Koniec z serią Samsung Galaxy Z? To wina Rosjan

Samsung usuwa z nazw swoich składanych smartfonów literę Z, która w ostatnich tygodniach niesie za sobą wiele negatywnych konotacji. Producent nie zamierza być kojarzony z Rosjanami w nawet najmniejszy sposób.

Są symbole, których pod żadnym pozorem nie należy używać w przestrzeni publicznej. Najbardziej oczywistym przykładem jest tu oczywiście swastyka – indyjski symbol pomyślności, przemianowany przez nazistów na znak niosący zagładę.

Podobnie niedawno stało się z zupełnie innym znakiem – mowa tu o zwyczajnej literze Z, która do tej pory nie miała przecież żadnego negatywnego znaczenia.  Trwająca już ponad miesiąc wojna w Ukrainie zmieniła jednak jej postrzeganie. Dlaczego? Rosjanie uczynili z niej bowiem symbol napaści, oznaczając w ten sposób m.in. swoje czołgi.

Samsung usuwa zbrodniczą symbolikę

W obliczu tych tragicznych wydarzeń Samsung najprawdopodobniej postanowił zrezygnować z tej symboliki. Producent rozpoczął usuwanie kluczowej litery wchodzącej w skład nazw składanych smartfonów z serii Galaxy Z. Zamiast Galaxy Z Flip oraz Z Fold, klienci kupią teraz po prostu Galaxy Folda i Flipa.

Powyższą zmianę zauważono dopiero na kilku rynkach. Mowa tu o Łotwie, Litwie oraz Estonii (o dziwo nie Ukrainie). W sklepach internetowych w tych krajach nie znajdziemy już litery Z w nazwach składanych smartfonów. Wciąż widnieje ona jednak jeszcze w adresach URL sklepu.

Zmianę producent będzie musiał wprowadzić również na pudełkach swoich sprzętów – to tam dominuje duża litera Z, która obecnie nie budzi ciepłych uczuć. Samsung na ten moment nie podzielił się jeszcze swoją decyzją oficjalnie – nie ma jeszcze pewności, czy producent zmieni nazwy składaków na całym świecie.

Warto dodać, że poza oczywistymi względami, fanom marki taka zmiana mogłaby spodobać się również ze względu na uproszczenie nazw smartfonów. Co prawda urządzeń nie będzie wtedy łączyć jeden symbol, jednak nazwa będzie prostsza i bardziej przejrzysta.

Przeczytaj również

Polskie sklepy masowo wycofują rosyjskie produkty. Dołączają markety z elektroniką!

Źródło, Via