Xiaomi wyprzedziło Apple w Europie w drugim kwartale, co jeszcze kilka lat temu wydawało się mało prawdopodobne. Potrafię wyobrazić sobie sytuację, w której za kilka miesięcy pokonają nawet Samsunga.
Rynek smartfonów w Europie potrafi zaskakiwać, a wyniki sprzedaży pokazują, że nawet najwięksi miewają kryzysy. Dzięki świetnym wynikom w drugim kwartale 2025 roku Xiaomi udało się dokonać niemożliwego, czyli pokonać Apple. Niedługo to samo zrobią pewnie z Samsungiem.
Xiaomi wyprzedziło Apple w Europie w drugim kwartale
Samsung nadal zajmuje pierwsze miejsce, kontrolując 31% rynku. Trzeba jednak zauważyć, że zaliczyli 10% zjazd, a przecież Samsung Galaxy S25 sprzedaje się najlepiej w historii. Xiaomi zaliczyło 11% wzrost i odpowiada teraz za 23% sprzedawanych w Europie smartfonów.
Oczywiście w trzecim kwartale Xiaomi spadnie pewnie znowu na trzecie miejsce. Premiera iPhone’a 17 będzie jak zwykle potężnym zastrzykiem sprzedaży dla Apple, jak zresztą co roku. Mimo imponującego 2024 roku Motorola niestety zalicza największy spadek w pierwszej piątce. Delikatne odbicie zalicza za to realme, które pewnie wskoczy niebawem na czwarte miejsce.
Nie jest wcale tak, że Samsung może czuć się bezpiecznie
Przykładem jest Hiszpania, gdzie od całkiem dawna Xiaomi pozostaje największym producentem smartfonów. Przy liczącej prawie 50 milionów ludzi populacji jest to dość zbliżony rynek do Polski. Nie zdziwiłbym się wcale, gdyby Xiaomi numerem jeden zostało również w naszym kraju.
Huawei pokazało już, że użytkowników w Europie łatwiej przekonać do siebie specyfikacją i realną opłacalnością niż w USA, gdzie przywiązanie do marki (oraz szczątkowa konkurencja) niszczą rynek. My skorzystamy na każdym scenariuszu – Samsung zostanie zmuszony do szybszego postępu i niższych cen, a przecież tego chce każdy z nas.
Po dwóch udanych generacjach szwankują też średniaki Samsunga. A36 i A56 to najmocniej skrytykowane w recenzjach modele Samsunga, jakie widziałem od dawna. Dodajmy do tego wykastrowanie serii M z największej zalety – pojemnej baterii. Na to nakłada się również znikome zainteresowanie Galaxy S25 Edge. Dobrze przynajmniej, że dzięki temu możemy liczyć na fajne promocje na S25 w Polsce.
Źródło: Canalys, via Kartikey Singh, opracowanie własne
Na stronie mogą występować linki afiliacyjne lub reklamowe.







