Xiaomi 15 Ultra / fot. producenta
Wielu z nas narzeka na koreańskiego Samsunga, który lubi wrzucać do swoich flagowców autorskie Exynosy. Robi to w modelach skierowanych do europejskiej dystrybucji, ale w Azji czy Ameryce Północnej te same modele mają Snapdragony. To denerwujące, ale wiesz co? Chińczycy nie są lepsi. Zobacz, jak wybebeszają swoje chińskie smartfony w wersjach globalnych.
Mniejsze baterie, słabsze procesory, gorsze aparaty, wolniejsze ładowanie. Lista ta zdaje się nie mieć końca. Oczywiście nie we wszystkich modelach występuje podział na „lepsze” Chiny i gorszą „resztę świata”, ale zdarzają się wręcz bardzo bezczelne przypadki, w których tak samo nazwane chińskie smartfony oferują zupełnie co innego w Państwie Środka niż choćby w Europie.
Xiaomi, Xiaomi/Redmi, POCO, realme, Huawei, Honor, OPPO, OnePlus, ZTE, Nubia, Red Magic, Infinix, Meizu, Tecno – to tylko niektóre chińskie marki smartfonów. W wielu przypadkach możesz liczyć na znakomite ceny i ogólnie bardzo dobry stosunek jakości do ceny.
Ale czy zawsze? Okazuje się, że do Europy nierzadko trafiają modele z gorszymi podzespołami. Oto niektóre z nich.
OPPO A5 Pro / fot. gsmManiaK
Zacznijmy od budżetowego OPPO A5 Pro. Smartfon ten zadebiutował końcem lutego br., choć w Chinach jest dostępny już od grudnia 2024 roku. A w zasadzie nie on, a zupełnie inny model, choć nazwany tak samo. Chiński OPPO A5 Pro ma AMOLED-a 6,70″ w FHD+, Dimensity 7300, 8-12 GB RAM i nawet 512 GB przestrzeni dyskowej, a do tego bardzo mocną baterię 6000 mAh z szybkim ładowaniem 80 W. A co dostaniemy w OPPO A5 Pro, którego kupimy w Polsce?
Przede wszystkim ekran IPS 6,67″ w zaledwie HD+, słabszego D6300, a wbudowana pamięć zaczyna się od bazowej opcji 6/128 GB, a kończy na 12/256 GB. Poza tym bateria 5800 mAh wspiera wolniejsze ładowanie 45 W.
Honor 400 Pro / fot. gsmManiaK
OK, możesz powiedzieć, że to zupełnie inne smartfony, bo nawet różnią się wyglądem. Co jednak stwierdzisz na temat Honora 400 Pro, który pod względem gabarytów i designu nie różni się niczym na różnych rynkach?
Reszta świata ma model z ogniwem 6000 mAh, a tylko do zacofanej Europy trafiają telefony z baterią 5300 mAh, na szczęście z tym samym szybkim ładowaniem 100 W. Co śmieszniejsze, Chińczycy mają u siebie innego Honora 400 Pro, który jest niemal taki sam, ale ma mniejszy ekran AMOLED 6,55″ 120 Hz, występuje nawet z 16/1 TB pamięci (u nas maksymalnie 12/512 GB), a jego bateria ma aż 7200 mAh.
To tylko parę przykładów z niższej, średniej i z wyższej średniej półki, ale z flagowcami bywa niestety podobnie.
HONOR Magic V5 / fot. Paweł Gajkowski, gsmManiaK.pl
Chińskie smartfony mają też nieco inne bebechy także w absolutnie topowej półce cenowej. Nowy rozkładany Honor Magic V5 ma na szczęście tego samego Snapdragona 8 Elite i aparaty, co w rodzimych Chinach, ale w wersji globalnej ma nieco mniejszą baterię, co jest bodaj najczęstszą przypadłością w chińskich telefonach. Liczy ona 5820 mAh, a ten sam smartfon zakupiony w Państwie Środka ma ogniwo 6100 mAh.
Ale nie tylko on – Xiaomi 15 w Chinach ma baterię 5400 mAh, a u nas 5240 mAh. Jeszcze bardziej jesteśmy poszkodowani w przypadku absolutnie topowego Xiaomi 15 Ultra (ogniwo 6000 vs 5410 mAh na naszą niekorzyść). Idźmy dalej.
