Huawei miało czas do 15 września, by uzupełnić zapasy podzespołów niezbędnych do produkcji smartfonów i innych urządzeń elektronicznych. Chińczycy kupowali elementy zewsząd i współpracowali nawet ze swoim największych konkurentem na rynku telefonów.
Według najmniej optymistycznych prognoz Huawei spadnie na siódme miejsce w ogólnej tabeli producentów smartfonów. To absolutnie najczarniejszy scenariusz, bo mówimy o zepchnięciu na niziny potężnej marki będącej przez moment liderem sprzedaży.
Jednocześnie nie ma się czemu dziwić – Samsung, Apple i Xiaomi rosną w siłę, skupiając się na śrubowaniu specyfikacji swoich kolejnych smartfonów, a Huawei od dłuższego czasu nie pokazało niczego ciekawego. Na swoją szansę czekają też inne chińskie molochy.
https://www.gsmmaniak.pl/1173022/rynek-smartfonow-2021/
Chińczycy chcą przetrwać kryzys i zamierzają wykorzystywać wszystkie luki, których nie obejmują sankcje rządu USA. Niedawno w pocie czoła pracował dział zaopatrzenia Huawei, albowiem do 15 września producent mógł legalnie kupować podzespoły wyprodukowane z udziałem amerykańskiej techniki.
Huawei poczyniło stosowne zapasy, kupując elementy także od Samsunga, największego rywala na rynku mobilnym. Dlaczego jednak Huawei nie może dalej współpracować z Samsungiem, który jest przecież koreańską, a nie amerykańską marką?
Owszem, Samsung ma swoje korzenie w Korei, ale jego fabryki – podobnie jak większość zakładów na świecie – korzysta z amerykańskiej myśli technicznej, a ta jest objęta zakazem przekazywania do Huawei. Ot, cała tajemnica.
Według nieoficjalnych danych dzięki zamówieniom Huawei Samsung będzie mógł ogłosić rekordowy zysk operacyjny i wzrost o nawet 58% w porównaniu z zeszłym rokiem. Chiński producent miał kupować od Samsunga układy pamięci, a przynajmniej tak twierdzą obserwatorzy rynku.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
W sieci pojawił się kolejny pretendent do tytułu najlepszego smartfona do 1500 złotych. Motorola Moto…
Motorola Edge 50 Pro potrzebowała raptem 3 tygodni, by stanieć do znacznie bardziej rozsądnej ceny.…
Rynek tanich telefonów do 1000 złotych jest coraz ciekawszy. TCL 50 XL 5G jest jeszcze…
HTC niegdyś był królem Androida, dlatego szkoda patrzeć na jego dzisiejszą sytuację. Powrót na tarczy,…
Najlepszy telefon do 1000 zł? Pod rozważania z pewnością trzeba wziąć realme 11 Pro. Posiada…
Jak bardzo zagrożeni jesteśmy w sieci? W 2023 roku prawie 5,5 miliona Polaków kliknęło w…