Kategorie: Panasonic Słuchawki Testy

50 odcieni ciszy i marzenie rockmana: test słuchawek TWS Panasonic RZ-S500W

Panasonic RZ-S500W to świeżutkie słuchawki TWS, które recenzujemy tuż po premierze: czy podwójny układ ANC z 50 stopniową regulacją, legendarna marka, świetna jakość wykonania i genialne zestrojenie wystarczą, by konkurować z Sony WF-1000XM3 i Sennheiserem MTW 2? Oto nasz test Panasonic RZ-S500W.

Na pewno znacie ten dreszczyk: jeszcze niezbyt dokładnie wiadomo, czego możemy się spodziewać, ale i tak wiemy, że warto czekać, niezależnie od tego, czy spotka Cię rozczarowanie, czy radocha.

Właśnie tak oczekiwałem na premierę Panasonic RZ-S500W – wszak skoro Panas jest właścicielem Technicsa (w którego ofercie znajdziemy m.in. słynne TWSy EAH-AZ70W), to co może pójść nie tak?

Panasonic RZ-S500W / fot. techManiaK

Zapowiedzi były niezwykle kuszące:

  • hybrydowe ANC (podobno bijące na głowę rozwiązania konkurencji), oparte na redukcji szumów ze sprzężeniem wyprzedzającym oraz zwrotnym,
  • stabilne połączenie (nowe anteny, które są jednocześnie dotykowym sensorem oraz odbiór sygnału Bluetooth przez dwie słuchawki),
  • jakość rozmów gwarantowana przez mikrofony MEMS oraz unikalną konstrukcję labiryntową do tłumienia szumu powodowanego przez wiatr,
  • tryb Ambient Sound,
  • konstrukcja obudowy oparta na modelach anatomicznych ucha,
  • aplikacja Panasonic Audio Connect,
  • czas pracy 6/20 h.

Nie da się ukryć, że wyobraźnię pobudza podwójny hybrydowy system ANC z 50 poziomami (!) redukcji hałasu, tryb Ambient, który możemy regulować na tej samej zasadzie oraz aplikacja oferująca m.in. wbudowany korektor czy funkcje wzmocnienia basu.

Panasonic RZ-S500W / fot. techManiaK

Test Panasonic RZ-S500W zweryfikuje nie tylko działanie ANC, ale przede wszystkim możliwości dźwiękowe tego modelu: nie będzie łatwo, bo najbliżsi konkurenci to Senki MTW 2 (recenzja Sennheiser Momentum True Wireless 2) i starsze, ale wciąż stanowiące idealny punkt odniesienia Sony WF-1000XM3 (recka wkrótce).

Powyższe modele podobnie wyceniono – jeszcze nie znamy polskiej oficjalnej ceny RZ-S500W, jednak globalnie wynosi ona 199$.

Panasonic RZ-S500W – specyfikacja

Panasonic RZ-S500W / fot. techManiaK

  • Rodzaj słuchawek: dokanałowe
  • Rodzaj przetwornika: dynamiczny, zamknięty
  • Pasmo przenoszenia: 20 Hz – 20 kHz
  • Bluetooth: 5.o
  • Czas słuchania: do 6 godz. / 20 godz. z wykorzystaniem etui ładującego
  • Redukcja szumów: podwójna redukcja hałasów otoczenia FF-NC + FB-NC
  • Kodowanie: SBC, AAC
  • Kompatybilność: A2DP, AVRCP, HSP, HFP
  • Podporność na zachlapania IPX4
  • Złącze USB C
  • Waga: 7 g (pojedyncza słuchawka), 45 g (etui)

Specyfikacja zadziwia brakiem wsparcia dla kodeków wyższej jakości niż AAC, jednak słuchawki są tak niezwykle zestrojone, że wbrew moim obawom nie przenosi się to na brzmienie. Patrząc na dane techniczne urządzenia ma się nieodparte wrażenie, że Panasonic postawił największy nacisk na ANC, które ma stanowić kartę przetargową dla RZ-S500W.

Powiem od razu: poza redukcją hałasów znajdziemy tu udany miks wszystkich cech, które powodują, że słuchawki są modelem udanym i kompletnym, a braki dodatkowych kodeków schodzą nawet nie na drugi, ale na trzeci plan.

