Świetny ekran masa funkcji, oraz relatywnie długi czas na baterii. Wydaje się być najlepszą opcja dla sportowców, ale nie tylko. Poniżej wyjaśnię, dlaczego Lenovo Watch Pro jest godny uwagi i dlaczego go nie kupisz.
Jeśli jesteś fanem zegarków ze względu na możliwość monitorowania saturacji podczas wysiłku fizycznego — to kolejny powód, dla którego sportowcy, szukając zegarka dla siebie, wybierają właśnie ten model. Co więcej, 70 funkcji to całkiem sporo jak na tak tani zegarek, a to jeszcze nie koniec niespodzianek. Czym zaskakuje Lenovo Watch Pro? Przeczytasz dalej.
Lenovo Watch Pro: co ciekawego oferuje?
Do nurkowania ekstremalnego na głębokość 100 metrów z tym urządzeniem raczej się nie nadaje, ale 30 metrów to też całkiem przyzwoity wynik. Tym bardziej że możemy mieć pewność, iż podczas zwykłego pływania naszemu zegarkowi nic nie grozi.
Lenovo Blaze / fot. producenta
Z cech fizycznych warto wspomnieć, że zegarek wyposażono w szkło diamentowe chroniące ekran AMOLED o rozdzielczości 466 × 466 pikseli. Ramka została wykonana ze stopu cynku i magnezu, a okrągły wyświetlacz ma całkiem sporą średnicę — 1,43 cala.
Jak już wcześniej wspomniałem, 70 funkcji to naprawdę dużo, nawet dla multisportowców. W zegarku znajdziemy podstawowe tryby, takie jak bieganie czy jazda na rowerze. Lenovo Watch Pro pokazuje też licznik spalonych kalorii oraz umożliwia pomiar saturacji krwi (SpO₂). Szczególnie ciekawi mnie, jak radzi sobie z analizą snu, ponieważ większość zegarków w tej kwestii wypada raczej przeciętnie.
A to jeszcze nie wszystko — zegarek oferuje funkcję sygnału SOS na wypadek nieprzewidzianych zdarzeń. Według producenta, przy oszczędnym użytkowaniu bateria może wytrzymać nawet do 20 dni, a przy średnim – do 18. Warto tu przypomnieć, że któryś z modeli Mi Band również słynie z podobnej długości działania na jednym ładowaniu, choć trudno go w ogóle zaliczyć do kategorii pełnoprawnych zegarków.
Shut up and Take my Money!
Jeżeli, podobnie jak ja, jesteś zachwycony tym zegarkiem, to ucieszy Cię fakt, że jego cena w Chinach ma wynosić 499 juanów. W przeliczeniu to około 255 złotych. Brzmi świetnie, prawda? Tylko właśnie, dlaczego go nie kupisz?
fot. Lenovo
Debiut zegarka zaplanowano — uwaga! — na dziś. Niestety, na ten moment Lenovo Watch Pro będzie dostępny wyłącznie w Chinach. Jak dotąd nie pojawiły się żadne informacje na temat jego globalnej dostępności. Tu podaję zegarek, który w Polsce już kupisz.
Źródło: gizmochina.com, Opracowanie własne
Na stronie mogą występować linki afiliacyjne lub reklamowe.
