Vivo T1 to nowy średniak chińskiego producenta. Jest świetnie wyposażony, ładnie wygląda i nie kosztuje fortuny. Redmi Note 11 i realme 9 Pro mają się czego obawiać.
Vivo to najszybciej zdobywający europejskie rynki producent. Teraz porządkują swoją portfolio, przygotowując się do premiery nowego modelu. Seria T zastąpi niedrogie średniaki z rodziny Y. Vivo T1 to bardzo ciekawa konkurencja dla Redmi Note 11 i realme 9 Pro. Oto wszystko, co wiemy o jego specyfikacji.
Nowy przeciek mówi, że Vivo T1 to pierwszy przedstawiciel nowej serii telefonów chińskiego producenta. W portfolio zastąpi podstawową serię Y. Na papierze wygląda jak świetny konkurent dla Redmi Note 11. Co ciekawe, jest oparty o ten sam procesor Snapdragon 695. Szkoda trochę, że w Chinach jest oferowany ze Snapdragonem 778. Chyba musimy się do tego przyzwyczaić.
Na froncie urządzenia znajdziemy ekran o przekątnej 6.67 cala. Ramki są bardzo zbliżone do tego, co w swoich średniakach oferuje Samsung. To dobra matryca – ma rozdzielczość FullHD, odświeżanie 120 Hz i proporcje 20:9. Mimo smukłej obudowy w środku znalazło się miejsce dla ogniwa o pojemności aż 5000 mAh. W zestawie znajdziesz 44 W ładowarkę.
Na koniec zostaje aparat. Główna matryca ma 64 MP. Towarzyszy jej 8 MP szeroki kąt oraz 2 MP sensor do makro. Cała seria ma być przeznaczona dla użytkowników, którzy szukają wydajności w niskiej cenie. Wypisz, wymaluj realme i Redmi. Trzymam kciuki, by ten model oficjalnie trafił do Polski.
Smartfon Vivo T1 ma trafić do sklepów w dwóch wariantach: 8/128 i 8/256 GB. W obu przypadkach możliwe będzie wirtualne rozszerzenie o dodatkowe 4 GB. Cena ma wynosić około 20 tysięcy rupii (1090 złotych). Bardzo podobnie wyceniony jest na przykład realme 9 Pro.
https://www.gsmmaniak.pl/1286702/redmi-note-11-pro-premiera-cena/
Na stronie mogą występować linki afiliacyjne lub reklamowe.
Jak ważne jest wsparcie aktualizacjami telefonu? Czasami jest to coś, co decyduje o życiu lub…
Kompaktowy telefon z przepotężną baterią oraz z rewelacyjną specyfikacją może jednak zostać anulowany. Mowa tu…
Wydawałoby się, że Apple to synonim dbałości o każdy detal i skrupulatnej kontroli jakości. Tymczasem…
Jeden z najciekawszych głośników do 500 złotych doczekał się w Polsce przyjaznej przeceny. Niejaki Soundcore…
Akcje promocyjne Black Friday od zawsze wzbudzały emocje. I prawidłowo, gdyż nie zawsze czarnopiątkowe "okazje"…
Ogromna awaria Cloudflare sparaliżowała tysiące stron i aplikacji. Początkowo podejrzewano potężny atak DDoS, ale rzeczywista…