Panasonic RZ-S500W / fot. techManiaK

Swoją drogą ten model to już kolejny w ostatnim czasie – poza Jabrą 75 t (rzuć okiem na test Jabra Elite Active 75t) – który przekonał mnie, że nie samymi kodekami człowiek żyje, bo to, co słyszymy, jest wypadkową tak wielu indywidualnych kwestii (zestrojenie, materiały, akustyka przetwornika, budowa słuchawki i tak dalej), że bez przekonania się „na własne uszy”, jak brzmi dany model, nie warto oceniać go po tabeli z danymi.

Panasonic RZ-S500W: japońska szkoła wykonania i designu

Słuchawki otrzymujemy w eleganckim opakowaniu, które sprytnie eksponuje ich design – przeźroczysty plastik, za którym skryto umieszczone w piankowej wytłoczce oba „paki” i etui, sprawia, że dosłownie nie kupujemy kota w worku.

Panasonic RZ-S500W / fot. techManiaK

W zestawie znajdziemy obszerną papierologię (Panasonic jako jedna z nielicznych firm wciąż dokłada instrukcje obsługi w wielu językach, w tym – co należy do rzadkości – po polsku), cztery dodatkowe nakładki silikonowe na słuchawki w różnych rozmiarach oraz kabel ładujący USB-C.

Panasonic RZ-S500W / fot. techManiaK

Pozytywne zaskakuje etui, które jest na tyle niewielkie, że łatwo zmieścimy je do kieszeni. Niestety, mam zastrzeżenia do zawiasu, trzymającego jego pokrywę – jest on dość delikatny i czuć na nim niewielkie luzy. Poza tym zawias pracuje dobrze i z łatwością domyka klapkę dzięki zamontowanej sprężynie.

Panasonic RZ-S500W / fot. techManiaK

Etui wyposażono w 3 diody LED, które informują nas o poziomie jego naładowania. Duże wrażenie robi tak niewielki detal, jak gumowane wypustki znajdujące się po wewnętrznej stronie wieczka – dzięki nim nie ma szans, by słuchawki mogły się zarysować. Na tylnej ściance znajdziemy nieosłonięte gniazdo USB-C – już wiemy, dlaczego tylko słuchawki mogą pochwalić się odpornością na zachlapania na poziomie IPX4.

Panasonic RZ-S500W / fot. techManiaK

Byłem ciekaw, jak na żywo będą prezentowały się słuchawki, które na filmach reklamowych wyglądały obłędnie – zwłaszcza dzięki efektownym, umieszczonym dookólnie po zewnętrznej stronie „pąków” mikrofonom do redukcji szumów. Nie zawiodłem się i mogę powiedzieć, że RZ-S500W to jedne z najlepiej wykonanych i eleganckich słuchawek, jakie miałem okazję testować.

Podejrzewam, że dzięki dyskretnemu oraz estetycznemu projektowi wiele osób, które szukają TWSów z górnej półki cenowej i nie przepadają za epatowaniem kosztownym sprzętem, wybiorą właśnie model Panasonica.

Panasonic RZ-S500W: bezbłędne sterowanie, nieco dyskusyjna wygoda

Panasonic RZ-S500W może pochwalić się sterowaniem, które jest klasą samą w sobie: to jedno z urządzeń, które bezbłędnie reaguje na komendy i można śmiało zestawić je na tym samym poziomie, co rewelacyjne Momentum TW 2.

Panasonic RZ-S500W / fot. techManiaK

Plusem jest to, że słuchawki nie pracują w trybie Master-Slave, ale każda autonomicznie łączy się ze smartfonem. Sterowanie podzielono na dwie sekcje.

Prawa słuchawka:

  • jedno tapnięcie – play/pause,
  • dwukrotne tapnięcie – następny utwór,
  • trzykrotne tapnięcie – poprzedni utwór,
  • ANC/Ambient Sound – przytrzymanie przez 2 s.

Lewa słuchawka:

  • jedno tapnięcie – play/pause,
  • dwukrotne tapnięcie – zmniejszenie głośności,
  • trzykrotne tapnięcie – zwiększenie głośności,
  • asystent głosowy – przytrzymanie przez 2 s.

