No proszę – da się zrobić tani i dobry tablet. Huawei MatePad 10.4 zachwyca wyglądem i specyfikacją

Do sieci na kilka dni przed premierą trafiła specyfikacja taniego tabletu ze wsparciem dla rysika, czyli Huawei MatePad 10.4. Będzie wyposażony w Kirina 810, 4 lub 6 GB RAM i dużą baterię, a zaletą ma być też niska cena.

Rynek tanich tabletów w zasadzie znika. Rosnące ekrany smartfonów pozostawiły miejsce w zasadzie tylko dla drogich modeli w rodzaju iPada Pro 2020. Jest jednak Huawei, które się nie poddaje i już niedługo (wraz z Huawei Nova 7 – 23 kwietnia) pokaże tani tablet o niezłej specyfikacji i wyglądzie. Czego się spodziewać po Huawei MatePad 10.4?

Tablet na pewno będzie… ładny. Podobają mi się zaokrąglone rogi wyświetlacza (nie, to co widzisz w prawym dolnym rogu to nie jest dziurka w ekranie). Kamerka do selfie znajdzie się na dłuższym boku, więc producent najwyraźniej oczekuje, że będziemy go częściej używać w poziomej orientacji. Być może będzie również współpracował z klawiaturą.

Co jeszcze znajdzie się w specyfikacji? Na przykład pojedynczy aparat fotograficzny z tyłu i z przodu, złącze USB typu C, a obraz będzie wyświetlany na ekranie o przekątnej 10.4 cala. Dobrze wypada bateria – 7250 mAh to rozsądna pojemność dla takiego urządzenia.

Na plus można zaliczyć też specyfikację, choć raczej tej mocniejszej wersji. Jeśli planujesz wykorzystać Huawei MatePad 10.4 do czegoś więcej niż oglądania seriali i przeglądania sieci, to postawiłbym na wariant z 6 GB RAM i 128 GB  przestrzeni na dane. Do sprzedaży trafi też model 4/64 GB, a oba będa pracować na Kirinie 810.

Co jest w zasadzie pewne? Że nie będzie miał aplikacji Google, ale jak Paweł napisał w swoich pierwszych wrażeniach o flagowym Huawei MatePad, tablet to nie smartfon i bez Google można spokojnie pracować. O wszystkim zadecyduje cena, a względu na wsparcie dla rysika ten model będzie konkurował z Samsungiem Galaxy Tab S6 Lite. Stawiam na mniej niż 400 dolarów – bardzo rozsądna kwota za taki sprzęt.

Źródło