Ponad dwuletni ex-ex-flagowiec OnePlus 11 otrzymał nową aktualizację w 2025 roku, bogatą w najnowocześniejsze funkcje. Do niedawna wiele telefonów z podobnym stażem nie dostawało aktualizacji. Teraz flagowce to smartfony na lata.
Jestem jeszcze względnie młodym człowiekiem, a mimo to doskonale pamiętam czasy, gdy aktualizacje trafiały na smartfony przez rok. No dobrze, w porywach przez dwa lata. Jasne, były jakieś wyjątki (głównie iPhone’y), jednak większość telefonów była porzucana przez producentów bardzo szybko.
Całkiem niedawno wiele się w tej kwestii zmieniło. Google i Samsung wzięły się do pracy nad wydłużeniem aktualizacji dla swoich produktów, a ich śladem poszli kolejni producenci. Do tego grona dołączył m.in. OnePlus i wziął tę sprawę na poważnie, co udowodnił nową aktualizacją dla OnePlus 11.
2,5-letni OnePlus 11 z nową aktualizacją w 2025 roku
Jak pewnie wiesz, zmieniłem OnePlus 11 na OnePlus 13. Nie pozbyłem się jednak tego pierwszego telefonu i ciągle mam do niego dostęp. Dzięki temu wiem, że OnePlus 11 dostał ostatnio dużą aktualizację.
Została ona podpisana ciągiem znaków CPH2449_15.0.0.840(EX01), a jej rozmiar to 1,2 GB. W moim egzemplarzu była ona dostępna z poziomu aplikacji Oxygen Updater, która pobiera paczki prosto z serwerów producenta. Dzięki temu przyspieszyć aktualizacje telefonów OnePlus (a od niedawna także OPPO).
Teraz przypomnę, że OnePlus 11 zadebiutował w Polsce niemal dwa i pół roku temu. Co niedawna telefony z takim stażem albo nie dostawały już aktualizacji, albo trafiały na nie co najwyżej nowe łatki zabezpieczeń.
Tymczasem OnePlus 11 otrzymał pokaźny pakiet nowych rozwiązań oraz poprawki pewnych niedoskonałości. Zobacz, jak długa jest pełna lista zmian na poniższym zrzucie ekranu:
Zdecydowanie największą z nowości jest Mind Space, czyli funkcja wprowadzona na OnePlus Nord 5, a ostatnio przeniesiona aktualizacją na OnePlus 13. Ponad dwuletni telefon dostał rozwiązanie, które dosłownie przed chwilą było wielką nowością. Świetna sprawa dla właścicieli starszego modelu.
To oczywiście jeszcze nie wszystko. OnePlus dodał filtr miękkiego światła w aplikacji aparatu, zmieniającą mimikę funkcję AI Perfect Shot na zdjęciach, nowe opcje edycji filmów i zdjęć na żywo czy też stopniową głośność alarmu.
Poza tym w OnePlus 11 usprawniono pracę miniokien, dodano obsługę sterowania wieloma ekranami, umożliwiając wyświetlanie jednej aplikacji w trybie pełnoekranowym, a drugiej w oknie przestawnym czy też zintegrowano z systemem lipcowe łatki zabezpieczeń Androida.
- fot. gsmManiaK
- fot. gsmManiaK
Flagowce to telefony na lata. Nawet starsze
Musisz przyznać, że tak pokaźna aktualizacja dla urządzenia ze stażem OnePlus 11 to naprawdę świetna sprawa. Zwłaszcza że nie jest to element kolejnej wersji Androida, bo większość rozwiązań pochodzi od producenta.
Co ważne, to nie jest koniec aktualizacyjnej kariery OnePlus 11. Na start miał on Androida 13, teraz ma Androida 15, a skończy na Androidzie 17. Nowe łatki zabezpieczeń mają na niego trafiać mniej więcej do stycznia 2028 roku, czyli jeszcze przez trzy lata.
Przypominam też, że OnePlus 11 powstał na długo przed tym, jak Unia Europejska wprowadziła prawo zobowiązujące producentów telefonów do 5-letnich aktualizacji.
Szkoda więc, że OnePlus 11 nie jest już dostępny w sklepach. Gdyby był dostępny w rozsądnej cenie, najlepiej poniżej 2000 złotych, byłby świetnym wyborem zakupowym nawet w 2025 roku.
Jeśli chcesz, to na łamach gsmManiaKa pojawi się w przyszłości moja opinia po bardzo długim użytkowaniu OnePlus 11. Daj znać w komentarzu, czy czujesz potrzebę lektury takiego artykułu.
Ceny OnePlus 11
Na stronie mogą występować linki afiliacyjne lub reklamowe.