Panasonic RZ-S500W / fot. techManiaK

Wspólne dla obu słuchawek jest zarządzanie połączeniami głosowymi:

  • jedno tapnięcie – odebranie połączenia,
  • przytrzymanie przez 2 s – odrzucenie połączenia,
  • przytrzymanie przez 2 s podczas połączenia – zakończenie rozmowy.

Panasonic RZ-S500W / fot. techManiaK

Jak sterowanie można określać w samych superlatywach, tak komfort użytkowania i dopasowania słuchawek jest odrębną kwestią. Dlaczego? Otóż Panasonic niezbyt podpasuje użytkownikom o małych uszach, którym może przeszkadzać pękata konstrukcja „pąka”, utrudniająca prawidłowe ułożenie. Pod tym względem lepiej wypadają Senki TWS – nie tylko łatwo je dopasujemy do ucha, ale także mniej odczujemy je w czasie dłuższego użytkowania.

Aplikacja Panasonic Audio Connect: wszystko, czego potrzebujesz do kontroli dźwięku i ANC

Choć Panasonic Audio Connect wygląda dość zachowawczo, jest jedną z najlepszych aplikacji do zarządzania audio, z jakimi miałem do czynienia: błyskawiczne łączenie ze słuchawkami, prostota działania, wiele funkcji, które realnie mają wpływ na to, co słyszymy, zero problemów z użytkowaniem i płynną pracą.

Na głównym ekranie zobaczymy obrazek naszych słuchawek oraz 3 kluczowe do sekcje:

  • stan baterii,
  • Ambient Sound Control (ustawienia Ambietn, ANC bądź ich wyłączenie),
  • Sound Mode (korektor, wzmocnienie basu, wzmocnienie głosu,wyłączenie dodatków).


To właśnie w ustawieniach Ambient Sound znajdziemy słynne 50 stopniowe ustawienia poziomu redukcji szumów bądź wzmocnienia dźwięków otoczenia – oba działają wzorcowo.


Dzięki korektorowi błyskawicznie dopasujemy dźwięk do własnych preferencji, a wzmocnienie basu zadowoli bassheadów. Co ciekawe, najczęściej używałem słuchawek w trybie ustawień fabrycznych, które jest dość neutralne, jednak z odczuwalnym, punktowym i żywiołowym basem.

Panasonic RZ-S500W: czas pracy, ANC i jakość rozmów

RZ-S500W to jeden z modeli, które mogą pochwalić się żywotnością baterii na poziomie deklaracji producenta: w praktyce czas pracy zarówno słuchawek, jak i etui nie różnił się od tego, co znajdziemy w specyfikacji (nieco ponad 6 h/prawie 20 h z etui). Na uwagę zasługuje szybkie ładowanie – po 15 minutach podładowania słuchawki zagrają ponad godzinę!

Panasonic RZ-S500W / fot. techManiaK

Jak już wspomniałem, to właśnie ANC ma być języczkiem u wagi, który przyciągnie zainteresowanych do Panasonica i odbierze klientów Sennheiserowi i Sony. Moim zdaniem redukcja hałasów jest na zauważalnie wyższym poziomie niż w Momentum TWS 2 i na bardzo zbliżonym do tego, co proponuje Sony (trudno byłoby mi wskazać zwycięzcę Sony vs. Panasonic i wyłącznie ze względu na wygodę ułożenia w uchu wskazałbym jednak WF-1000).

Panasonic RZ-S500W / fot. techManiaK

Oczywiście nie mamy się co łudzić, że redukcja hałasów otoczenia całkowicie wyłączy nas od odgłosów świata zewnętrznego. Działanie ANC przetestowałem w różnych warunkach i na ogół byłem bardzo zadowolony, choć zdarzały się pojedyncze, dość zaskakujące błędy. Jakiego rodzaju? Otóż podczas spaceru wzdłuż ruchliwej ulicy szum przejeżdżających aut wyciszany był znakomicie, jednak co jakiś czas docierały do mnie strzępy rozmów przechodzących obok mnie osób.

