sobota, 23 maja 2020, Grzegorz Szczypa
Mały, wściekle pomarańczowy i zaskakująco muzykalny: test Creative Muvo Play
0 odpowiedzi na “Creative Muvo Play”
reklama
Tak nie bardzo widze by był on dobrze zabezpieczony. Membrany są odsłonięte co podobnie jak w przypadku JBL-i rodzi ryzyko uszkodzenia. Dość duże 😉 Sony fajnie to rozwiązało choćby w modelu SRS-XB12 🙂 Też kompaktowo, też całkiem fajnie…ale bezpieczniej.
U mnie Sony też 99% czasu spędza na biurku 😀 https://uplo…7b0984.jpg
No właśnie te membrany mnie zniechęcają. Jeśli jest niby na wyjścia w teren, to powinien być zabezpieczony w tych miejscach. Bałbym się go wrzucić do plecaka, albo zostawić na piasku. Korzystam póki co z JBL Clip 2 i sprawdza się dobrze, no i przede wszystkim ma wszystko co trzeba osłonięte.