Huawei imponuje. Honor 30 nie trafi do Polski, ale ten flagowiec w pełni to wynagrodzi

Huawei Nova 7 5G, czyli najprawdopodobniej globalna wersja Honora 30, potwierdza swoją specyfikację. Zapowiada się naprawdę świetny flagowiec – o ile Huawei nie planuje zrezygnować z ekranu 90 Hz. Warto będzie kupić?

Huawei Nova 7 5G to debiutująca już za kilka dni seria mocnych smartfonów. Dzisiaj do sieci trafiły nowe informacje potwierdzające poprzednie doniesienia – Huawei Nova 7 Pro 5G będzie nawet mocniejszy. Zdecydowanie warto będzie się nim zainteresować zamiast Huawei P40 czy P40 Pro – chociażby ze względu na cenę.

O szczegółowej specyfikacji wszystkich modeli Huawei Nova 7 5G pisałem już wczoraj. Zacznijmy od dobrej wiadomości o najmocniejszym wariancie Pro. Zamiast SoC Kirin 985 na pokład trafi flagowy układ Kirin 990 5G, znany z topowych modeli – Huawei P40 Pro i Honor 30 Pro+ to najlepsze przykłady. Benchmark Geekbench potwierdza również, że pamięć operacyjna to 8 GB RAM.

Źródło podaje też wyniki Geekbench dla słabszego wariantu Huawei Nova 7 5G. Dobra wiadomość jest taka, że nadal ma 8 GB RAM. W 2020 roku powoli staje się to standardem w modelach z Androidem – tylko się cieszyć, nawet tańsze modele pozwolą na sensowną pracę na dwóch aplikacjach jednocześnie.

Jakie obawy można mieć co do Huawei Nova 7 5G? Ja widzę tylko jedną – nigdzie nie ma informacji, że smartfony otrzymają ekrany o wyższej częstotliwości odświeżania. Z jednej strony pozwoli to na naprawdę atrakcyjną cenę w Polsce.

Wszystkiego dowiemy 23 kwietnia, kiedy to Huawei Nova 7 5G zostaną oficjalnie zaprezentowane. Wraz z nimi zadebiutuje świetny i tani tablet Huawei MatePad 10.4.

A Ty co wolisz? Dobry aparat w niższej cenie, czy wyższą kwotę i 90 Hz?

Źródło