Teufel MOTIV XL / fot. Paweł Gajkowski, gsmManiaK.pl
Teufel MOTIV XL to głośnik bezprzewodowy, który łączy w sobie potęgę stacjonarnego zestawu hi-fi z mobilnością. Z imponującą mocą 210 W i trójdrożnym układem przetworników, urządzenie oferuje zrównoważone, przestrzenne brzmienie, które zadowoli zarówno miłośników dynamicznego grania, jak i ceniących subtelności audiofilów.
Spis treści
Zdarza się, że głośnik bezprzewodowy potrafi zaskoczyć czymś więcej niż tylko mocnym basem czy długim czasem pracy na baterii. Czasem chodzi o to, jak łączy jakość dźwięku z mobilnością, nie rezygnując przy tym z eleganckiej formy.
Teufel MOTIV XL to nowość od znanej niemieckiej marki, która od lat stawia na bezkompromisowe brzmienie. I choć w nazwie nie znajdziemy dopisku premium, to sama konstrukcja i podejście do szczegółów jasno sugerują, że mamy do czynienia z produktem z wyższej półki.
Testując to urządzenie, od razu zwróciłem uwagę na sposób, w jaki Teufel łączy swobodę użytkowania z klasycznym podejściem do hi-fi. Z jednej strony mamy wbudowany akumulator, więc można postawić głośnik gdziekolwiek — w ogrodzie, na balkonie, a nawet zabrać ze sobą na weekendowy wypad.
Z drugiej, nie jest to typowa grajbelka. Trójdrożny układ przetworników i wyraźne, przestrzenne stereo to coś, co rzadko spotyka się w tej klasie mobilnych urządzeń. Już po kilku minutach słuchania słychać, że ten sprzęt został przemyślany nie tylko pod kątem użytkownika, ale i audiofila.
To, co wyróżnia MOTIV XL, to nie tylko brzmienie, ale też jego funkcjonalność. Wsparcie dla najpopularniejszych serwisów streamingowych sprawia, że wszystko działa szybko i wygodnie, bez konieczności podłączania czegokolwiek przewodem. Przyciski, uchwyty, materiały – wszystko jest na swoim miejscu. Nie wygląda jak sprzęt przenośny, ale dokładnie tak się zachowuje. I to chyba jego największa przewaga – elegancja i mobilność idą tu ramię w ramię.
Nie da się jednak ukryć, że cena wyjściowa 3899 zł może wywołać chwilę zawahania. W końcu za tyle można już mieć pełnoprawny zestaw hi-fi do salonu. Tylko że ten sprzęt nie chce się ograniczać do jednego pomieszczenia.
MOTIV XL to propozycja dla tych, którzy nie chcą wybierać między jakością a swobodą. A czy rzeczywiście potrafi zagrać jak pełnowymiarowy system? Tego postanowiłem się dowiedzieć w praktyce.
Teufel MOTIV XL to sprzęt, który wygląda jak klasyczny głośnik stacjonarny, stworzony głównie do domowego użytku. I faktycznie, jego gabaryty czy waga jasno sugerują, że najlepiej będzie czuł się w salonie. Mimo to producent postanowił, że mobilność nie będzie tu jedynie dodatkiem.
Właśnie dlatego MOTIV XL otrzymał wymienny akumulator, umieszczony z tyłu obudowy, do którego dostęp jest szybki i bezproblemowy. W przeciwieństwie do modelu ROCKSTER NEO nie mamy tu dodatkowych osłon, co sprawia, że wymiana jest po prostu wygodna, ale akumulator nie jest już tak dobrze osłonięty.
Sama konstrukcja została przemyślana także pod kątem transportu. Po bokach znalazły się dwa solidne uchwyty, które naprawdę ułatwiają przenoszenie tych niemal 13 kilogramów. To spory plus, bo przy wymiarach 56 × 25,1 × 28,9 cm nie jest to głośnik, który można schować na półkę czy wcisnąć pod telewizor jak soundbar. Trzeba dla niego znaleźć dedykowane miejsce, chyba że telewizor wisi na ścianie, a pod nim jest wolna przestrzeń na szafce.
W kwestii wyglądu MOTIV XL robi bardzo dobre wrażenie. Górna część, gdzie umieszczono panel sterujący, została wykonana ze szczotkowanego aluminium, co nadaje całości elegancji i lekko industrialnego charakteru.
