Kategorie: Realme Telefony Testy

Premierowy test świeżutkiego realme 10 4G. Czy ten smartfon wart jest Twoich pieniędzy?

realme 10 to pierwszy smartfon z najnowszej serii, który właśnie zadebiutował w Polsce. Czy to dobry tani smartfon i czy warto go kupić? Poznaj moją testową opinię o realme 10 4G.

Jasne jest, że każda kolejna generacja smartfona powinna zaoferować lepsze rozwiązania, albo przynajmniej takie same, jak w poprzedniku. Tym razem jednak mam niedoparte wrażenie, że najnowszy realme 10 4G, który właśnie debiutuje w Polsce, kłóci się z moim tokiem rozumowania.

Mam bowiem nieodparte wrażenie, że jest to model niżej pozycjonowany od realme 9 i zdecydowanie bliżej mu do realme 9i 5G. O co w tym wszystkim chodzi?

Tego dowiesz się z premierowego testu realme 10 4G.

Specyfikacja Realme 10

Dane podstawowe
Obudowa jednobryłowa (bez opcji demontażu tylnej klapki)
Standard sim nanoSIM + nanoSIM, Dual SIM
Data premiery 2022, listopad
Ekran
Typ AMOLED 6.43'', rozdzielczość 2400x1080, 409 ppi, 90 Hz
Kluczowe podzespoły
SoC MediaTek Helio G99
Procesor 2.2 GHz, 8 rdzeni
GPU ARM Mali-G57 MC2
RAM 8 GB
Bateria 5000 mAh
Obsługa kart pamięci microSD
Porty USB (typu C, obsługuje OTG), audio (mini-jack 3.5mm)
Pamięć użytkowa 128 GB
System operacyjny
Wersja Android, realme UI 3.0
Łączność
Transmisja danych LTE
WIFI TAK
GPS TAK
Bluetooth TAK
NFC Tak
Aparat fotograficzny
Główny 50 MP, wideo FullHD (1920x1080), 60 kl/s, lampa błyskowa, dodatkowy aparat - 2MP
Dodatkowy 16 MP, wideo FullHD (1920x1080), 30 kl/s

Zdecydowanie inne podejście do projektu

realme 10 / fot. gsmManiaK.pl

Najnowszy realme 10 wygląda zdecydowanie inaczej niż poprzednik. To akurat trzeba uznać za zaletę, gdyż nikt nie pomyli go z realme 9. Niemniej jest spora szansa, że ktoś weźmie go za ostatni model z rodziny realme 9, a mianowicie realme 9i 5G. Albo co gorsza, pomyli go z niskobudżetowym realme C33.

Smartfony te mają bowiem ten sam język projektowania, w którym producent zastosował błyszczący tylny panel z tworzywa sztucznego inspirowany (wg realme) płytami kompaktowymi. Zapewne chodzi o efekt rozpraszania światła, gdyż ja takiego podobieństwa nie widzę.

Widzę natomiast, że mój wariant kolorystyczny ma bardzo fajnie cieniowaną obudowę, która od niemal czarnego przechodzi w niebieski. Wygląda to bardzo przyjemnie, a specjalna powłoka, która się mieni, tylko dodaje uroku.

realme zastosował materiał PMMA na tylnym panelu, który oferuje wykończenie przypominające szkło, ale technicznie jest to tworzywo sztuczne. Wiele tanich smartfonów Motoroli również korzysta z tego samego materiału.

Jest on podatny na zarysowania, ale odradzam Wam korzystanie z dedykowanego etui (jest w pudelku), gdyż psuje ono cały urok smartfona. Jest bowiem przydymione i po założeniu wszelkie walory wizualne zanikają. Skąd zatem pomysł, aby dać takie, zamiast przeźroczyste?


Dwa ogromne oczka wystające znacznie ponad resztę tylnego panelu typu flat, to także nawiązanie do realme 9i 5G i realme C33. Nie wygląda to źle, ale chyba wolę jednak rozmieszczenie obiektywów na dedykowanej wysepce, choćby takiej z poprzednika.

