Szybkie ładowanie to zbędny (i dodatkowo płatny) luksus. iPhone 12 bez ładowarki

Szybkie ładowanie? Ładowarka o sporej mocy w zestawie? A gdzie tam – Apple tnie dodatki tam, gdzie tylko się da pokazując, że gigant z Cupertino po prostu może więcej, a klienci mu po prostu wybaczą. Podczas gdy u innych wydajne akcesorium do ładowania to standard, w przypadku iPhone’ów to luksus, za który trzeba dodatkowo zapłacić.

Gdy pojawiły się informacje o możliwym braku ładowarki w pudełku z nadchodzącymi smartfonami Apple, w sieci rozgorzała dyskusja na temat zasadności tego ruchu.

Jedni przyklaskiwali temu rozwiązaniu wskazując na to, że ładowarka o mocy 5W to nic innego, jak elektroniczny śmieć, natomiast drudzy zwracali uwagę na to, że Apple tnie koszty, nie oferując w zamian obniżki cen.

Jeszcze inni mieli nadzieję, że z pudełka z iPhonem 12 wyleci standardowa ładowarka, a podstawę będzie stanowić akcesorium pozwalające na szybkie ładowanie.

Wiele jednak wskazuje na to, że absolutnie nic z tego.

Szybkie ładowanie? Jak chcesz, to dodatkowo zapłać

Znany leakster zajmujący się tematyką Apple (@EverythinApplePro) dotarł bowiem do informacji mówiących o tym, że ładowarka pozwalająca na szybkie uzupełnianie energii w iPhone 12 będzie sprzedawana oddzielnie.

W czasach gdy poszczególni producenci starają się umieszczać w pudełkach coraz bardziej wydajne akcesoria do ładowania, Apple przemawia do nas prostym komunikatem: jeśli chcecie szybko uzupełnić baterię, to zapłaćcie.

Szybkie ładowanie nie do końca szybkie

Inną sprawą jest też to, że szybkie ładowanie baterii z mocą 20W to coś, co również nie przystoi do branżowych standardów.

W czasach, gdy chińscy producenci prezentują technologie ładowania z mocą 100W i więcej, a flagowy Samsung S20 Ultra daje nam możliwość uzupełniania energii z mocą 45W, Apple znów zatrzymało się na standardach sprzed roku.

Poznaliśmy także szczegóły dotyczące wyświetlacza jednego z wariantów iPhone’a 12, najprawdopodobniej największego z nich. To ekran Super Retina XDR wykonany w technologii OLED o przekątnej 6,7 cala, prezentujący obraz w rozdzielczości 2788 x 1284 piksele i wspierający technologię Haptic Touch.

Gdy okaże się, że w pudełku z nowym smartfonem Apple nie znajdziemy jakiejkolwiek ładowarki, to bez wątpienia będziemy świadkami małej rewolucji.

Nie wiem tylko, czy faktycznie idzie ona w dobrym kierunku.

Wszystko o iPhone 12:

https://www.gsmmaniak.pl/1136584/iphone-12-podsumowanie-informacji/

źródło