Seria realme GT 7 ma wiele zalet, w tym rewelacyjne baterie / fot. gsmManiaK
Chiński model GT7 ma Dimensity 9400+ (3 nm; zegar do 3,73 GHz), a bazowa wersja zaczyna się od 12 GB RAM. Ogromna bateria 100 W liczy aż 7200 mAh. Z kolei realme GT7 dostępny choćby w Polsce ma okrojonego Dimensity 9300e (4 nm, taktowanie do 3,40 GHz), w najtańszej wersji tylko 8 GB RAM, a bateria to „jedyne” 7000 mAh. Z drugiej strony, globalny model ma szybsze ładowanie 120 W i lepszy aparat przez dodanie teleobiektywu.
Analogiczna sytuacja miała miejsce w poprzedniej generacji realme GT6. Telefon na Chiny otrzymał pełnoprawnego Snapa 8 Gen 3, min. 12 GB RAM i większą baterię 5800 mAh. Dla porównania wersja globalna dostała ograniczonego Snadpragona 8s Gen 3, min. 8 GB pamięci RAM i mniej pojemne ogniwo 5500 mAh. Topowy wariant z dyskiem 1 TB został zarezerwowany na Chiny, ale ponownie to Europejczycy mogli cieszyć się z obecności teleobiektywu.
Niestety zwykle to na nasz kontynent przeznaczane są gorzej wyposażone chińskie smartfony.
OnePlus Nord 5 / fot. producenta
Czasami wręcz zdarza się, że oprócz wersji globalnej istnieje wariant na Europę, który… jest gorszy od reszty świata, nie tylko od faworyzowanych Chin. I nie chodzi jedynie o wcześniej wymienionego Honora 400 Pro. Taka sytuacja ma miejsce np. w tegorocznym modelu OnePlus Nord 5. Ma on w oficjalnej europejskiej dystrybucji porządny akumulator 5200 mAh 80 W. Blednie on jednak w porównaniu z globalnym Nordem 5, który może pochwalić się baterią 6800 mAh.
Z kolei tańszy OnePlus Nord CE5 ma taką samą baterię na Starym kontynencie co i w „ogólnym” wariancie globalnym, a więc 5200 mAh. Radość psuje jednak obecność tego modelu na rynek indyjski z akumulatorem o wielkości aż 7100 mAh… Podobnie jest z Honorem 400: na Europę są przeznaczone egzemplarze z akumulatorem 5300 mAh. Reszta świata (nie tylko same Chiny) mają wariant 6000 mAh, w dodatku z szybszym ładowaniem 80 W (na Starym Kontynencie 66 W).
OnePlus 12 / fot. gsmManiaK
Rzadko kiedy chińskie smartfony są lepsze w Europie niż w Azji. Takim nielicznym przypadkiem jest Xiaomi Redmi 13, który w porównaniu do chińskiego odpowiednika ma lepsze aparaty, a dodatkowo slot na kartę microSDXC. Reszta podzespołów i modułów pozostaje praktycznie identyczna.
Ciekawie jest też z eksflagowym OnePlusem 12, który w wersji międzynarodowej (dostępnej u nas) bateria wspiera ładowanie aż 100 W. Tym razem poszkodowane są Stany Zjednoczone, bo trafiały do nich modele ze wsparciem tylko do 80 W. To dla nas i tak marne pocieszenie.
To tylko niektóre przykłady z ostatnich miesięcy, w których wersja globalna/europejska smartfonów jest w czymś gorsza od modeli przeznaczonych na wewnętrzny chiński rynek. A według Ciebie które jeszcze telefony z lepszym odpowiednikiem na Chiny warto wymienić na naszej liście?
Źródło: gsmarena.com, opracowanie własne
Na stronie mogą występować linki afiliacyjne lub reklamowe.
Dobry producent postanowił przecenić swoje smartwatche zarówno u siebie, jak i w wielu sklepach partnerskich.…
Jak ważne jest wsparcie aktualizacjami telefonu? Czasami jest to coś, co decyduje o życiu lub…
Kompaktowy telefon z przepotężną baterią oraz z rewelacyjną specyfikacją może jednak zostać anulowany. Mowa tu…
Wydawałoby się, że Apple to synonim dbałości o każdy detal i skrupulatnej kontroli jakości. Tymczasem…
Jeden z najciekawszych głośników do 500 złotych doczekał się w Polsce przyjaznej przeceny. Niejaki Soundcore…
Akcje promocyjne Black Friday od zawsze wzbudzały emocje. I prawidłowo, gdyż nie zawsze czarnopiątkowe "okazje"…