Vivo S7 to średniak, na którego patrzy się z zapartym tchem. Wszystko to zasługa aparatu fotograficznego o niespotykanej konstrukcji – jego kształt będzie się wyróżniał spośród konkurentów.
Vivo S7 to przemyślana konstrukcja stawiająca na jakość aparatów fotograficznych. Aby się o tym przekonać, wystarczy rzucić okiem na grafiki, które ujawniły dwa obiektywy na przednim i trzy na tylnym panelu.
Tak wygląda Vivo S7
Aparaty są najbardziej wyeksponowanymi elementami telefonu i będą stanowiły w nim kluczową wartość. Najważniejszy będzie aparat na tylnym panelu, który doczekał się umieszczenia na środku prostokątnej ramki.
Takie wzornictwo spotkaliśmy już wcześniej w Vivo X50 Pro+, który posiadał ogromny obiektyw z gimbalową stabilizacją. Wówczas wielu ManiaKów skojarzyło ten aparat z okiem cyklonu i wydaje się, iż w przypadku modelu S7 będzie podobnie.
Nie wiemy dokładnie, jaką stabilizację głównej jednostki zaproponuje nam Vivo, ale miejmy nadzieję, że optyczna stabilizacja obrazu (OIS) będzie minimum. Rozdzielczość matrycy będzie wynosić solidne 64 MP.
Oprócz podstawowego aparatu umieszczonego na samym środku na pokładzie znajdą się jeszcze dwie jednostki: szerokokątna i dodatkowa, będąca albo teleobiektywem, albo oczkiem do głębi.
Niespodzianki czekają na użytkowników także na froncie telefonu, ponieważ tam Vivo umieściło podwójną kamerkę do autoportretów. Lepszy sensor będzie posiadać masywną rozdzielczość 44 MP.
Na szczęście tym razem obyło się bez owalnego wycięcia w ekranie i Vivo S7 posiada tylko zgrabne wcięcie. Wyświetlacz średniaka zostanie wykonany w technologii AMOLED i zaoferuje zintegrowany czytnik biometryczny.
Prezentacja smartfona odbędzie się 3 sierpnia.
Polecamy:
Realme V5 w tej cenie będzie nie do pokonania! Na tego średniaka warto polować
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.