Panasonic RZ-S500W / fot. techManiaK

Poza tym pojawiającym się okresowo bugiem nie natrafiłem na żadne problemy, które mogłyby podkopać pozycję Panasonica w zakresie redukcji hałasu. Urządzenie bez trudu radzi sobie z:

  • odgłosem pisania na klawiaturze mechanicznej,
  • szumem ruchliwej ulicy,
  • włączonym obok telewizorem.
  • mechanicznymi odgłosami o stałym natężeniu (np. ekspres do kawy, szum wentylatora itp).

Świetnie sprawdza się Ambient Sound, analogiczny do tego, co znamy choćby z urządzeń Sennheisera: maleńki minus za nieregularnie pojawiające się metaliczne pogłosy, zniekształcające głos mówiącej do nas osoby.

Panasonic RZ-S500W / fot. techManiaK

Warto podkreślić, ze Panasonic mistrzowsko rozwiązał kwestię jakości dźwięku z włączonym ANC – nie uświadczymy tu często spotykanej degradacji jakości muzyki podczas uruchomionej redukcji hałasu.

Analogicznie nie można nic zarzucić jakości rozmów głosowych, które są wyraźne, klarowne, dość głośne, a przy tym dopiero duży pęd powietrza wprowadza szumy utrudniające rozmowę – podczas spacerów nie powinniśmy uświadczyć podobnych problemów.

Panasonic RZ-S500W: pierwsze z lewej / fot. techManiaK

Reasumując: szukasz słuchawek z górnej półki z dobrym ANC? Przymierz Sony WF-1000XM3 i Panasonic RZ-S500W, po czym wybierz te, które lepiej leżą Ci w uchu, bo oba urządzenia podobnie deklasują konkurencję pod względem ochrony przed dźwiękami otoczenia.

Jak gra Panasonic RZ-S500W?

Co brzmi dobrze na RZ-S500W? Nie uwierzycie, ale w końcu rock i muzyka metalowa! To właśnie przez ten model ponownie przesłuchałem 3 pierwsze płyty Paradise Lost i poczułem się tak, jakbym odkrywał je po raz pierwszy.

Tchnienie surowizny, ostre ale potężne riffy, mocny wokal, kapitalne tło. Tak, mówię o kapeli, która nagrywała w takich warunkach, że dziś pierwszy lepszy zespół amatorski, który stać na realizatora za 1500 zł, ma lepsze brzmienie.

Panasonic RZ-S500W / fot. techManiaK

Przez moje ręce przewinęło się sporo słuchawek True Wireless w różnych zakresach cenowych i o ile większość z nich (nawet te za około 100 zł) radzi sobie nieźle z elektronicznymi gatunkami muzycznymi, tak już jakakolwiek muzyka gitarowa jest dla nich wyzwaniem. Dlaczego?

Niestety niemal każdy szuka stosunkowo łatwego dojścia do wkupienia się w łaski nabywcy i stawia na rozrywkowe brzmienie z silnym basem i podbitą górą. Takie zestrojenie, o ile jest umiejętnie przeprowadzone (sprawdź test Sennheiser Momentum True Wireless 2) lub zaskakuje wielowymiarowym basem (test Jabra Elite Active 75t), potrafi niemal uzależnić.

Panasonic RZ-S500W / fot. techManiaK

Gdyby tą drogą szli producenci tańszych rozwiązań, zamiast stawiać na bas zalewający resztę pasma, nie byłoby w tym nic złego. To właśnie słabej jakości bas: niestrawny z powodu „przymulenia” brzmienia lub zbyt suchy i rachityczny, w połączeniu ze słabą średnica są źródłem problemów, jakie niemal wszystkie słuchawki TWS mają z muzyką rockową.

W przypadku Panasonic sytuacja jest inna: to rock/metal/klasyka/alternatywa brzmią lepiej, niż współczesny pop czy elektronika! Brzmienie jest zbalansowane i nastawione na średnicę, ale nie zapomniano o reszcie: bas jest mocny i punktowy, choć nie potrafi zejść tak nisko, jak Sony z serii 1000 czy przywoływane już Senki i Jabry.

Panasonic RZ-S500W / fot. techManiaK

To inna filozofia grania, w której nie zapomniano o rozrywce, ale uczyniono ją bardziej wyrafinowaną. Nie chciałbym jednak, żeby mnie źle zrozumiano: jeśli obawiasz się, że zabraknie tu basu, to nic bardziej mylnego. Nie dość, że już na oryginalnym zestrojeniu jest go dużo, to z pomocą przychodzi nam wbudowany w aplikację mobilną equalizer, gdzie mamy do dyspozycji tryb z ustawieniami preinstalowanymi bądź pięciopasmowy korektor.

