Pojawił się kolejny powód, by czekać na Samsung Galaxy S23 Ultra. Chodzi o fotografię

Nie wiemy, czy Samsung Galaxy S23 Ultra będzie najlepszym fotosmartfonem na rynku. Wiemy za to, że będzie znacznie lepszy przy słabym świetle. I chyba wszyscy na to czekają.

Pod wieloma względami Samsung Galaxy S23 Ultra zapowiada się przeciętnie. Brakuje nowości, nie zmieni się design, a ramki urosną. Fanom S Pen ukojenie przynoszą głównie przecieki o aparacie. Dzisiaj sprawdzony leakster podzielił się doniesieniami na temat usprawnień w fotografii tego flagowca. Przynajmniej jedna nowość ucieszy wszystkich.

Samsung Galaxy S23 Ultra z lepszymi zdjęciami i wideo w nocy

Gdy oglądałem premierę serii Galaxy S22, najbardziej zaciekawiła mnie tryb Nightography. Co prawda nie do końca chciało mi się wierzyć w jego cudowne możliwości, ale zachowałem ostrożny optymizm. Później w testach okazało się, że niestety nie spełnił pokładanych w nim nadziei. IceUniverse znowu nam je daje. Według niego po zmroku będzie dużo lepiej.

Jest to nieco problematyczne, bo będzie musiało stać się za sprawą oprogramowania. Wiemy już, że matryca o szalonej rozdzielczości 200 MP (Samsung ISOCELL HPX) fizycznie wielka nie jest. Z pomocą przyjść będzie musiało łączenie aż 16 pikseli w jeden. To na pewno nie jest jedyna nowość. Fajnie by było, gdyby wzięli coś od Google – akurat w tym przypadku Pixele są świetne.

Chciałbyś dowiedzieć się wszystkiego na temat Samsung Galaxy S23 Ultra i mniejszych modeli? Specjalnie dla Ciebie przygotowaliśmy podsumowanie wszystkich dotychczasowych przecieków.

https://www.gsmmaniak.pl/1379705/samsung-galaxy-s23-plus-ultra-oficjalnie-premiera-specyfikacja-cena-pierwsze-wrazenia/

Źródło