Dziś czas na małą przerwę od smartfonowego wyścigu zbrojeń. Cofnijmy się w czasie o 14 lat. Szmat czasu, prawda? Segment GSM był wtedy prehistorią w porównaniu do tego, czym jest dzisiaj. Wtedy to narodziła się kultowa już dziś Nokia – i mój pierwszy telefon (łezka w oku się kręci) – Nokia 5110.
Wspominam ją bardzo dobrze. Choć miała gabaryty pilota do telewizora i rzucona pod odpowiednim kątem mogłaby skutecznie unieszkodliwić mały pojazd pancerny. Ot taka zwykła lecz jednocześnie funkcjonalna cegiełka. Do dzisiaj leży w szafie. W dodatku jest sprawna i na oryginalnej, nigdy nie wymienianej baterii potrafi „trzymać” jeszcze kilka dni.
W XXI wieku już się nie robi takich telefonów. I co z tego że ma monochromatyczny wyświetlacz i nigdy nie poznała pojęć takich, jak Java czy Internet? Jest niezniszczalna i za to najbardziej ją cenię. A niejedną przygodę już przeżyła. Na niejednym koncercie zaliczała upadki pod sceną. Ba, kiedyś prawie straciłem przez nią zęby! Ale to długa historia i na inny wpis…
A jakie Wy macie wspomnienia związane z Waszymi pierwszymi słuchawkami? Powiedzcie nam o nich koniecznie!
Na stronie mogą występować linki afiliacyjne lub reklamowe.
Jaki telefon kupić do 1000 złotych? Dzięki znakomitej przecenie jednym z najlepszych kandydatów do miana…
Samsung może wrócić do gry jako producent chipów firmy Qualcomm. Nowy Snapdragon 8 Elite 2…
Nie tylko najniższa cena w Polsce, ale i dodatkowy rok gwarancji. Sprawdzony sklep oferuje teraz…
Nothing nie zwlekał z wprowadzaniem stabilnego Androida 15 do swoich smartfonów. Oczekuje się takiego samego…
Rozpędzony fintech Revolut wprowadza do swojej oferty kolejne nowości. Tym razem zaoferuje własne usługi telekomunikacyjne.…
Motorola Edge 60 Fusion jest już u mnie na testach wystarczająco długo, bym mógł podzielić…