Samsung szykuje największą rewolucję od czasów Galaxy Note 20? Nowe flagowce zaskoczą nie tylko fanów

Samsung przygotowuje premierę nowej serii flagowców. Pojawi się kilka zmian, a najważniejszą z nich nie będzie specyfikacja… tylko nazewnictwo. Dotychczasowe modele odejdą w zapomnienie na rzecz Samsunga Galaxy S26 Pro oraz Samsunga Galaxy S26 Edge. Jedynie najmocniejszy wariant Ultra nie zerwie z tradycją.

Od czego by tu zacząć… W nadchodzącym roku pojawi się kilka niespodzianek związanych z flagowcami Samsunga. Już zdążyłem wspomnieć, że zmieni się nazewnictwo, a przynajmniej takie krążą plotki po sieci. Ważna zmiana obejmie ponadto aparat główny Galaxy S26 Ultra, ale teraz zajmiemy się modelem Galaxy S26 Pro, a także Galaxy S26 Edge.

W końcu „urosną” baterie flagowców Samsunga

Galaxy S26 Pro, oznaczony kodowo jako M1 i posiadający numer modelu SM-S942, otrzyma akumulator o pojemności nominalnej 4175 mAh. Przełoży się to na typową pojemność 4300 mAh, identyczną jak w świeżo zaprezentowanym Galaxy Z Flip 7. To zauważalny wzrost względem poprzednika. Czyżby wydłużył się czas pracy?

Samsung Galaxy S25 Edge / fot. Paweł Gajkowski, gsmManiaK.pl

Nieco mniejszy akumulator trafi do Galaxy S26 Edge, oznaczonego jako M2 z numerem modelu SM-S947. Jego nominalna pojemność wyniesie 4078 mAh, co przedstawi się jako 4200 mAh typowej pojemności. Mówimy o upgrade’ie parametru względem Galaxy S25 Edge, który dysponował 3900 mAh, jednocześnie mówimy o sporym downgrade’ie względem Galaxy S25+, bo miał aż 4900 mAh

Nie jestem przekonany, czy fani nie poczują się zawiedzeni. Zwłaszcza że Galaxy S26 Ultra być może pozbędzie się wbudowanego rysika S-Pen. Nic jeszcze nie jest przesądzone. Niemniej świeże doniesienia właśnie tak ukazują przyszłość.

Kiedy premiera nowości na czele z Galaxy S26 Pro oraz Galaxy S26 Edge?

Zgodnie z dotychczasowym harmonogramem wdrożeniowym, można wskazywać styczeń 2026 roku. To wtedy na scenie miałyby pojawić się modele Galaxy S26 Pro, Galaxy S26 Edge oraz Galaxy S26 Ultra. Wariant Pro będzie odpowiednikiem bazowego flagowca, a wariant Edge zastąpi pośredniego flagowca, czyli wersję z +.

Na razie szczegóły całościowej specyfikacji owiane są tajemnicą. Jednak wkrótce powinno pojawi się więcej wycieków. O wszystkich będziesz informowany na bieżąco, bo doskonale wiemy, jak ManiaCy lubią najmocniejszą serię Samsunga. Niektórzy nawet przedstawiają te telefony jako najlepsze smartfony z Androidem.

Nie Galaxy S26, Plus i Ultra, a Galaxy S26 Pro, Edge i Ultra. Nowe nazewnictwo, ale czy stare błędy?

Źródło: galaxyclub