Samsung Galaxy A50 jako pierwszy smartfon na rynku został zaktualizowany do październikowych poprawek bezpieczeństwa. Półtoraroczny model był kiedyś najlepiej sprzedającym się telefonem na całym świecie. Czy w 2020 warto się nim zainteresować?
Kupując smartfon w 2020 roku, nie wystarczy tylko kierować się pojemnością baterii, wydajnością czy jakością ekranu. Podzespoły coraz częściej schodzą na drugi plan, a na znaczeniu mocno zyskują nowe funkcje oprogramowania.
Te przychodzą wraz z kolejnymi aktualizacjami i fajnie jest mieć je jako pierwszy. Równie ważne są poprawki zabezpieczeń, a smartfon, który obecnie otrzymał je jako pierwszy, pozytywnie zaskakuje.
Nokia? Pixel? Może OnePlus? To ci trzej producenci jako pierwsi przychodzą do głowy, jeśli chodzi o tempo aktualizacji smartfonów. Okazuje się jednak, że w październiku wygrał Samsung, a co najlepsze – wcale nie zrobił tego flagowcem. Jako pierwszy październikowe poprawki zabezpieczeń otrzymał mający już półtora roku na karku Samsung Galaxy A50. Brawo, Samsung!
Oprogramowanie waży 123 MB i jest oznaczone numerem A505FNXXS5BTI9. Jak można było się spodziewać, w aktualizacji nie ma zbyt wiele poza nowymi poprawkami bezpieczeństwa. Skąd więc pierwszeństwo? Może dlatego, że przez długi czas był to najlepiej sprzedający się smartfon Samsunga na świecie.
Czy w związku z tym nadal warto zdecydować się na ten telefon? Cóż – szczerze powiedziawszy, to niekoniecznie. Smartfon obecnie kosztuje w Polsce 1300 złotych i ma potężną konkurencję nawet ze stront modeli Samsunga.
Ciężko też powiedzieć, czy Samsung utrzyma tak wybitne tempo wydawania aktualizacji dla Galaxy A50, a do tego smartfon nie otrzymał gwarancji 3-letniego wsparcia. Co innego modele, które znajdziesz na liście w poniższym wpisie.
Mamy pełną listę smartfonów Galaxy z 3-letnimi aktualizacjami! Samsung zaszalał
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.