Jeśli masz jeszcze telefon LG, to masz już pełne prawo wymienić go na nowy model. Jeden z najciekawszych i momentami najlepszych producentów smartfonów z Androidem poinformował o ostatecznym zakończeniu wsparcia aktualizacyjnego dla swoich smartfonów. Aż mi się łezka w oku zakręciła, gdy przypomniałem sobie najbardziej interesujące z nich.
Lekko ponad cztery lata temu doszło do jednego z najsmutniejszych wydarzeń, jakich byłem świadkiem w ciągu mojej 10-letniej przygody na gsmManiaKu: LG zamknęło swój dział mobilny i zakończyło produkcję telefonów. Niby człowiek wiedział, że tak się to zapewne skończy, a jednak się łudził.
LG odeszło jednak z honorem i nie zostawiło użytkowników swoich smartfonów na lodzie. Producent obiecał dostarczać na nie nowe aktualizacje, zwłaszcza zabezpieczeń. To musiało się jednak skończyć i skończy się lada moment.
Masz telefon LG? Lepiej wymień go na nowy model
Na swojej stronie internetowej LG opublikowało bardzo ważny komunikat. Producent zdecydował się na ostateczne zakończenie wsparcia aktualizacyjnego dla swoich telefonów. Wtyczka w serwerowni zostanie wyciągnięta dokładnie 30 czerwca 2025 roku. Wtedy też przestanie działać LG Bridge.
Firma zaleca wszystkim osobom ze smartfonami LG (nawet jeśli leżą one w szafkach) na zaktualizowanie swoich urządzeń do tego terminu, by były na nich obecne najświeższe możliwe łatki zabezpieczeń. Oczywiście o ile zostały one przewidziane dla danego modelu. Podejrzewam, że wiele z nich już dawno nie dostało żadnej aktualizacji, a zamknięcie tego sektora działalności LG jest po prostu symboliczne.
Mógłbym się teraz pokusić o przygotowanie telefonów, które świetnie sprawdzą się jako następcy dla Twojego LG. Wątpię jednak, by miało to jakiś większy sens, bo nie mam bladego pojęcia, które modele LG są ciągle w użyciu po czterech latach od zamknięcia działu mobilnego. Zdecydowanie lepszą opcją jest polecenie jednego z dwóch naszych zestawień: najbardziej opłacalnych smartfonów w Polsce oraz najlepszych telefonów na rynku. Na 100% znajdziesz tam urządzenie, które świetnie zastąpi Ci przestarzałe LG.
Postanowiłem zrobić coś przeciwnego i przypomnieć smartfony LG, których nigdy nie zapomnę, by już ostatecznie zamknąć temat mobilnych sprzętów tej marki. Najwyższa pora rozstać się z nią na zawsze.
Tych smartfonów LG nigdy nie zapomnę
Zacznę od sprzętu, który chyba było moim największym crushem w całej historii LG. Aż do momentu dowiedzenia się o istnieniu wady fabrycznej żałowałem (i do dziś żałuję), że nie udało mi się nigdy kupić LG G4.
LG G4 / fot. gsmManiaK
Co mi się w nim podobało? Cóż, przede wszystkim klapka baterii z prawdziwej skóry. Rozwiązanie kupiło mnie na tyle, że dziś uważam jego bardziej ekologiczne wersje za najlepsze tworzywa do budowy smartfonów, zaraz po metalu (który obecnie jest w mocnej defensywie). Poza tym tę klapkę dało się zdjąć, uzyskując tym samym dostęp do baterii.
Do tego LG G4 był tym smartfonem LG, który pozwolił swojemu producentowi walczyć o miano najlepszego fotosmartfona na rynku i to na serio. LG zawsze było w tym niezłe, lecz tym modelem realnie rzuciło rękawicę królom tej kategorii i moim zdaniem wygrało.
Trochę później LG postanowiło wkroczyć na zupełnie inną drogę, próbując stać się najbardziej innowacyjnym producentem telefonów. Niektórzy twierdzą, że to był tak naprawdę początek końca, gdyż głównie maniacy nowych technologii byli zainteresowani takimi rozwiązaniami, a nie zwyczajni klienci.
LG V10 / fot. gsmManiaK
Mniejsza o większe, wróćmy do głównego tematu. Jednym z pierwszych pokazów ponadprzeciętnych umiejętności LG w dziedzinie innowacji był LG V10. Jego najbardziej intrygującą cechą był dodatkowy ekran nad wyświetlaczem głównym, którego funkcjonalność została dobrze przemyślana. Mógł on służyć do umieszczania skrótów do aplikacji czy wyświetlania powiadomień, działając przy tym jak Always On Display.
Podobał mi się też sposób, w jaki LG stworzyło V10. Producent wykorzystał praktyczne, gumowane tworzywo sztuczne na tylnym panelu, ramkę wykonano ze stali nierdzewnej, a na froncie pojawiło się podwójne szkło Gorilla Glass 4 Dura Glass. Ja najbardziej lubiłem tę ramkę, przez którą LG V10 wyglądał na niezniszczalnego.
Nie jestem teraz w stanie tego powiedzieć na 100%, ale jeśli dobrze pamiętam, to LG V10 jako pierwszy telefon na świecie miał profesjonalny tryb kręcenia wideo. Co prawda nie okazał się on takim przełomem jak wprowadzony lata później tryb nocny do zdjęć przez Huawei, jednak osoby znające się na tworzeniu filmów na pewno doceniają ten pomysł, kontynuowany przez innych producentów do dziś.
LG Velvet / fot. gsmManiaK
Sam miałem na własność dwa telefony LG. O ile naprawdę ciepło wspominam LG G2 mini, tak zdecydowanie więcej w swoim czasie oferował LG Velvet. Był on jednym z najlepszych średniaków w historii LG, łączący w sobie typowe rozwiązania dla swojej klasy z kilkoma flagowymi elementami. Wskazałbym tu przede wszystkim na wodoszczelną obudowę i ładowanie bezprzewodowe.
Teraz chętnie poznam Twoje ulubione telefony LG. Może jesteś w gronie tych osób, które korzystają ze smartfona LG do dziś?
Elitarne grono najbardziej opłacalnych telefonów w Polsce. Są warte każdej złotówki
Źródło: LG, opracowanie własne
Na stronie mogą występować linki afiliacyjne lub reklamowe.