Panasonic RZ-S500W / fot. techManiaK

Muszę podkreślić, że choć początkowo Panasonic nie spowodował na mnie wrażenia „efektu łał” (jednocześnie testowałem go z Jabrami Elite 75T i Sony WF-1000, które były bardzo rozrywkowe i efektowne), to w dłuższym odsłuchu RZ-S500W góruje nad konkurentami. Jego dźwięk nie męczy, jest bardziej zdyscyplinowany i uniwersalny – to świetny wybór nie tylko dla fanów rocka.

Czy warto kupić Panasonic RZ-S500W?

Panasonic RZ-S500W to słuchawki, które mocno namieszają na rynku, oferując świetne ANC, dopracowaną aplikację, uniwersalne zestrojenie, dobry czas pracy i niemal wzorcową jakość wykonania.

Tym, co może zagrać na jego niekorzyść, nie jest paradoksalnie jakość dźwięku, do której nie można się przyczepić mimo braku obsługi kodeków wysokiej jakości, ale forma wykonania, czyli kształt, wielkość i budowa.

Panasonic RZ-S500W / fot. techManiaK

Niestety, osoby o małych uszach mogą mieć problem z solidnym ułożeniem słuchawki i właściwym jej dopasowaniem, przez co zarówno jakość dźwięku, jak i ANC będą zdegradowane (nie mówiąc o tak banalnej kwestii, jak wypadanie podczas biegania).

To jedne z niewielu słuchawek, które nie mają kompleksów przed żadnym gatunkiem muzyki.

Ocena końcowa testu [1-10]: 8.5

ZALETY
  • Zrównoważone brzmienie
  • Możliwość dostosowania dźwięku
  • Świetne ANC
  • Design
  • Czas pracy
  • Komfort sterowania
  • Aplikacja
WADY
  • Dyskusyjna wygoda - nie dla osób o małych uszach
  • Mocowanie wieczka etui mogłoby być stabilniejsze
  • Cena

Wyróżnienie redaKcji techManiaK.pl


Grzegorz Szczypa

Najnowsze artykuły

  • Artykuł sponsorowany

Za co świat pokochał iPhone?

iPhone, urządzenie, które zrewolucjonizowało rynek telefonów komórkowych, od momentu swojego debiutu w 2007 roku, zdobyło…

29 kwietnia 2024
  • Promocje

Dla tego telefonu olejesz Xiaomi. AMOLED 144 Hz, 12 GB RAM i 108 MP z OIS w cudownej cenie!

AMOLED 144 Hz, aparat 108 MP z OIS, kamerka selfie 50 MP z nagrywaniem 4K,…

29 kwietnia 2024
  • Newsy
  • Oukitel
  • Telefony

Gdyby pokazał go Samsung, kupiłbyś go od razu. 24* GB RAM, wielka bateria i niezły aparat 64 MP za drobne

Jaki smartfon kupić zamiast odpornego Samsunga Xcover? Normalnie powiedziałbym, że każdy, ale Oukitel WP35 to…

29 kwietnia 2024
  • Newsy
  • Samsung
  • Telefony

Samsungu, czas na Polskę! Takich smartfonów w średniej półce zwyczajnie oczekujemy

Samsung Galaxy F55 to już kolejny smartfon ze skórzaną obudową. Czas, by nareszcie takie modele…

29 kwietnia 2024
  • Amazfit
  • Newsy
  • Wearables

Smartwatch Amazfit z hitową aktualizacją. Wielki worek nowych funkcji

Amazfit Balance doczekał się właśnie aktualizacji, która dodaje zegarkowi sporo funkcji sportowych. Właściciele smartwatchy będą…

29 kwietnia 2024
  • Gry i aplikacje
  • Newsy

WhatsApp się popsuł – nie wyślesz wiadomości. Wiem, jak tego uniknąć

Użytkownicy komunikatora WhatsApp na Androidzie mają po najnowszej aktualizacji pewien problem. Okazuje się bowiem, że…

29 kwietnia 2024