Nowe Pixele ze stabilizacją niczym z gimbala. A do tego przesunięto datę premiery

Do sieci wyciekają kolejne informacje na temat serii smartfonów Google Pixel 10 (Pro, XL, Fold). Tym razem jest to kwestia aparatów, które mają zostać wyposażone w jeszcze lepszą stabilizację obrazu. Oprócz tego zakręciło się wokół daty premiery nowych telefonów tego producenta.

Wygląda na to, że seria Google Pixel 10 (Pro, XL, Fold) otrzyma ulepszony system stabilizacji aparatów. Nie ma co ukrywać, już obecne flagowce tego producenta oferują naprawdę wydajny system stabilizacji — no ale najwidoczniej, można to zrobić jeszcze lepiej.

Seria Google Pixel 10 ze stabilizacją jak z gimbala?

A przynajmniej tak twierdzi serwis Android Headlines, który to jest cytowany przez GSMArena. Nowe smartfony porównywane są tutaj do tego, jakby używać ich z gimbalem w postaci DJI Osmo Mobile 6. Wyobraźcie więc sobie smartfon z tak dobrą, wbudowaną stabilizacją, że nie potrzebuje gimbala.

Google Pixel 10 Pro na żywo / fot. Mystic Leaks

Tak może być z nowymi telefonami od Google. Jeżeli chodzi o konkurencyjne rozwiązania, na myśl przychodzi mi tutaj vivo. To ten producent był pionierem w korzystaniu z „minigimbali” w swoich smartfonach. Niewykluczone więc, że Amerykanie pójdą więc w tym kierunku.

Premiera jednak nieco później, niż zakładano

Nie jest to jednak jedyna informacja, która trafiła dzisiaj do sieci. Jak mogliście przeczytać w moim wczorajszym artykule, data premiery nowych urządzeń wyciekła do internetu. Wygląda jednak na to, że ta zostanie przesunięta o tydzień w przód.

Google Pixel 10 Pro na żywo / fot. Mystic Leaks

Mowa jest więc o wydarzeniu Made by Google, które odbędzie się 20 sierpnia tego roku. 28 sierpnia z kolei nowe smartfony powinny być wysyłane do pierwszych klientów. To także synchronizuje się ze startem regularnej sprzedaży w sklepach.

Zdecydowanie jestem ciekawy, jak w praktyce będzie działał nowy system stabilizacji. Podchodzę do tego jednak z dystansem, tym bardziej że mówimy o plotkach, a euforia w niektórych źródłach o tej informacji, jest aż nazbyt widoczna. No ale — jak to mówią — pożyjemy, zobaczymy.

Źródło: 1, 2 opracowanie własne