Od jakiegoś czasu słyszeliśmy pogłoski o tym, że Sonos rozszerza portfolio i zaskoczy nas czymś nowym. Niektórzy obstawiali, że kultowa marka w końcu wejdzie w słuchawki True Wireless, ale okazało się, że dostajemy coś, co stanowi wypełnienie luki w obecnej ofercie. Poznajcie Roam!
Sonos to jeden z tych systemów, które można kochać albo nienawidzić. No dobra, zaporowa cena ostudzi sporo zapałów, ale trzeba przyznać, że amerykański producent potrafił wykorzystać lukę na rynku i skrzętnie ją wypełnić.
Nie do końca rozumiałem fenomen marki, dopóki nie miałem okazji przetestować kilku produktów:
W kolejce czeka jeszcze minirecenzja połączonych sił Play:5 w stereo (zdradzę od razu, że jest to zestaw tyle kontrowersyjny, co onieśmielający potęgą brzmienia), a świeżaka w postaci soundbara Arc przybliżył nam całkiem niedawno Mathieu (test Sonos Arc).
Dlaczego więc Sonos potrafi wywołać tyle hałasu wokół swojego systemu? Odpowiedź jest banalna: to totalne rozwiązanie dla fana muzyki, który przeszedł na streaming.
Kilka przykładów:
Sonos pozwala zająć się tym, co najważniejsze – muzyką.
Sprawdźmy więc, jak w systemie Amerykanów sprawdzi się najnowszy członek rodziny w postaci Roam, który ma być najbardziej przystępnym cenowo głośnikiem Sonos, pozwalającym liznąć możliwości marki tym osobom, które dotąd nie miały z nią do czynienia.
Sonos Roam to głośnik przenośny, który działa z domowym systemem Sonos poprzez Wi-Fi, przełączając się automatycznie na Bluetooth, gdy wyjdziemy poza zasięg sieci bezprzewodowej. Urządzenie odtwarza treści z ponad 100 serwisów streamingowych (w tym Sonos Radio) i można nim łatwo sterować za pomocą:
Roam wyróżnia funkcja Automatic Trueplay, która automatycznego dostraja głośnik do warunków akustycznych otoczenia, na bieżąco przystosowując je do przestrzeni, w której jest użytkowany. Dzięki temu powinniśmy otrzymać łagodniejszy dźwięk w czterech ścianach, podkręcony na zewnątrz.
Wewnątrz ukryto dwa wzmacniacze w klasie H i dwudrożną konstrukcję (głośnik niskotonowy+wysokotonowiec) – na razie nie doszukałem się bardziej szczegółowych informacji, ale Sonos nie Apple i powinno uchylić rąbka tajemnicy
Ciekawie prezentuje się kształt urządzenia: trójkątna podstawa i smukła konstrukcja to coś nowego dla marki, a jednocześnie design całości mówi od razu, że to dzieło Sonosa. Głośnik ma certyfikat odporności na wodę i kurz IP67 i gumowane podstawki chroniące w czasie upadku. Akumulator zapewni do 10 godzin pracy i do 10 dni czuwania.
Roam może być ładowany:
Jak przystało na Sonosa, możemy wybrać kolor głośnika, o ile to biel lub czerń (malowniczo określone mianem Lunar White i Shadow Black).
Głośnik jest dostępny od dziś (09.03.21 r.) na stronie producenta w przedsprzedaży w cenie 799 zł, natomiast 20 kwietnia pojawi się w szerszej dystrybucji.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Dobry tablet wcale nie musi kosztować fortuny. Samsung Galaxy Tab A9+ doczekał się teraz dobrej…
W sieci pojawił się kolejny pretendent do tytułu najlepszego smartfona do 1500 złotych. Motorola Moto…
Motorola Edge 50 Pro potrzebowała raptem 3 tygodni, by stanieć do znacznie bardziej rozsądnej ceny.…
Rynek tanich telefonów do 1000 złotych jest coraz ciekawszy. TCL 50 XL 5G jest jeszcze…
HTC niegdyś był królem Androida, dlatego szkoda patrzeć na jego dzisiejszą sytuację. Powrót na tarczy,…
Najlepszy telefon do 1000 zł? Pod rozważania z pewnością trzeba wziąć realme 11 Pro. Posiada…