Reszta obudowy to matowe, przyjemne w dotyku tworzywo sztuczne wysokiej jakości. Od spodu producent zastosował gumowe nóżki, które zapewniają stabilność i zapobiegają przesuwaniu się głośnika. Chronią też meble przed zarysowaniami, a sam MOTIV XL stoi pewnie nawet na śliskim szkle.
Front to zdejmowana maskownica mocowana na magnesach. Można ją szybko zdjąć i zobaczyć układ pięciu przetworników, co dla wielu fanów audio będzie przyjemnym widokiem.
Tuż nad głośnikiem niskotonowym znalazły się diody LED informujące o stanie urządzenia, w tym o poziomie głosności, czy też stanie akumulatora. Podobne wskaźniki umieszczono też na samym akumulatorze, gdzie wystarczy nacisnąć dedykowany przycisk, aby sprawdzić poziom energii.
Tylny panel mieści wszystkie porty i złącza, a ich rozmieszczenie jest sensowne. Dostęp jest swobodny, ale jednocześnie nic nie psuje spójnej linii konstrukcji.
To ważne, bo MOTIV XL jest głośnikiem, który wizualnie pasuje do różnych aranżacji wnętrz, zarówno nowoczesnych w stylu skandynawskim, jak i bardziej klasycznych. Nie narzuca się wyglądem, ale też nie ginie w tle – jego obecność w pomieszczeniu jest zauważalna.
Mam jednak swoją małą uwagę. Szkoda, że Teufel nie zdecydował się na wprowadzenie białej wersji kolorystycznej z szarą maskownicą, podobnie jak w nowej serii ULTIMA 40.
Taki wariant wyglądałby fenomenalnie, szczególnie w jasnych wnętrzach, a niemieccy projektanci świetnie potrafią łączyć te barwy. Czarne wykończenie jest eleganckie, ale wersja jasna mogłaby przyciągnąć zupełnie inny typ odbiorcy.
MOTIV XL łączy elegancję szczotkowanego aluminium z solidnością matowego tworzywa, a dzięki uchwytom i wymiennemu akumulatorowi zachowuje mobilność, mimo wyraźnie stacjonarnego charakteru.
Teufel MOTIV XL to przykład sprzętu, w którym elementy sterujące nie są tylko dodatkiem, ale integralną częścią całości. Wszystko rozmieszczono na górnym panelu, co w praktyce okazuje się bardzo wygodne.
Najbardziej rzuca się w oczy centralnie umieszczone pokrętło. Ma ono wyraźny, przyjemny skok, wykończone srebrną oblamówką i otoczone podświetleniem, dzięki czemu wygląda naprawdę elegancko. Co ważne, jest też praktyczne – w jego środku znalazł się przycisk do wstrzymywania i wznawiania odtwarzania w trybach Bluetooth i Wi-Fi.
Po lewej stronie pokrętła znajduje się przycisk zasilania z trzema funkcjami. Oprócz standardowego włączania i wyłączania, pozwala przejść w tryb czuwania, a także wyświetla poziom naładowania akumulatora. Obok umieszczono diody LED informujące o statusie Wi-Fi i aktywnym źródle dźwięku. Warto dodać, że jeśli korzystamy ze Spotify Connect, LED świeci na zielono, co od razu daje jasny sygnał o źródle odtwarzania.
Kolejne przyciski to Source, Bluetooth, Previous i Next. Pierwszy odpowiada za zmianę źródła dźwięku, drugi za parowanie urządzeń i ustawienie Bluetooth jako aktywnego trybu, a dwa ostatnie pozwalają wygodnie przechodzić między utworami. W trybie Bluetooth i Wi-Fi można także jednym kliknięciem wrócić do początku aktualnego utworu lub przeskoczyć do następnego.
Po prawej stronie pokrętła znalazły się przyciski Preset 1–3, które pozwalają zapisać ulubione stacje, playlisty lub utwory, aby później włączyć je jednym dotknięciem. Jest tu także przycisk Bass, dzięki któremu szybko sprawdzimy i dopasujemy intensywność niskich tonów, oraz Dynamore – technologia Teufela rozszerzająca wirtualną scenę stereo, nadającą muzyce większą przestrzeń.
