iPhone 17 Pro szokuje po raz drugi. Nie tylko będzie pomarańczowy, ale przestanie też zdzierać z użytkowników na wariantach pamięci. 256 GB nareszcie staje się standardem.
Na miesiąc przed premierą iPhone’a 17 wiemy o nim coraz więcej. Wszystkie wersje kolorystyczne pokazały się już w przeciekach, a teraz przeciek ujawnił pozytywną wiadomość dla czekających na iPhone’a 17 Pro. Nareszcie nie będzie trzeba płacić kroci za rozsądny wariant pamięci.
iPhone 17 Pro w podstawowej wersji dostanie 256 GB pamięci
Według doniesień chińskiego leakstera iPhone 17 Pro pójdzie drogą zeszłorocznego Pro Max i w podstawowe wersji osiągnie 256 GB pamięci. Ponieważ będzie mieć też 12 GB RAM, możemy spodziewać się podwyżek. Obecnie przecieki mówią o dodatkowych 50 dolarach.
W Polsce przełoży się to pewnie na 250 złotych dla każdej wersji pojemnościowej. Warto? To dość mocno zależy od innych nowości, które Apple szykuje dla nas podczas zaplanowanej na 9 sierpnia premiery.
Żeby być sprawiedliwym, to Samsung i Google dokładnie tak samo kompromitują się swoimi podstawowymi wersjami. Na szczęście Samsung Galaxy S25 128 GB potężnie tanieje w Polsce i być może następca nie popełni już tego samego błędu.
Dla mnie największą zmianą i tak jest pomarańcz
Szczerze powiedziawszy, to Apple mi zaimponowało. Rzadko mi się to zdarza, bo zasadniczo uważam ich za podręcznikowy przykład firmy zarządzanej przez księgowych. Obecność odważnego, pomarańczowego modelu Pro uważam za oznakę szaleństwa. Pozytywnego.
iPhone 17 Pro / fot. Sonny Dickson
Czy przeszkadza mi wielka wyspa aparatów? Moim zdaniem na żywo wygląda to jednak lepiej niż na renderach. Czy wierzę, że iPhone 17 Pro będzie tak dobrym smartfonem do zdjęć, jak vivo X200 Ultra czy inni tytani mobilnej fotografii? Absolutnie nie, zwłaszcza w kontekście teleobiektywu iPhone będzie bez szans.
Źródło: Setsuna Digital, opracowanie własne
Ceny iPhone 17 Pro
Na stronie mogą występować linki afiliacyjne lub reklamowe.