Konstrukcja typu unibody dodaje minimalistycznego charakteru – idealna zarówno dla starszych, jak i młodych klientów. Telefon jest również smukły i dość lekki – rzadko spotykana cecha wśród smartfonów z niższego segmentu.

Umieszczony na prawym boku czytnik linii papilarnych działa w odpowiednim tempie i zarazem rzadko się myli. Ma jednak problem z odblokowaniem w momencie, gdy palec jest zawilgocony lub nieco zabrudzony.

Cieszy fakt, że na wyposażeniu jest gniazdo słuchawkowe, bo jednak coraz częściej brakuje go i to nie tylko w smartfonach klasy premium i średniej.

Identyczny ekran jak u poprzednika

realme 10 / fot. gsmManiaK.pl

realme zdecydowało się na zastosowanie identycznego wyświetlacza jak w modelu z poprzedniej generacji z tą jednak różnicą, że zrezygnowano z umieszczenia pod nim czujnika biometrycznego, o czym zresztą już wiecie z sekcji poświęconej budowie.

Dlatego też ekran typu OLED zastosowany w realme 10 jest dobry i w sumie nie budzi zastrzeżeń. Proporcje 20:9 w połączeniu z przekątną 6,43”, rozdzielczością FHD+ (2400 x 1080 pikseli) i odświeżaniem 90 Hz, przekładają się na komfortowe użytkowanie i odpowiednio ostre treści. W lewym górnym rogu znajduje się skromnych rozmiarów otwór na aparat do selfie.

Panel został dobrze skalibrowany pod względem odwzorowania kolorów i cieszy oko – bardzo przyjemnie się na niego patrzy. Czujnik światła zastanego pracuje bez wyraźnych problemów, choć ze sporadycznymi problemami, kiedy to za późno lub za ostro zmieni natężenie podświetlenia. Jasność jest jednak wystarczająca do komfortowego korzystania z telefonu nawet w ostrym słońcu.

Producent oddaje nam do użytku Always on Display. Na wygaszonym ekranie może wyświetlać się zegar z datą, poziom naładowania akumulatora i ikony powiadomień. Te ostatnie nie są aktywne.

W oprogramowaniu wyświetlacza jest kilka dodatkowych funkcji, które mają poprawić jakość wyświetlanego obrazu, a także podnieść komfort użytkowania.

Producent umożliwia sterowanie temperaturą barwową kolorów, ukrycie przycisków systemowych na rzecz gestów (zwiększamy obszar roboczy), czy też możliwość wybrania jednego z trzech trybów kolorów. O takich standardach, jak filtr światła niebieskiego, a także tryb ciemny oczywiście również nie zapomniano.

Nowy MediaTek w realme 10 daje radę

realme 10 / fot. gsmManiaK.pl

Jeśli mnie pamięć nie myli, realme 10 jest pierwszym smartfonem w asortymencie marki, w którym zdecydowano się wykorzystać układ SoC MediaTek helio G99, który jest uaktualnieniem helio G88.

Wspierany jest przez maksymalnie 8GB pamięci RAM, którą można rozszerzyć za pomocą funkcji rozszerzania wirtualnej pamięci RAM o dodatkowe 5 GB (wkrótce do 8 GB, po aktualizacji). Ta funkcja jest wspólna dla kilku chińskich marek, w tym Xiaomi i vivo. Na dane zarezerwowano pamięć typu UFS 2.2 o wielkości 128GB.

Pomimo zastosowania nieco mocniejszego układu, niż w realme 9 nie będziecie w stanie dostrzec absolutnie żadnej różnicy podczas codziennego użytkowania.

Po prostu ten zestaw podczas przeglądania internetu, przesyłania strumieniowego wideo, klikania zdjęć i swobodnego buszowania w portalach społecznościowych, radzi sobie bez problemu. Oczywiście przełączanie się pomiędzy aplikacjami jest płynne – w odpowiednim tempie dla podzespołów.