Całości dopełnia czujnik natężenia światła, automatycznie dopasowujący jasność podświetlenia przycisków do warunków otoczenia.
Z tyłu konstrukcji znalazł się równie bogaty zestaw opcji. Producent umieścił tam złącze mikrofonowe z regulacją balansu między dźwiękiem mikrofonu a muzyką, port USB do ładowania urządzeń zewnętrznych, wejście AUX, gniazdo na akumulator, a także przyciski setup i reset. Jest tu oczywiście gniazdo zasilania, a wszystkie elementy rozmieszczono w sposób, który nie zaburza estetyki całego urządzenia.
W codziennym użytkowaniu ten zestaw elementów sterujących i złączy robi dobre wrażenie. MOTIV XL daje pełną kontrolę nad odtwarzaniem, niezależnie od tego, czy chcemy korzystać z niego w trybie bezprzewodowym, przewodowym, czy też z dodatkowymi akcesoriami. Co ważne, wszystko jest rozmieszczone intuicyjnie, więc nie trzeba długo się zastanawiać, gdzie jest potrzebny przycisk.
W Teufel MOTIV XL każdy element sterowania i złącze mają swoje uzasadnione miejsce, dzięki czemu obsługa jest prosta, a jednocześnie bardzo wszechstronna.
Jeśli ktoś kupi Teufel MOTIV XL i będzie korzystał z niego wyłącznie jako głośnika Bluetooth, to tak naprawdę ominie go większość tego, co ten sprzęt potrafi. Kluczem jest aplikacja Teufel Home, która zamienia ten głośnik w pełnoprawny system hi-fi z masą dodatkowych funkcji.
Instalacja i konfiguracja są szybkie i bezproblemowe – wystarczy połączyć urządzenie z domową siecią, a całość jest gotowa do działania.
To właśnie w aplikacji można ustawić źródło dźwięku i sięgnąć po opcje, które na samym głośniku byłyby niedostępne lub mniej wygodne. Dostęp do radia internetowego przez TuneIn Radio, integracja ze Spotify, Tidalem, Roonem czy obsługa AirPlay znacząco poszerzają możliwości odsłuchowe. Do tego można łatwo przełączać się na Bluetooth lub AUX, kiedy akurat potrzebujemy połączenia przewodowego.
Teufel Home oferuje też kontrolę brzmienia. Można sięgnąć po jeden z predefiniowanych profili, samodzielnie dostosować bas, czy aktywować tryb dźwięku przestrzennego. Wszystkie te ustawienia są czytelne i zrozumiałe, więc nie trzeba wertować instrukcji.
Co ważne, interfejs jest przejrzysty i nieprzeładowany zbędnymi elementami, dzięki czemu nawet mniej zaawansowany użytkownik szybko się w nim odnajdzie.
Głośnik współpracuje ze wszystkimi popularnymi systemami, więc niezależnie od tego, czy mamy smartfon z Androidem, iPhone’a, komputer z macOS czy Windows, bez problemu go obsłużymy. Sama aplikacja dostępna jest jednak wyłącznie na urządzenia mobilne, co w praktyce nie jest dużym ograniczeniem, bo to i tak najwygodniejszy sposób sterowania.
Trudno nie docenić, że Teufel postawił na prostotę i spójność w obsłudze. Nie trzeba przekopywać się przez dziesiątki zakładek – tu naprawdę wszystko jest pod ręką, a każda funkcja ma sens i swoje miejsce.
Teufel Home sprawia, że MOTIV XL rozwija pełnię możliwości, a jego obsługa staje się szybka, intuicyjna i naprawdę wygodna.
Teufel MOTIV XL został oparty na wzmacniaczu klasy D opracowanym przez Texas Instruments o łącznej mocy 210 W (RMS). To rozwiązanie, które gwarantuje wysoką sprawność i niskie straty energii, a przy tym zachowuje czystość brzmienia nawet przy dużych poziomach głośności.
Całość pracuje w konfiguracji 2.1 z pięcioma kanałami, co od razu sugeruje, że mamy do czynienia z konstrukcją o poważnych możliwościach. W praktyce oznacza to, że MOTIV XL radzi sobie zarówno z delikatnym, kameralnym odsłuchem, jak i z nagłośnieniem większego pomieszczenia bez utraty jakości.
