Zgodnie z oczekiwaniami Apple oficjalnie zaprezentowało iOS 16. Zgodnie z oczekiwaniami brak tutaj wielkiego przełomu, o którym nikt nie myślał. Zgodnie z oczekiwaniami mamy też kilka ciekawych funkcji, z których warto będzie skorzystać.
Tradycyjnie już na początku lata Apple odsłania karty na temat nowej wersji systemu iOS. Szesnasta odsłona tego oprogramowania da użytkownikom kilka ciekawych nowości, choć umówmy się – próżno szukać tutaj kopernikańskiego przewrotu.
Apple postawiło chociażby na nowości w zakresie ekranu blokady. Teraz będziemy mogli odpowiednio dopasować jego wygląd, zmieniając czcionki i zegary, a także stosując różne warianty kolorystyczne i filtry na wybraną przez siebie tapetę.
Do tego dochodzą różnorodne widżety, ale ten najbardziej interesujący to Live Activity, a więc kafelek pozwalający na podejrzenie aktywności w danej aplikacji na żywo. Apple jako przykład zaprezentowało podgląd pozycji taksówki w Uberze czy też pokonanego dystansu w trakcie biegania. Fajny bajer i miejmy nadzieję, że będzie on dostępny w większej ilości aplikacji.
W module wiadomości pojawiła się funkcja, którą z pewnością z otwartymi ramionami przywitają osoby, które często żałują tego, co napisały, a niespecjalnie jest możliwość się z tego wycofać. Teraz moduł iMessage pozwoli nie tylko na edycję wysłanej wiadomości, ale także cofnięcie całego procesu. Dodatkowo będziemy mogli oznaczyć wybrane wątki jako nieprzeczytane i pomyśleć, że na tak prozaiczny „ficzer” trzeba było czekać szesnaście edycji.
Apple rozszerzyło także działanie ciekawego narzędzie, jakim jest funkcja Live Text, a mapy Apple otrzymają możliwość tworzenia tras z nawet kilkunastoma punktami pośrednimi. Absolutnie szalona nowość, z której od lat mogą korzystać użytkownicy Google Maps.
Ciekawą opcją jest funkcja „Pay Later”, która pozwala na rozbicie opłat za usługi kupowane za pośrednictwem App Store na cztery równe części bez dodatkowych prowizji. Świetne rozwiązanie, ale jest jeden szkopuł – w Polsce oczywiście to nie zadziała i nie wiadomo, kiedy to się stanie (i czy w ogóle).
Nowe funkcje pojawiają się także w portfelu Apple, a amatorzy mobilnej fotografii docenią współdzielone biblioteki zdjęć w usłudze iCloud. Nasze zbiory będziemy mogli udostępnić nawet sześciu osobom.
Jest także funkcja Safety Check, która ma na celu chronienie użytkowników iPhone’ów przed potencjalnie niebezpiecznymi sytuacjami – wówczas, jeśli czujemy się zagrożeni, możemy wycofać dostęp do różnorodnych informacji dla innych osób, z którymi wcześniej się nimi podzieliliśmy. Mowa tutaj chociażby o naszej lokalizacji czy też danych osobowych.
Na premierę nowego iOS 16 przyjdzie nam oczywiście poczekać do jesieni, a więc zapewne dnia debiutu nowych smartfonów z rodziny iPhone 14. Zamknięta beta dla deweloperów startuje już jutro, a nowa odsłona iOS ominie trzy wciąż popularne, choć nieco starsze urządzenia od Apple.
https://www.gsmmaniak.pl/1312773/ios-16-apple-iphone-aktualizacja-lista-porzucone-urzadzenia/
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Instagram dodaje sporo nowości, które udostępniane są także Polakom. Chodzi o nowe interaktywne naklejki w…
Smartfon na lata to gratka dla niejednego ManiaKa. Zastanawiasz się, jaki telefon kupić, aby cieszyć…
Dobry tablet wcale nie musi kosztować fortuny. Samsung Galaxy Tab A9+ doczekał się teraz dobrej…
W sieci pojawił się kolejny pretendent do tytułu najlepszego smartfona do 1500 złotych. Motorola Moto…
Motorola Edge 50 Pro potrzebowała raptem 3 tygodni, by stanieć do znacznie bardziej rozsądnej ceny.…
Rynek tanich telefonów do 1000 złotych jest coraz ciekawszy. TCL 50 XL 5G jest jeszcze…