Na tę brzytwę o piórkowej wadze za 1300 złotych Polacy będą się ślinić. Taki ekran tak tanio?!

Czasami polski fan smartfonów może tylko usiąść i płakać. Patrzenie, co można kupić za 1300 złotych aż boli. Dla samego IQOO Z7 Pro warto tęsknić za exodusem vivo z Polski. Gdyby nie to, może w końcu by do nas trafił.

Część specyfikacji oraz datę premiery IQOO Z7 Pro poznaliśmy już jakiś czas temu. Dzisiaj czas uzupełnić informacje oraz poznać design smartfona. W Polsce o tak wyposażonych telefonach możesz co najwyżej pomarzyć.

iQOO Z7 Pro zdradza resztę specyfikacji przed premierą

Na początek warto zaznaczyć, że w sieci znajdziesz dwie różne specyfikacje IQOO Z7 Pro. Dzisiaj będziemy mówić o tej z Indii (czy – jak kto woli – Global). Niestety, żadna z nich nie trafi do Polski. Producent się od nas wycofał i chyba niestety szybko nie wrócić. Szkoda, bo potrzeba nam takich telefonów. Zobacz, co w Indiach dostaną za 1300 złotych.

iQOO Z7 Pro / fot. producenta

Na przykład absolutnie zjawiskowy design. Zagięty ekran ma tylu zwolenników, co przeciwników. Nie da się jednak dyskutować z faktem, że wygląda to zabójczo. Przypomnę – mówimy o telefonie za 1300 złotych. Z zagiętym na froncie ekranem AMOLED. Wyobrażasz sobie, żeby Samsunga było na to stać?

Reszta specyfikacji też wygląda nieźle. Mamy bowiem do czynienia z procesorem MediaTek Dimensity 7200. 700 tysięcy w AnTuTu jeszcze niedawno oznaczało flagowca. Teraz wystarczy na to 1300 złotych. Wraz z 8 GB RAM (lub 12 GB, ta wersja nie jest jeszcze potwierdzona) wystarczy to 99.9% użytkowników.

Wszystko to robi się jeszcze bardziej imponujące, gdy poznamy wymiary. IQOO Z7 Pro ma tylko 7.36 mm grubości. Trudno oczekiwać, by miał bardzo pojemną baterię, ale tu nie o to chodzi. Nie brakuje przecież użytkowników, którzy używają telefonu mniej, a cenią sobie design. Gdyby nie to, to składane smartfony w ogóle nie miałyby racji bytu.

Myślisz, że Vivo to niezbyt znaczący producent, po którego odejściu nie ma co płakać? Po lekturze poniższego tekstu zmienisz zdanie. Na tym potężnym rynku zjedli Samsunga, wytarli usta Apple i nie mają żadnej konkurencji. Kto by się spodziewał?

Mogą tam kupić dowolny telefon świata, kupują te. Podziękuj Nokii, że Polska jest dla nich skreślona

Źródło