor Magic V5 to dla mnie najlepszy składany telefon w historii, a wyniki sprzedaży wydają się to potwierdzać. Sięgnęło po niego aż 75% więcej użytkowników niż przed rokiem.

Jeżeli nie weźmiemy pod uwagę debiutu Huawei Mate XTs, to Honora Magic V5 nadal możemy uważać za najlepszy składany smartfon na rynku. Niedawny debiut w Europie pokazał, że użytkownicy zaczynają zdawać sobie z tego sprawę. To dobrze dla nas i źle dla Samsunga.

Honor Magic V5 sprzedaje się doskonale

Pierwszy tydzień sprzedaży Honora Magic V5 w Europie okazał się potężnym sukcesem. Producent chwali się, że po jego flagowca sięgnęło o 75% więcej chętnych niż przed rokiem, a dane dotyczą tylko 7 dni. Być może chodzi o atrakcyjną cenę (jak na składaka), a może o to, że więcej użytkowników patrzy wreszcie na specyfikację.

Honor Magic V5 5G / fot. Plus

Nie przypominam sobie, by jakikolwiek składak debiutował w cenie poniżej 7500 złotych (oczywiście nie biorę tu pod uwagę Flipów). Biorąc pod uwagę, że mówimy o najcieńszym modelu na rynku, który przy okazji ma największą baterię, wyniki sprzedaży nie powinny nikogo dziwić.

Po europejskim debiucie wiele sobie obiecuję

Czy jakoś specjalnie lubię telefony Honora? Nie, nieszczególnie – doceniam ich możliwości, nawet dominację w niektórych aspektach, ale generalnie to nie do końca moja bajka, Za moją opinią nie stoją więc żadne osobiste preferencje, a chłodne spojrzenie. O chłodno patrzę na to, że Samsung musi w końcu wziąć się w garść.

Przy okazji premiery Samsunga Galaxy Z Fold7 otrąbiono wielki sukces, bo udało się zmniejszyć grubość urządzenia o kilka milimetrów. Sęk w tym, że chińscy producenci zrobili to kilka generacji temu. Jednocześnie zdaję sobie sprawę, że tylko jedna rzecz jest w stanie zmusić Samsunga do postępu – kasa.

I właśnie słabnące wyniki sprzedaży w Europie mogą sprawić, że seria Fold ruszy z miejsca. Nie będą mieli wyjścia, bo choć stworzyli tę niszę, to mogą z niej szybko zniknąć. A to nie jest dobry moment, skoro już w przyszłym roku do sklepów trafi skłądany iPhone.

Źródło: producenta, via GSMarena, opracowanie własne