Oppo Reno14 F zadebiutował oficjalnie jako tani telefon z dużą baterią. Widzę w nim problem – jest piękny, ale procesor zupełnie nie przystaje do 2025 roku.
Gdyby telefony kupowało się wyłącznie oczami, to Oppo Reno 14 F z miejsca stałby się bestsellerem. Smartfon doczekał się globalnej premiery i choć producent nie podał jeszcze ceny, to co najmniej jedna cecha zupełnie go dla mnie dyskwalifikuje. I to znacznie bardziej niż w Oppo Reno 14 Pro.
Oppo Reno14 F oficjalnie w nieznanej cenie
Mam wrażenie, że producent nie silił się na podanie ceny, ponieważ ta będzie mocno uzależniona od warunków konkretnego rynku. Wydaje mi się, że w Polsce mógłby kosztować jakieś 1300-1500 złotych. Nie jest to opinia związana ze specyfikacją, ale raczej z polityką wydawniczą Oppo w Polsce. Oczywiście trzeba liczyć się z tym, że w promocjach błyskawicznie stanieje.
Dlaczego mam problem z taką kasą? Bo można za nią kupić POCO F7, jak dobrze się człowiek zakręci. Tam mamy odpowiadającego wydajnością eks-flagowcom Snapdragona 8s Gen 4, a tutaj – Snapdragona 6 Gen 1. Tak, procesor, na który już przed dwoma laty narzekaliśmy ze względu na przestarzałą konstrukcję.
To piękny telefon, ale we wnętrzu trochę zabrakło
Wspomniany Snapdragon ma jedną zaletę – zużywa bardzo mało energii. Ponieważ Oppo Reno 14 F ma do tego baterię 6000 mAh, czas pracy powinien być genialny. Mały plusik za 45W ładowanie, bo niektórzy konkurenci potrafią w tej kwocie oferować jeszcze niższą moc. Do tego całość zabezpieczono przed wodą, co potwierdza standard IP69.
Niską wydajność procesora spróbowano tu skompensować ilością pamięci operacyjnej. Oppo Reno 14F posiada 8 lub 12 GB RAM i we wspomnianej przeze mnie w cenie w Polsce liczę na ten drugi wariant. Na dane przeznaczono 256 lub 512 GB – tu akurat optowałbym za pierwszą wersją.
Jasnym punktem w specyfikacji Reno 14 F jest aparat. Nie to, że jest jakiś wybitny, ale 50 MP matryca główna z OIS powinna sprawdzić się w każdym świetle. Towarzyszy mu 8 MP szeroki kąt, ale 2 MP sensor do makro można już było sobie darować. Fanów autoportretów na pewno ucieszy 32 MP selfie autofokusem.
Na koniec mamy wyświetlacz. Nie ma w nim nic szczególnego – może poza rozmiarem. Oppo Reno 14 F posiada 6.57-calowy panel AMOLED o jasności do 1400 nitów. Jest odświeżany w 120 Hz i zintegrowano z nim czytnik linii papilarnych.
Podsumowanie premiery Oppo Reno 14 F mam jedno – gdy jego cena spadnie poniżej 1000 złotych, będzie naprawdę fajnym wyborem dla szukających taniego telefonu z dobrym aparatem.
Źródło: producenta, opracowanie własne
Ceny Oppo Reno14 F
Na stronie mogą występować linki afiliacyjne lub reklamowe.








