realme 15 / fot. producenta
realme 15 Pro i realme 15 zdradzają ceny przed premierą. Zwłaszcza model Pro przy takiej specyfikacji to fajna sprawa i potrafię sobie wyobrazić, że przy pierwszych promocjach w Polsce stanie na szczycie listy przebojów.
Do sieci trafiły ceny realme 15 i realme 15 Pro. Jeżeli niebawem trafią do polskiej dystrybucji, powinny z miejsca stać się jednymi z bardziej opłacalnych modeli w swojej cenie. Moim zdaniem to murowani kandydaci na królów tegorocznych promocji na Black Friday.
Aktualizacja: realme 15 i realme 15 Pro miały swoją premierę. Sprawdź, co oferują i czy przedpremierowy przeciek z cenami się potwierdził.
Tańszy realme 15 ma kosztować 1050 złotych za 8/128 GB, 1120 złotych za 8/256 GB i 1220 złotych za 12/256 GB. Dla wersji Pro cena startuje od 1290 złotych dla 8/128 GB i szybuje aż do 1570 złotych za 12/512 GB. Których wersji spodziewam się w Polsce?
Moim zdaniem będzie to 8/128 GB i 12/256 GB dla realme 15 oraz 8/256 GB i 12/512 GB dla realme 15 Pro. Doliczając „podatek od polskości”, czyli wszystkie dodatkowe opłaty w naszym kraju, spodziewam się cen od 1599 złotych za realme 15 i 1999 złotych za realme 15 Pro.
W bardziej optymistycznym scenariuszu mocniejszy model w wersji 12/512 GB nie przekroczy 2 tysiaków – ewentualnie uda się to osiągnąć przy pomocy promocji na start. Świetna kasa za świetny telefon.
Pozwolisz, że tutaj skupię się tylko na realme 15 Pro, bo moim zdaniem przy swojej specyfikacji w takiej cenie staje się naprawdę ciekawym wyborem. Po pierwsze – przy grubości zaledwie 7.66mm producent potrafił wsadzić tam ogniwo o pojemności 7000 mAh. Jeżeli w Polsce uda się to samo, będziemy mieli ideał do 2 tysiaków.
Dlaczego bardziej podoba mi się wersja Pro? Ponieważ uważam, że Snapdragon 7 Gen 4 to idealnie wyważony kompromis pomiędzy wydajnością, kulturą pracy i energooszczędnością. Dobrze współgra mi też z 12 GB RAM. Wydaje mi się, że mało kto przy takim zestawie będzie niezadowolony z codziennego użytkowania.
Na pewno nie umknęło Ci, że w stosunku do bezpośredniego poprzednika (realme 14 Pro+) realme 15 Pro będzie pozbawiony teleobiektywu. Ponieważ jednak dzieje się to sumptem znacznie niższej ceny, nie zamierzam na to narzekać. Wolę 144 Hz ekran i większą baterię.
Na koniec zostaje nam porównać to do Redmi 15, czyli innego modelu, który będzie próbował zdobyć tytuł najlepszego telefonu do 1000 złotych. Wszystkiego na jego temat dowiesz się z poniższego wpisu.
https://www.gsmmaniak.pl/1585382/redmi-15-pelna-specyfikacja-przed-premiera/
Źródło: Abhishek Yadav, opracowanie własne
Na stronie mogą występować linki afiliacyjne lub reklamowe.
Jeden z najciekawszych głośników do 500 złotych doczekał się w Polsce przyjaznej przeceny. Niejaki Soundcore…
Akcje promocyjne Black Friday od zawsze wzbudzały emocje. I prawidłowo, gdyż nie zawsze czarnopiątkowe "okazje"…
Ogromna awaria Cloudflare sparaliżowała tysiące stron i aplikacji. Początkowo podejrzewano potężny atak DDoS, ale rzeczywista…
Najważniejsze usługi zostaną tymczasowo wyłączone. Bank ING nie pozostawia złudzeń, że klienci, którzy odpowiednio się…
realme szykuje kolejną odsłonę swojej popularnej serii średniaków. Nowy realme 16 Pro może zadebiutować już…
Orange się nie zatrzymuje i oferuje naprawdę sporo przecenionych smartfonów z okazji Black Friday. Jednym…