Ten uszkodzony iPhone jest trzy razy droższy niż zwykle. To biały kruk od Apple!

iPhone 11 Pro z pewnością nie należy do najtańszych urządzeń. Co jednak stanie się, gdy podczas produkcji na smartfona nadrukuje się krzywe logo? Telefon trafi do sprzedaży, a cena takiego uszkodzonego modelu zwali Was z nóg.

W świadomości wielu Apple figuruje jako marka premium – nie da się ukryć, że za smartfony tej firmy trzeba zapłacić naprawdę sporo. Okazuje się, że nie tylko w pełni sprawne i nieuszkodzone modele sprzedają się doskonale.

Wyjątkowy iPhone 11 Pro

Bardzo szczególny wariant iPhone 11 Pro z 2019 roku został właśnie sprzedany za…2700 dolarów! Po przeliczeniu daje to kwotę ponad 10 tysięcy złotych! Ten okaz kolekcjonerski został więc sprzedany przez jego pierwszego nabywcę za cenę niemal trzykrotnie wyższą, od jego ceny sklepowej. Czym wyróżniał się ten wyjątkowy smartfon z jabłuszkiem w logo?

Od reszty smartfonów odróżnia go właśnie… logo. Nie dlatego, że to limitowana specjalna edycja, którą przygotował Apple. Logo tego iPhone’a 11 Pro jest po prostu krzywe.

A misprint iPhone 11 Pro that sold for 2700$. This misprint is extremely rare- I’d say 1 in 100 million or possibly even rarer. pic.twitter.com/68F7giZAbm

— Internal Archive (@ArchiveInternal) April 9, 2021

Powyżej możemy przyjrzeć się zdjęciom krzywego iPhone’a. Jak widać, smartfon sfotografowany został z kilku stron, co upewnia nas w tym, że logo rzeczywiście jest źle umieszczone.

Biały kruk wśród iPhone’ów

Mogłoby się wydawać, że taki defekt zdyskwalifikuje smartfona już na starcie. Kto chciałby kupić drogi sprzęt ze źle nadrukowanym logo? Okazuje się jednak, że tak umiejscowione jabłuszko czyni iPhone’a 11 Pro wyjątkowym białym krukiem.

Szansa na to, że trafimy w sklepie na taki sprzęt Apple jest równie duża jak to, że wygrasz w totka. Gigant z Cupertino słynie bowiem z przykładania uwagi do najmniejszych detali w swoich urządzeniach.

Właśnie z tego powodu ten wyjątkowy iPhone 11 Pro sprzedany został za tak wysoką kwotę. Kto wie, może skoro o modelu zrobiło się tak głośno, w przyszłości nabywca sprzeda go jeszcze drożej – z pewnością wśród kolekcjonerów smartfon uchodzić będzie za naprawdę smakowity kąsek.

Sprawdź też:

To już dziesięć generacji świetnej serii Moto G od Motoroli! Zobacz, jak zmieniały się te smartfony

Źródło