Z jednego powodu Huawei Mate 40 Pro może się odróżniać od wszystkich innych flagowców na całym świecie. Sekret tkwi w zakrzywionym ekranie oraz fizycznych przyciskach, które powracają z Mate 20 Pro. Dlaczego Mate 40 Pro może być wyjątkowy?
Premiera Huawei Mate 40 Pro będzie jednym z ważniejszych wydarzeń dla polskich użytkowników, ponieważ w naszym kraju nie zadebiutuje tańszy wariant Mate 40 – spodziewaliśmy się tego, gdyż rok temu także nie doczekaliśmy się prezentacji Mate 30.
Mate 40 Pro będzie flagowcem z krwi i kości, a jego najważniejszym elementem będzie aparat fotograficzny, prawdopodobnie znowu najlepszy na rynku według DxOMark – później wyprzedzi go zapewne kolejny smartfon Xiaomi, a w przyszłym roku P50 Pro. W ten sposób koło się zamknie.
Mate 40 Pro i przyciski głośności
Oprócz ciekawego aparatu flagowiec może otrzymać jeszcze jeden interesujący element związany z wyświetlaczem: fizyczne i wirtualne przyciski głośności. Nie jest to jeszcze oficjalnie potwierdzone, ale sama idea wydaje się bardzo sensowna.
Do Mate 40 Pro powrócą lubiane przyciski manualne pozwalające ściszać lub podbijać głośność. Wcześniej były one dostępne tylko w Mate 20 Pro, ponieważ w Mate 30 Pro klasyczne klawisze zastąpiono płytkami dotykowymi – dwukrotne stuknięcie w krawędź wyświetlacza aktywowało pasek głośności.
Okazuje się, że nic nie stoi na przeszkodzie, aby Mate 40 Pro otrzymał oba rozwiązania. Wyświetlacz flagowca będzie zakrzywiony w „wodospadowym” stylu, dlatego może zaadaptować rozwiązanie z płytkami z Mate 30 Pro, a wiarygodne grafiki ujawniły, że na pokładzie będą też tradycyjne przyciski.
Idealnym rozwiązaniem byłoby pozostawienie wyboru użytkownikom i udostępnienie w ustawieniach przełącznika pomiędzy klawiszami manualnymi a wirtualnymi. Takiej technologii nie ma żaden smartfon na świecie.
Co kupić na powrót do szkoły:
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.