Microsoft udostępnia alternatywę dla Animoji. Puppets zadziałają nawet na budżetowcach

Klawiatura SwiftKey należąca do Microsoftu wzbogaca się o nową funkcję do złudzenia przypominającą Animoji od Apple. Nowość początkowo trafia do wersji beta wspomnianej aplikacji. Czy warto się nią zainteresować?

Dzisiejsze klawiatury ekranowe nie przypominają skromnych ascetycznych aplikacji sprzed kilku lat. Tak naprawdę mamy już do czynienia z potężnymi programami, w których twórcy implementują szereg mniej lub bardziej potrzebnych funkcji. Jedną z ciekawszych i bardziej funkcjonalnych rozwiązań jest SwiftKey od Microsoftu, który to produkt w wersji testowej otrzymuje właśnie narzędzie zbliżone działaniem do Animoji od Apple.

Puppets w SwiftKey, czyli o taką klawiaturę nic nie robiłem

Z racji wykonywanej pracy zarobkowej muszę być na bieżąco ze wszystkimi nowościami rynkowymi. Większość z nich zwyczajnie mnie interesuje, ale zdarzają się również ficzery, dla których naprawdę ciężko znaleźć mi zastosowanie. Jedną z mniej użytecznych dla mnie funkcji ostatnich lat są Animoji. To nic innego, jak narzędzie które za pomocą kamery iPhone’a od modelu X wzwyż wykrywa mimikę naszej twarzy i nakłada ją na przeróżne awatary od rekina, przez jednorożca na kupie (tak kupie) kończąc.

https://www.youtube.com/watch?v=31YAemod-HI

Wiadomościami zawierającymi Animoji możemy dzielić się ze znajomymi korzystającymi z systemów Apple. Niestety, rozwiązanie jest ograniczone tylko do ekosystemu Sadowników i co ważne — dotyczy tylko smartfonów z przednią kamerką truedepth. Podobną technologię opracował Samsung, oddając w ręce swoich użytkowników funkcję AR Emoji, która również bazowała na dość zaawansowanych algorytmach.

Czy to oznacza, że użytkownicy tańszych telefonów mogą o takowych ficzerach co najwyżej pomarzyć? Skądże, wystarczy sięgnąć po klawiaturę SwiftKey od Microsoftu.

Otóż w rozwojowej wersji wspomnianej klawiatury zagościła prawdziwa nowość. Puppets, bo tak nazywa się funkcja, to tak naprawdę „biedniejsza” wariacja na temat Animoji bazująca na standardowej przedniej kamerce smartfona i co ważne, działająca nawet na smartfonie za kilkaset złotych. To może stanowić siłę Puppets, choć jak się pewnie domyślacie, skuteczność narzędzia jest znacznie niższa aniżeli odpowiedników od Apple czy Samsunga.

Nie składany iPhone, a iPad. Co kombinuje Apple?

Jeśli chcecie przetestować nowość na własnej… twarzy, pobierzcie SwiftKey Beta z repozytorium Google Play Store. Microsoft nie przewiduje na ten moment wdrożenia funkcji dla aplikacji dedykowanej systemowi Android.

Źródło