Zastosowany SoC to w zasadzie MediaTek Dimensity 810 bez wsparcia dla 5G i z lekko obniżonym taktowaniem do 2.2 GHZ dwóch rdzeni głównych ARM Cortex-A76 (w Dimensity 810 jest 2.4GHz). Pozostałe sześć rdzeni na architekturze ARM Cortex-A55 mają taktowanie 2.0GHz. Do tego dochodzi grafika ARM Mali-G57 MC2. A to wszystko wytworzone w 6nm procesie litograficznym TSMC.

Jeżeli chodzi o wydajność graficzną, to smartfon przyzwoicie radzi sobie z tytułami dostępnymi w Google Play. Zapewnia płynną i stabilną rozgrywkę jednak na niezbyt długo – i nie mam tu na myśli akumulatora, a GPU.

Jego dłuższe obciążenie skutkuje zadyszką, a co za tym idzie pojawiają się przycięcia i gubienie klatek. Jestem jednak daleki od stwierdzenia, że granie na tym smartfonie nie jest przyjemne. Po prostu takie rzeczy mają miejsce w tym przedziale cenowym i trzeba o tym pamiętać.

Dłuższe obciążenie nie wpływa jednak na znaczący wzrost temperatury urządzenia.


Smartfon pracuje na oprogramowaniu realme UI 3.0, opartym na systemie Android 12. To zdecydowanie dobra informacja, bo jednak bardzo często zdarza się, że nowe urządzenia wprowadzane są ze starym oprogramowaniem.

Otrzymujemy oprogramowanie, które oferuje sporą możliwość personalizacji i daje kontrolę nad smartfonem. Jest możliwość ukrycia przycisków ekranowych służących do nawigowania po menu i korzystania z gestów na ekranie. Ten zabieg sprawia, że z telefonu korzysta się bardzo wygodnie, a do tego ekran wydaje się jeszcze większy.

W podglądzie otwartych aplikacji po wybraniu odpowiedniej ikony otwieramy kontekstowe menu, w którym możemy zablokować aplikację, aby ta nie zamykała się po wyczyszczeniu procesów, wybrać tryb wielu okien, czy też przejść do menadżera ostatnich zadań. Aby zamknąć pojedynczy proces trzeba przesunąć palcem po podglądzie w górę.

W oprogramowaniu znajdziemy także menedżer telefonu, który oferuje przyspieszenie pracy systemu, czyszczenie pamięci podręcznej. Nie mógłbym nie wspomnieć także o trybie jednej ręki, trybie uproszczonym, gestach, czy też strefie dla gracza.

Ta ostatnia funkcja nie jest tak dobra, jak w przypadku smartfonów konkurencji, ale możemy wybrać jeden z trybów pracy, a także zablokować powiadomienia. Jest także nagrywanie ekranu i nawet boczne menu.

Warto jeszcze wspomnieć o obecności w ustawieniach zakładki Laboratorium realme, w którym możemy przetestować funkcje, które nie zostały jeszcze wprowadzone na stałe do oprogramowania.

Obiektywy dwa, a tylko jeden robi zdjęcia

realme 10 / fot. gsmManiaK.pl

realme 10 4G został wyposażony w zestaw dwóch aparatów, aczkolwiek w takiej konfiguracji, której bardziej spodziewałbym się w urządzeniu za znacznie mniejsze pieniądze.

Otrzymujemy bowiem główny aparat 50MP (f/1.8, 27mm, 1/2.76″, 0.64µm, PDAF), występujący w towarzystwie wypełniacza w postaci czujnika głębi ostrości o rozdzielczości 2MP. Jak już zapewne zdarzyliście zauważyć, specyfikacja nie obejmuje aparatu z szerokim polem widzenia.

Skupiając się na tym głównym, jest to 1/2.76″ Samsung ISOCELL S5KJN1, który można znaleźć w wielu telefonach z niskiego segmentu. Jest to bowiem ten sam, który jest między innymi w moto G22, realme 9i, czy też realme 8i. Choć radzi sobie całkiem nieźle w dobrym świetle dziennym, to jednak pozostawia niedosyt.

Fotografie wykonane tym smartfonem mają ładny odcień, nawet przy umiarkowanym oświetleniu w pomieszczeniach. Nie da się ukryć, że niekiedy są podbijane programowo i tym samym nieco bardziej ożywione, zwłaszcza podczas fotografowania choćby produktów spożywczych.