Układ głośników jest tu trójdrożny, co odgrywa kluczową rolę w kreowaniu sceny dźwiękowej. Wysokie tony obsługują dwa 30-milimetrowe przetworniki z miękką, tkaninową kopułką, która zapewnia łagodne, nieprzesterowane brzmienie góry pasma.
Średnicę odtwarzają dwa 85-milimetrowe głośniki wykonane z kevlaru – materiału cenionego za sztywność i odporność na zniekształcenia. To właśnie one odpowiadają za klarowność wokali i naturalne odwzorowanie instrumentów.
Za fundament całego brzmienia odpowiada pojedynczy, ale solidny głośnik niskotonowy o średnicy 200 mm, również wykonany z kevlaru. W połączeniu z obudową typu bass reflex potrafi wygenerować bas sięgający od 35 Hz, co w praktyce daje poczucie głębi i masy nawet w muzyce wymagającej potężnego dołu.
Na papierze parametry wyglądają imponująco: zakres częstotliwości od 35 Hz do 35 kHz przy spadku -6 dB, maksymalny poziom ciśnienia akustycznego wynoszący 109 dB.
W praktyce oznacza to, że głośnik jest w stanie zagrać bardzo głośno, zachowując czystość dźwięku, bez zniekształceń, które mogłyby zepsuć odbiór. To sprzęt, który można rozkręcić podczas imprezy, ale który równie dobrze poradzi sobie przy cichym, wieczornym odsłuchu.
Teufel MOTIV XL to konstrukcja, w której zastosowano pięć głośników o łącznej mocy 210 W (RMS), obsługiwanych przez wzmacniacz klasy D opracowany przez Texas Instruments.
MOTIV XL to głośnik, który brzmieniowo stoi dokładnie pomiędzy dwoma dobrze znanymi modelami Teufela: ROCKSTER NEO i ULTIMA 40 ACTIVE 3. Od pierwszych chwil odsłuchu czuć, że producent celował w kompromis – połączenie żywiołowości, jaką daje NEO, z kulturą i dojrzałością ULTIMA 40. To sprzęt, który potrafi zarówno rozruszać imprezę, jak i umilić wieczór z jazzem czy muzyką akustyczną.
Bas jest sprężysty, głęboki i dobrze kontrolowany. Kevlarowy woofer o średnicy 200 mm pracuje tu w sposób wyważony – potrafi zejść nisko, ale nie zalewa reszty pasma.
W dynamicznych kawałkach bas trzyma rytm jak należy, nie gubiąc szczegółów. W porównaniu z ROCKSTER NEO jest mniej „rozrywkowy” i napompowany, ale ma więcej punktowości i precyzji, co przybliża go do charakteru ULTIMA 40 ACTIVE 3.
Średnica w MOTIV XL jest nasycona i klarowna. Wokal wypada naturalnie, a gitary czy instrumenty akustyczne brzmią pełno i ciepło.
To nie jest laboratoryjna neutralność – tutaj chodzi o angażowanie słuchacza i sprawianie, że muzyka po prostu płynie. Słychać inspirację ULTIMA 40, zwłaszcza w tym, jak dobrze MOTIV XL radzi sobie z prezentacją ludzkiego głosu.
Wysokie tony zostały podane kulturalnie i bez ostrości. Zastosowane 30-milimetrowe kopułki z tkaniny nadają detalom gładkości, przez co nawet dłuższe odsłuchy nie męczą.
Talerze perkusji wybrzmiewają naturalnie, ale nie wysuwają się przesadnie na pierwszy plan. To duża różnica względem ROCKSTER NEO, który potrafi być bardziej bezpośredni i momentami wręcz krzykliwy.
Scena dźwiękowa jest szeroka i uporządkowana. MOTIV XL daje poczucie przestrzeni, w której instrumenty mają swoje miejsce, a separacja jest wyraźna nawet przy gęstszych aranżacjach. To przewaga nad ROCKSTER NEO, który stawia na efektowność kosztem sceny, i ukłon w stronę ULTIMA 40, znanej z lepszej stereofonii.
Pod względem dynamiki MOTIV XL potrafi być elastyczny – gra energicznie, gdy tego potrzeba, ale równie dobrze odnajduje się w spokojniejszych, nastrojowych utworach. Nie ma tu przesady w żadną stronę, dzięki czemu głośnik sprawdza się w codziennym słuchaniu różnych gatunków.
