Laptop Ninkear A15 Pro jest teraz w świetnej ofercie promocyjnej. Decydując się na ten model dostajesz ekran 2,5K 120 Hz, AMD Ryzen 5, 16 GB RAM, dysk 1 TB SSD, aluminiową obudowę, Wi-Fi 6 i czytnik linii papilarnych. To jedna z najciekawszych okazji w tym segmencie.
Laptop Ninkear A15 Pro wylądował na promocji – teraz kosztuje nieco ponad 1800 zł. Wystarczy wpisać kod rabatowy BGNA15PRO.
Sprzęt kusi ekranem 2,5K, aluminiową obudową i mocną specyfikacją z AMD Ryzen na pokładzie. Ninkear A15 Pro już wcześniej pojawiał się w zagranicznych sklepach, ale dopiero teraz jego cena spadła do poziomu 1836 zł, a to już naprawdę przykuwa uwagę.
Przesyłka idzie z europejskich magazynów, więc nie trzeba się martwić o dodatkowe opłaty czy długi czas oczekiwania.
Co wyróżnia Ninkear A15 Pro?
Przede wszystkim matryca – rzadko w tej cenie trafia się ekran o rozdzielczości 2,5K i odświeżaniu 120 Hz. To nie tylko kwestia ostrości – teksty są wyraźniejsze, a kolory znacznie żywsze niż w typowych ekranach Full HD. To daje dużą różnicę, szczególnie jeśli pracujesz z dokumentami, przeglądasz internet lub od czasu do czasu montujesz coś w wideo.
W środku siedzi procesor AMD Ryzen 5 7430U, wspierany przez 16 GB RAM i 1 TB dysku SSD. To zestaw, który bez problemu radzi sobie z wieloma zadaniami – od pracy biurowej, przez zdalne nauczanie, po prostą obróbkę grafiki.
Nie będę przesadzał – nie jest to stacja robocza, ale do codziennego użytku spokojnie wystarcza. Dodatkowym atutem jest obecność Wi-Fi 6 i porty USB-C – nieczęsto spotykane w tanich laptopach z importu.
Wygląd? Minimalizm i aluminium – nie każdemu musi się podobać, ale nie ma tu żadnych błyszczących ram czy taniego plastiku. Bryła jest prosta, smukła, a klawiatura podświetlana, co w tej cenie nie jest oczywistością.
Nie spodziewałem się też tak pojemnej baterii – 54.72Wh robi różnicę i daje ok. 6–7 godzin umiarkowanej pracy. To nadal mniej niż MacBook, ale w tym budżecie i tak jest nieźle. Do tego wszystkiego mamy jeszcze biometryczne zabezpieczenie w postaci czytnika linii papilarnych umieszczonego w lewym górnym rogu, słusznych rozmiarów gładziku.
Nie twierdzę, że to sprzęt bez wad – ale trudno się ich czepiać, gdy całość kosztuje tyle, co niektóre Chromebooki. A15 Pro nie udaje premium, ale daje solidną podstawę do codziennej pracy. I może właśnie dlatego wygląda lepiej niż wiele modeli za dwa razy tyle.
Jeśli szukasz sprzętu do nauki, pracy zdalnej czy nawet jako drugiego laptopa na wyjazdy – to oferta, która po prostu się spina.
Artykuł sponsorowany
Nie przegap kolejnej promocji
Jeżeli szukasz przecen i promocji i nie chcesz przegapić dobrych okazji, zachęcam do śledzenia naszego maniaKalnego profilu Łowcy Promocji na facebooku. Codziennie sprawdzamy co ciekawego można znaleźć w Sieci.
Na stronie mogą występować linki afiliacyjne lub reklamowe.