W tym celu wykorzystywany jest asystent AI, który można aktywować za pomocą naciśnięcia przycisku na ekranie aplikacji, który przede wszystkim podbija wspomniane kolory. Nawet wtedy efekty zwykle mieszczą się w akceptowalnych granicach.

Podczas fotografowania w warunkach pogorszonego oświetlenia lub po prostu w nocy, gdy wykorzystywany jest tryb nocny (ultra night), widać problemy z utrzymaniem ostrości, a także spadek rejestrowanych szczegółów.

To akurat spowodowane jest przede wszystkim brakiem optycznej stabilizacji obrazu (OIS), jak również niezbyt dużym rozmiarem samego czujnika. Cieszy natomiast fakt, że zdjęcia nie są przesadnie rozjaśnione, jak ma niekiedy to miejsce w przypadku konkurencyjnych urządzeń.



Smartfon rejestruje materiały wideo w rozdzielczości do 1080p w maksymalnie 60 klatkach na sekundę, co jest rozczarowujące. Jeżeli chodzi jednak o ogólną jakość, to otrzymujemy materiał wideo z całkiem sensowną szczegółowością i dobrym zakresem tonalnym. Stabilizator sprawuje się bez większych zastrzeżeń, o ile nagrywacie w miejscu, gdyż będąc nawet w powolnym ruchu, drgania są bardzo dobrze widoczne.

Martwi także autofocus, który potrafi się mylić i do tego jest leniwy – niekiedy nie reaguje wcale na obiekt wyskakujący na pierwszy plan. Zresztą zobaczcie sami.

Selfie dedykowany został aparat 16MP. Ponadto dochodzi jeszcze nagrywanie wideo w rozdzielczości do 1080p w 30 klatkach na sekundę. Autoportrety wyglądają naprawdę dobrze i w zasadzie nie mam do nich zastrzeżeń. Bardzo podoba mi się tryb portretowy, który naprawdę fajnie odcina tło.


Dedykowana aplikacja aparatu jest banalnie prosta w obsłudze, a do tego otrzymujemy kompletny zestaw trybów fotografowania wideo, a także kilka dodatków. Po interfejsie poruszamy poprzez przesuwanie palcem po ekranie, zmieniając tym samym tryby. Nie zabrakło oczywiście automatycznego HDR, a także wsparcia ze strony algorytmów sztucznej inteligencji.

Wyposażenie i czas pracy

realme 10 / fot. gsmManiaK.pl

Na dolnym obrzeżu smartfona jest pojedynczy głośnik multimedialny, który niestety jest sporym rozczarowaniem. Wydobywający się z niego dźwięk jest płaski, jak naleśnik i w zasadzie prosił, aby nie słuchać na nim muzyki. Doceniam jednak maksymalny poziom głośności.

Na lewym boku jest szufladka na dwie karty w standardzie nanoSIM i do tego jeszcze na kartę microSD. Tak, jest to tradycyjna tacka z trzema slotami, co jest faktem godnym odnotowania, gdyż jest to rozwiązanie coraz rzadziej spotykane. Mamy też NFC.

realme zastosowało akumulator o pojemności 5000 mAh, co jest wartością już standardową w przypadku tego producenta. Do tego dochodzi jeszcze ładowanie przewodowe o mocy 33W, co w przypadku tej marki jest w zasadzie mocą minimalną w tym przedziale cenowym.

Czas na włączonym wyświetlaczu (SoT) w trybie mieszanym (z przewagą aktywnego LTE) wynosił do siedmiu godzin. Uśredniony SoT to jednak sześć godzin. Standardowo zarządzanie podświetleniem jest regulowane automatycznie przez czujnik światła zastanego.

Jeśli chodzi natomiast o realny czas pracy telefonu, to jest dobrze. Podczas intensywnego użytkowania smartfon będziecie ładować codziennie, aczkolwiek wytrzyma od rana do wieczora z zapasem energii.

Kiedy natomiast zaczniecie korzystać z realme 10 4G umiarkowanie, to ładowarka przyda się co drugi dzień, a w niektórych scenariuszach, nawet co trzeci, choć to już prawdziwy wyczyn.