Podsumowując, MOTIV XL jest jak spotkanie w połowie drogi między ROCKSTER NEO a ULTIMA 40 ACTIVE 3. Ma więcej klasy niż mobilny NEO, ale zachował od niego odrobinę młodzieńczego ducha.
Jednocześnie oferuje większą uniwersalność niż ULTIMA 40, bo nie wymaga stacjonarnego ustawienia. To głośnik, który gra tak, jakby został stworzony z myślą o tych, którzy chcą mieć i energię, i kulturę w jednym urządzeniu.
MOTIV XL brzmi tak, jakby ROCKSTER NEO i ULTIMA 40 ACTIVE 3 spotkały się w połowie drogi – dynamiczny, ale z kulturą, energiczny, lecz wyważony.
Patrząc na Teufel MOTIV XL, trudno nie odnieść wrażenia, że jest to sprzęt zaprojektowany z myślą o tych, którzy chcą mieć jeden głośnik do wszystkiego.
Jego brzmienie łączy żywiołowość ROCKSTER NEO z dojrzałością ULTIMA 40 ACTIVE 3, co sprawia, że odnajduje się zarówno w dynamicznych setach klubowych, jak i w spokojnych wieczornych playlistach. To głośnik, który potrafi zaskoczyć uniwersalnością i brakiem kompromisów w najważniejszych aspektach – mocy, jakości dźwięku i wykonaniu.
Mocny bas, klarowna średnica i szczegółowa góra tworzą spójny obraz, w którym nic nie jest przesadzone. Nie męczy przy dłuższym słuchaniu, a jednocześnie potrafi dostarczyć solidnej dawki energii, gdy podkręci się głośność. Przy tym MOTIV XL nie jest sprzętem dla audiofilów – to propozycja dla osób, które po prostu chcą dobrego, gotowego do użycia głośnika bez konieczności kombinowania z konfiguracją.
Teufel MOTIV XL to jeden z tych głośników, które grają tak, że trudno znaleźć dla nich bezpośredniego konkurenta – ma w sobie i energię, i kulturę, a przy tym nie gubi się w żadnym gatunku muzycznym.
Pod kątem funkcjonalnym MOTIV XL wypada tak, jak można by oczekiwać po produkcie Teufela z wyższej półki. Solidna konstrukcja, przemyślane rozwiązania i wzmacniacz klasy D od Texas Instruments robią swoje.
To głośnik, który nie tylko dobrze brzmi, ale też wygląda tak, że bez wstydu można ustawić go w salonie. W codziennym użytkowaniu doceniłem jego stabilny charakter – niezależnie od gatunku muzyki brzmiał przewidywalnie, w najlepszym znaczeniu tego słowa.
Dla mnie MOTIV XL to sprzęt, który ma sens, jeśli szukasz czegoś pomiędzy mobilnym, efektownym graniem a stacjonarną, dopracowaną w detalach prezentacją. Nie próbuje być wszystkim naraz, ale w tym, co robi, jest naprawdę dobry.
Jeśli miałbym wybierać głośnik, który poradzi sobie z każdym repertuarem i nie znudzi po kilku miesiącach, MOTIV XL znalazłby się wysoko na mojej liście.
|
ZALETY
|
WADY
|
Na stronie mogą występować linki afiliacyjne lub reklamowe.
Wydawałoby się, że Apple to synonim dbałości o każdy detal i skrupulatnej kontroli jakości. Tymczasem…
Jeden z najciekawszych głośników do 500 złotych doczekał się w Polsce przyjaznej przeceny. Niejaki Soundcore…
Akcje promocyjne Black Friday od zawsze wzbudzały emocje. I prawidłowo, gdyż nie zawsze czarnopiątkowe "okazje"…
Ogromna awaria Cloudflare sparaliżowała tysiące stron i aplikacji. Początkowo podejrzewano potężny atak DDoS, ale rzeczywista…
Najważniejsze usługi zostaną tymczasowo wyłączone. Bank ING nie pozostawia złudzeń, że klienci, którzy odpowiednio się…
realme szykuje kolejną odsłonę swojej popularnej serii średniaków. Nowy realme 16 Pro może zadebiutować już…