Spoglądam właśnie na zasypane śniegiem dachy pobliskich bloków i przyznam, że myślę już o świętach Bożego Narodzenia. Choć zostało do nich jeszcze sporo czasu, to chyba czas zacząć wczuwać się w klimat. Z podobnego założenia wyjdzie w najbliższym czasie sporo firm, które wprowadzą na rynek nowe produkty. Wśród nich jest HTC – tajwański producent za kilka tygodni rozpocznie sprzedaż swoich smartfonów z WP8. Ile przyjdzie za nie zapłacić?
Zacznijmy od daty wprowadzenia smartfonów do sprzedaży. W Europie i Azji modele 8S i 8X trafią na rynek 20 listopada. W USA pojawią się tydzień wcześniej. Do „godziny 0” pozostało zatem stosunkowo niewiele czasu. A co z ceną? Azjatycka korporacja, która przeżywa ostatnio spore problemy zamierza powalczyć o klientów atrakcyjną ofertą? Wiele wskazuje na to, że tak.
Za flagowiec 8X trzeba będzie zapłacić 500 euro. Całkiem sensowna propozycja (choć pewnie niektórzy liczyli na jeszcze większy „bonus”) – zwłaszcza, gdy porównamy to z ofertą konkurencji (np. smartfonami Nokia Lumia). Prawdziwym hitem może jednak zostać model 8S. Smartfon ze średniej półki za 300 euro? Wcześniej wspominano już o wojnie cenowej, ale przyznam, iż nie spodziewałem się aż takiej ofensywy. HTC chyba zrozumiało, że ich sytuacja staje się dość nieciekawa i trzeba podjąć jakieś zdecydowane działania. Co Wy na to?
Źródło: Phone Arena
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Zegarki Huawei Watch Fit 3 i Huawei Watch 4 Pro Space Edition w przyszłym tygodniu…
Jaki tani telefon do 400, 500 czy 600 złotych warto teraz kupić? To zadanie nie…
Wkrótce odbędzie się premiera realme GT Neo 6. Wyjątkowo wydajny średniak tym samym dołączy do…
W 2024 roku nie jest już tak, że każdy Xiaomi po premierze od razu staje…
OnePlus 10T trafił do kieszeni wielu ManiaKów ze względu na świetny stosunek ceny do specyfikacji.…
Samsung Galaxy Z Flip6 i Galaxy Z Fold6 zdradzają procesory i znowu mamy podziały. Nietrudno…