Łamiąca wiadomość: Samsung Galaxy Note 10+ nie trafi do Polski?

Samsung Galaxy Note 10+ może nie trafić do Polski, ponieważ według nowych informacji będzie dostępny wyłącznie z modemem 5G. Zostanie za to wyposażony w aż 12 GB RAM i szybką pamięć UFS 3.0.

Do premiery Samsunga Galaxy Note 10 pozostało już tylko kilka tygodni, a dzisiaj do sieci trafiła całkiem ciekawa informacja na jego temat. Może się okazać, że do Polski nie trafi najmocniejszy wariant Note 10+. Czy mamy czego żałować?

Samsung Galaxy Note 10+ z 5G i 12 GB RAM

Według informacji pochodzących od znanego leakstera IceUnvierse Samsung Galaxy Note 10+ będzie dostępny wyłącznie z modemem 5G. Choć wydaje się to bardzo rozsądnym ruchem koreańskiego giganta, to może równocześnie oznaczać, że takiej wersji w ogóle nie zobaczymy w Polsce – podobnie jak Galaxy S10 5G. To byłaby katastrofa dla najbardziej wymagających fanów Samsunga.

Druga ważna wiadomość jest taka, że Samsung Galaxy Note 10+ w najsłabszej (!) wersji będzie wyposażony w aż w 12 GB pamięci operacyjnej RAM i 512 GB przestrzeni na dane użytkownika. Według poprzednich doniesień ten model miał nosić nazwę Pro – teraz widać dlaczego. Póki co nie potrafię nawet myśleć o aplikacji, która miałaby być poza jego zasięgiem. To mocarny sprzęt, który ma zostać wyposażony w pamięć UFS 3.0, dołączając do OnePlusa 7 Pro.

Tutaj ciekawostka – Samsung ma pracować już nad wprowadzeniem do globalnej sprzedaży 16-gigabajtowej kości RAM. W tym momencie z rozbawieniem zaczynam patrzeć na swojego laptopa, który posiada dwa razy mniej pamięci operacyjnej. Czy faktycznie przyniesie to lepszą wydajność? Ciężko powiedzieć, ale wielozadaniowość z całą pewnością będzie imponująca.

https://www.gsmmaniak.pl/1028508/samsung-galaxy-note-10-snapdragon-855-exynos-9825/

Na jakiego Note’a 10 mogą więc liczyć Polacy? Jeśli przecieki się potwierdzą, to będziemy mogli kupić jedynie podstawową wersję z mniejszym ekranem, wolniejszym ładowaniem (25W vs 45W w Note 10+) oraz mniejszą baterią. Pozytywnych wiadomości dla naszego kraju możemy za to doszukiwać się w benchmarkach – nowy Exynos 9825 ma co najmniej dorównać Snapdragonom, więc w końcu nie będziemy musieli ubolewać na słabszym wariantem dostępnym w Polsce.

Źródło