Już dosłownie za kilka tygodni pojawi się wysyp nowych produktów Apple. Mam na myśli naprawdę nowych, a nie tylko odświeżonych – chociaż tych będzie również będzie kilka. Tak przynajmniej wynika z nowych plotek. Z kolei nieco dłużej poczekamy na iPhone’a z… Touch ID w nowym miejscu.
Dopiero mogliśmy ochłonąć po wynikach opublikowanych przez Apple, a już mamy świeże informacje o tym co nas czeka w ciągu kilku najbliższych tygodni. Ostatni kwartał był nie tylko najlepszym w historii pod względem zarobków dla Apple, ale przede wszystkim pokazał, że firma znalazła przepis na sukces.
Dla firmy coraz bardziej sprawdza się ustanowiona marka na przestrzeni lat – dzięki temu smartfony z tym samym designem sprzedają się wciąż, jak „świeże bułeczki”. W końcu ludzie wolą to do czego są już przyzwyczajeni.
Poza tym, po co zmieniać coś, co działa? Tak przynajmniej wynika z liczb, które wykręca Apple. Co do tego nie można mieć wątpliwości. A wobec każdego niedowiarka, który kilka lat temu (w rok lub dwa lata po premierze Apple Watcha) twierdził, że smartwatche szybko przeminą mogę dalej jedynie wysłać uśmiech politowania – tak samo, jak wtedy.
Ten sektor tak naprawdę wciąż dopiero się rozkręca.
https://www.gsmmaniak.pl/1094394/ios-13-3-1-lista-zmian-pobieranie-zmiany-aktualizacja/
Apple planuje wprowadzić do sprzedaży już w pierwszej połowie 2020 roku zupełnie nowe produkty. Tak wynika z najnowszych spekulacji analityka Ming-Chi Kuo, który wielokrotnie na przestrzeni ostatnich lat prezentował swoje przypuszczenia, zazwyczaj z pozytywnym skutkiem.
Jakich całkowicie nowych produktów możemy się spodziewać? Wystarczy spojrzeć na poniższą listę.
https://www.gsmmaniak.pl/1094078/apple-iphone-se-2-6-mln-sprzedaz/
Oprócz wyżej wymienionych nowości szykują się także odświeżenia. Kuo przewiduje, że do sprzedaży w ciągu najbliższych miesięcy trafi:
Jeszcze jedna zaskakująca spekulacja od analityka Kuo to możliwość pojawienia się iPhone’a z technologią Touch ID zaimplementowaną w przycisku włączania/blokowania urządzenia. Taki smartfon miałby pojawić się na rynku w pierwszej połowie 2021 roku. iPhone nie otrzymałby za to technologii Face ID. Byłby to tani model, skierowany do szerokiego grona odbiorców.
Brak Face ID i przeniesienie Touch ID do przycisku włączania/blokowania urządzenia sugerowałoby pojawienie się pełnego ekranu na całym przednim panelu bez żadnych dodatkowych wycięć. Być może aparat do selfie pojawiłby się w dosyć grubej ramce wokół wyświetlacza.
Jak będzie w ostateczności – zobaczymy za rok 🙂
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Orange w maju ma prezenty dla klientów abonamentowych i na kartę. Skorzystają więc w zasadzie…
Amazfit Helio Ring to bezpośredni konkurent Samsunga Galaxy Ring. Smartring zaraz debiutuje w USA, a…
Chcesz kupić najlepszy smartwatch, mając do wydania tylko 300 złotych? Honor Watch GS Pro to…
Samsung Galaxy S20 FE był moim ulubionym Samsungiem w historii. Producent wyszedł naprzeciwko oczekiwaniom i…
Czy telefon za 6 tysięcy złotych powinien być niezawodny? Jeszcze jak! iPhone ma jednak ostatnio…
Majówkowy szał promocji trwa w najlepsze! Tym razem okazji doczekały się dwa świetne średniaki. Zarówno…