Nothing Phone (2a) Plus / fot. Paweł Łaz, techManiak.pl
Do premiery Nothing Phone 3 pozostało już tylko kilka dni, a certyfikacja potwierdza ostatnie doniesienia. Powiększy się bateria, przyspieszy ładowanie, a to reszta specyfikacji.
Na obecnym etapie przecieków jestem już niemal pewien, że Nothing Phone 3 zostanie moim prywatnym smartfonem. W certyfikacji potwierdziły się bateria, szybkość ładowania, a reszta specyfikacji nie stanowi już dla nas tajemnicy.
Choć nie jest to żadną niespodzianką, Nothing Phone 3 otrzyma ogniwo 5150 mAh. To niewielki wzrost pojemności względem poprzednika, bo o niecałe 10%. Dużo szybsze będzie za to ładowanie 65W. Stawiam, że 40% przy użyciu dowolnej ładowarki PD (na przykład tej od laptopa) wystarczy, żeby do pełna naładować go w 45 minut.
Potencjalny Nothing Phone 3 / fot. via Rafee Shaik
Pewnie, że chciałbym tu zobaczyć krzemowo-węglowe ogniwo o pojemności 6000 mAh i więcej. I wcale się nie zdziwię, jeżeli kolejny Nothing zadebiutuje z taką baterią. W połączeniu ze Snapdragonem 8s Gen 4 i tak liczę na bardzo długi czas pracy. Ciekawi mnie jedynie, czy producent sięgnie po energooszczędną pamięć UFS 4.0 lub 4.1.
Zwykle we flagowcach, które na start oferują niższą cenę od konkurencji (a tak będzie w przypadku Nothing Phone 3) oszczędności szuka się w ekranie. Producent kolejny raz stawia na panel LTPO, choć nikt tego od niego nie oczekuje. Zmienna w zakresie 1-120 Hz częstotliwość odświeżania to coś, co wyróżni Nothinga w półce cenowej do 4000 złotych.
Osobiście na pewno wybiorę wariant z 16 GB RAM, bo moim zdaniem pamięci operacyjnej nigdy nie jest za wiele. Ty też powinieneś, zwłaszcza z myślą o długim użytkowaniu. Przypomnę bowiem, że Nothing Phone 3 zaoferuje 7 lat aktualizacji.
Na koniec zostaje aparat i element, w którym przez dwa lata od premiery poprzednika dokonał się największy postęp. Każda z matryc w Nothing Phone 3 ma 50 MP, wliczając w to selfie. Tu najmocniej ciekawią mnie możliwości 50 MP teleobiektywu peryskopowego. Czy będzie to najlepszy telefon do zdjęć w tej cenie? W to akurat wątpię, ale sprawdzę to w testach.
Źródło: FCC, SGS, via GSMArena, opracowanie własne
Na stronie mogą występować linki afiliacyjne lub reklamowe.
Ogromna awaria Cloudflare sparaliżowała tysiące stron i aplikacji. Początkowo podejrzewano potężny atak DDoS, ale rzeczywista…
Najważniejsze usługi zostaną tymczasowo wyłączone. Bank ING nie pozostawia złudzeń, że klienci, którzy odpowiednio się…
realme szykuje kolejną odsłonę swojej popularnej serii średniaków. Nowy realme 16 Pro może zadebiutować już…
Orange się nie zatrzymuje i oferuje naprawdę sporo przecenionych smartfonów z okazji Black Friday. Jednym…
Pisaliśmy Wam o tym już kilkukrotnie, ale GOG to jedna z najlepszych platform organizująca promocje…
Smartfony marki Motorola często są oferowane w bardzo konkurencyjnych cenach. W tym przypadku ceny zostały…