Takie Turbo to ja rozumiem. Design z Nothinga, specyfikacja z OnePlusa i jeszcze większa bateria w premierze, która rzuca flagowce na kolana

realme Neo 7 Turbo to takie połączenie Nothing Phone i OnePlusa Nord 5. Przy odrobinie szczęścia pewnie kupimy go w Polsce pod inną nazwą, a to jego specyfikacja z TENAA.

Co powstanie, jeżeli połączymy design Nothing Phone, choć bez interfejsu Glyph ze specyfikacją OnePlusa Nord 5? Najwyraźniej odpowiedź to realme Neo 7 Turbo, którego specyfikację oraz design poznaliśmy dzięki bazie TENAA. Jest na co czekać, nie tylko ze względu na baterię.

realme Neo 7 Turbo to przezroczysty smartfon z wielką baterią

Nie trzeba mocno się przyglądać, żeby domyślić się, który telefon był inspiracją dla realme Neo 7 Turbo. To żaden zarzut – Nothing robi wyróżniające się na rynku smartfony, których tylne panele imitują przezroczyste obudowy. Ponadto uczciwie przyznam, że to realme ma znacznie cieńsze ramki dookoła wyświetlacza.

realme Neo 7 Turbo / fot. producenta via TENAA

Do tego realme Neo 7 Turbo ma naprawdę solidne zaplecze energetyczne. Połączenie ogniwa o pojemności 7200 mAh z ładowaniem 100W to spełnienie marzeń każdego ManiaKa. Sam chętnie korzystałbym z takiego telefonu na co dzień.

Procesor to mocna odpowiedź na OnePlusa Nord 5

O wydajność dba tu MediaTek Dimensity 9400e. To właśnie ze względu na niego wskazałem podobieństwo do OnePlusa Nord 5. Do tego realme zaoferuje tożsamą ilość pamięci. Do sprzedaży trafią warianty 12/256 GB, 12/512 GB, 16/256 GB i 16/512 GB. Ten przedostatni to mój ideał w 2025 roku.

realme Neo 7 Turbo / fot. producenta via TENAA

Ponadto realme Neo 7 Turbo zaoferuje bardzo duży ekran. Otoczony cieniutkim obramowaniem wyświetlacz mierzy 6.8 cala, a ramki są niemal symetryczne z minimalnie wyższym podbródkiem.

Na zakończenie omawiania specyfikacji realme Neo 7 Turbo mamy aparat. Tu jest podstawowo, czyli 50 MP matryca główna oraz 8 MP szeroki kąt. Smartfon w oczywisty sposób ma być przeznaczony dla graczy. Widać to choćby po wielkości komory parowej w kontekście chłodzenia.

Na koniec przypominam, że nadal możesz skorzystać z kapitalnej promocji na Nothing Phone 3a. Sam korzystam z niego na co dzień i ciągle nie znalazłem w nim żadnych braków. Na pewno nie w tej cenie.

To bezapelacyjnie najlepszy telefon do 1500 złotych w promocji. To dla niego wyrzuciłem Galaxy S24 Ultra przez okno

Źródło: TENAA, via Gizmochina, opracowanie własne