Ładowanie jest w zupełności wystarczające, gdyż pełne naładowanie zajmuje natomiast ponad godzinę i dziesięć minut, co jest w moim odczuciu wynikiem dobrym.

Czy warto kupić realme 10 4G?

realme 10 / fot. gsmManiaK.pl

Nie jestem do końca przekonany, czy realme 10 jest dobrym wyborem. Jest to po prostu kombinacja podzespołów i designu urządzeń, które są już w ofercie producenta. Jedynym wyjątkiem jest tutaj nowy układ SoC, który niestety niewiele wnosi w kontekście odczuwalnej wydajności, mając na uwadze realme 9 4G.

Kluczowa zatem będzie cena realme 10 4G, której w momencie pisania i publikacji tej recenzji nie znam. Jeśli jednak będzie oscylować w granicach 1000 złotych, to realme 10 będzie dobrym wyborem, aczkolwiek i tak rozważyłbym dopłatę do poprzednika.

Po prostu bardziej przemawiają do mnie jego możliwości fotograficzne, a także sam design. Reszta to z grubsza ta sama pieśń, a zatem całkiem sensowny czas pracy na pojedynczym ładowaniu, ten sam przyzwoity panel typu AMOLED, frontowy aparat z dobrym trybem portretowym, czy też marny głośnik i przyjemne dla oka oprogramowanie z przydanymi rozwiązaniami.

Jednak pomimo kilku niedociągnięć, ciężko będzie Wam znaleźć smartfon o podobnym wyposażeniu w podobnej cenie.

Ocena końcowa testu [1-10]: 7.9

  • Aparat7,4
  • Bateria8,0
  • Ekran8,0
  • Jakość8,0
  • Wydajność w grach8,0
ZALETY
  • nowoczesny design
  • AMOLED z odświeżaniem 90Hz
  • dobry czytnik linii papilarnych
  • dobra kultura pracy
  • gniazdo słuchawkowe
WADY
  • brak obiektywu z szerokim polem widzenia
  • słaby głośnik multimedialny
  • brak nagrywania w 4K

Ceny realme 10 4G


Paweł Gajkowski

Najnowsze artykuły

  • Gry i aplikacje
  • Newsy

BLIK zbliżeniowy wreszcie dla iPhone? Znamy ważne szczegóły

BLIK zbliżeniowy wreszcie dotrze także na smartfony Apple? Polski Standard Płatności Potwierdza – posiadacze iPhone'ów…

1 maja 2024
  • Promocje

Tak tanio jeszcze nie było, a pogromca Xiaomi i Samsunga teraz jest boski. 16 GB RAM, AMOLED i 80 W za 1400 złotych to bajka

Jaki jest najbardziej opłacalny smartfon, jaki w maju 2024 roku kupisz za 1400-1500 złotych? OnePlus…

1 maja 2024
  • Gry i aplikacje
  • Newsy

Majówka za pasem – nie zapomnij zabrać mObywatela

mObywatel poleca się na majówkę. Sprawdź, z ilu funkcji przydatnych nie tylko w długi weekend…

30 kwietnia 2024
  • Newsy
  • Operatorzy
  • Plus
  • Promocje

Plus daje darmowy internet dla wszystkich. Wystarczy SMS

Plus rozdaje darmowe 25 GB internetu dla wszystkich klientów indywidualnych. W przyszłości na chętnych czeka…

30 kwietnia 2024
  • HMD
  • Newsy
  • Telefony

Ogromna wtopa nowego producenta. Smartfony inne niż na grafikach

Świeżutkie smartfony HMD Pulse w ubiegłym tygodniu zadebiutowały globalnie, także w Polsce. Okazuje się, że…

30 kwietnia 2024
  • Huawei
  • Newsy
  • Wearables

Nowe zegarki Huawei w Polsce – teraz możesz mieć je za złotówkę

Zegarki Huawei Watch Fit 3 i Huawei Watch 4 Pro Space Edition w przyszłym tygodniu…

30 kwietnia 2024