Nothing Phone (3a) Pro / fot. producenta
Czy wiesz, kim jest Carl Pei? To współzałożyciel marki Nothing, której smartfony doskonale się sprzedają. Na jej kanale YT pojawił się klip sugerujący, że obraz Georges’a Seurata dał impuls… stworzeniu smartfonów.
Carl Pei to ciekawa postać. Nothing nie jest jego pierwszym „dzieckiem”. Wcześniej był współzałożycielem OnePlus, a gdy marka odniosła sukces, opuścił ją i stworzył nową. I… znowu się udało.
Pei, ktory na platformie X ma nick „GetPeid”, podzielił się ostatnio najnowszym klipem, jaki trafił na oficjalny kanał YT marki. Według zawartych tam informacji, smartfony nie istniałyby bez obrazu „Niedzielne popołudnie na wyspie Grande Jatte” autorstwa Georges’a Seurata.
Obraz ten powstawał w latach 1884–1886 i początkowo nie spotkał się z życzliwym przyjęciem. Między innymi dlatego, że Seurat wykonał go stworzonym przez siebie stylu, jaki po polsku ma nawę „puentylizm„. Oto ten obraz:
Co na nim widzimy? Widok prezentuje ludzi relaksujących się w niedzielę nad brzegiem Sekwany. Wśród namalowanych postaci są kobiety z parasolkami i turniurami, mężczyzna w cylindrze, patrząca na obserwatora dziewczynka (ubrana na biało), a nawet małpka na smyczy.
No dobrze, obraz jak obraz, jednym się spodoba, innym nie. Ale co to ma wspólnego ze smartfonami?
Przyglądając się uważnie obrazowi, zauważysz, że postacie na nim przedstawione zbudowane są z kropek. Mając wówczas 25 lat, Seurat stworzył styl znany jako wspomniany „puentylizm”, wykorzystując kropki o różnych kolorach.
Brzmi to znajomo? Patrząc z dystansu, kolory kropek zlewały się w mózgu w spójny obraz. To ten sam proces naukowy, który stoi za… wykorzystaniem pikseli na ekranach dzisiejszych smartfonów.
Inne odkrycia z tamtych czasów pomogły w tworzeniu obrazów o żywszych kolorach. Doprowadziło to do powstania „koła barw„, czyli narzędzia używanego w Nothing do tworzenia wyróżniających się pod wzgledem designu i funkcji urządzeń.
Jak mówi Nothing: „Następnym razem, gdy spojrzysz na swój smartfon, po prostu pamiętaj, że potrzeba było wieków innowacji, przełomów w nauce i sztuce oraz niezliczonych pokoleń genialnych, ambitnych umysłów, aby stworzyć urządzenie, które trzymasz właśnie w rękach i używasz go do oglądania pornografii„.
To żart? Być może. Ale nie można odmówić słuszności stwierdzeniu, że malowanie kropkami na płótnie przez malarza to to samo, co malowanie pikselami na ekranie smartfona czy komputerowego monitora – a nawet na telewizorze.
Tak więc choć może analogia jest dość wymuszona, nie można odmówić słuszności stwierdzeniu, że mechanizmy są – dla ludzkiego mózgu – identyczne.
A oto ów klip wideo, w którym Nothing uzasadnia swoje spostrzeżenie:
Oczywiście bezpośrednich dowodów na to, że ten obraz zmotywował kogokolwiek w stworzenie smartfona, nie ma i nie będzie. Tu warto dodać, że sam twórca omawianego obrazu, Georges Seurat, początkowo korzystał z technik impresjonizmu.
Ostateczną formę „Niedzielne popołudnie na wyspie Grande Jatte” uzyskało dopiero po eksperymencie polegającym na zmianie sposobu nanoszenia kolorów. Proces można prześledzić na stronie Wikipedii, gdzie pokazano kolejne stadia jego powstawania.
Od obrazu do smartfona długa droga. A jakie obecnie zachwycają nas swoimi wyświetlaczami? Odpowiedź na to pytanie poznasz, zapoznając się z naszym rankingiem najlepszych telefonów w 2025 roku!
Źródła: Nothing, PhoneArena
Na stronie mogą występować linki afiliacyjne lub reklamowe.
Aż 6 lat prawdziwego spokoju w zamian za 1200 złotych? To, a nawet znacznie więcej…
Pierwszy składany iPhone od Apple to urządzenie, na które fani czekają od lat. Choć premiera…
RTV EURO AGD przecenia hitowe urządzenia. To smartfon Redmi z aparatem 200 MP, poręczny tablet…
Fani strategii mogą czuć się kokietowani. Epic Games w ramach rozdawnictwa postanowił udostępnić graczom dwa…
Tanich smartwatchy o designie G-Shocka jest wiele, ale to BlitzWolf BW-AT7 robi największe wrażenie -…
W ostatnich miesiącach zadebiutowało parę pancernych smartfonów polskiego HAMMER-a, ale żaden z nich nie jest…